Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 57 z 57

Wątek: co czytacie dzieciom?

  1. #41
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    mirando, ależ ja Sandemo przeczytałam i Ludzi Lodu i Czarnoksiężnika i Królestwo Światła. LL i Czarnoksiężnika nawet dwa razy, mam tam kilka swoich ulubionych postaci, lubię bohaterów w typie Sol, Villemo czy Moriego, a pisanina Sandemo zainteresowała mnie Skandynawią i jej mitologią. Nie umniejszam zasług Sandemo w dziedzinie zbliżania ludzi do siebie i dawania im pozytywnych niewątpliwie przeżyć. Nie oparłam się jednak wrażeniu, że to ona właśnie "ilością seksu jak dla mnie plasuje tę książkę gdzieś pomiędzy świerszczykiem a opowiadaniami erotycznymi

  2. #42
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    255

    Domyślnie

    Meta w kwestii seksualnych ekscesów Margit trudno się nie zgodzić z tobą
    Inna sprawa, że na starośc się autorce tak na moralizowanie i polityczną poprawnośc zebrało, że seria o Królestwie Światła to istny test na lojalność dla wielbicieli jej twórczości, ja nie zdzierżyłam i go nie zdałam


  3. #43
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Ja Królestwo Światła przetrwałam, bo musiałam leżeć w ciąży i innych lektur akurat wokół nie było...

    A i jeszcze nie zauważyłam pytania:
    Cytat Zamieszczone przez miranda
    Czyżby twój nick Meta to Otchłań - trzeci tom Sagi o Ludziach Lodu?
    Mój nick to "Planeta śmierci" Harrego Harrisona - lekkie i przyjemne czytadło s-f

  4. #44
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    255

    Domyślnie

    na, to sory Zafiksowałam się na Sadze i wszędzie widzę jej czytelników
    Wieki temu czytałam Planetę Śmierci, nietety ledwo ją pamiętam


  5. #45
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    kude nawet nie wiem o czy mowicie...to znaka dla mnie że trzeba przeczytać

  6. #46
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Skoro już taki offtop w temacie o lekturach dziecięcych, to może troszkę wrócę do tematu.
    Poszłam dziś do lekarza, Lena została z małżem. Wracam po 2 godzinach i taki obrazek zastaję:
    małż z Leną leżą na podłodze, dzieć wpatrzony w ojca jak w obrazek, a ojciec czyta dzieciowi wspomnianego wyżej Harrisona "Zemstę Stalowego Szczura". A co mi tam, wkleję Wam ten kawałek :
    [quote:g5ae15zt]- Dokąd to, Chytry Jimie? - Angelina wychylała się przez okno naszego pokoju. Zatrzymałem się z ręką na klamce furtki.
    - Idę popływać, kochanie! - odwrzasnąłem i nacisÂ*nąłem klamkę.
    Ryknęła siedemdziesiątka piątka i z całego urządzenia wejściowego cała została jedynie klamka.
    - Rozepnij się! - odezwała się z odcieniem życzliwości, dmuchając w lufę.
    Wzruszyłem z rezygnacją ramionami i rozpiąłem płaszcz kąpielowy. Poza tym, że nogi miałem gołe, byłem całkowicie ubrany (buty tkwiły w kieszeniach marynarki). Pokiwała piękną głową ze zrozumieniem.
    - Możesz wracać na górę. Wykąpiesz się w wannie.
    - Tylko mnie źle nie zrozum. Chciałem jeszcze po drodze wpaść do kilku sklepów i...
    - Na górę!
    Poszedłem. Nie było nawet sensu kląć. Lekarze Korpusu rozsupłali splątane niteczki jej podświadomości i wprowaÂ*dzili w normalne, szczęśliwe ludzkie życie.

  7. #47
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie


    No i popłakałam się ze śmiechu ...
    Swoją drogą proponuję zmienić tytuł wątku na "czym skorupka za młodu ..."
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  8. #48
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    No dobra, ale jakie macie jeszcze propozycje dobrych książek dziecięcych? Tak dla roczniaka?

    BTW tez uwielbiam fantasy. Różne przejawy

    Chyba za jakiś czas zacznę małemu Muminki czytać. Taki wstęp do fantasy Sama to uwielbiałam w dzieciństwie.


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  9. #49
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    681

    Domyślnie

    [quote="Agnen":k1wa6bvj] Jakiś miesiąc temu weszłam sobie do domu a tam

  10. #50
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Mińsk Mazowiecki
    Posty
    74

    Domyślnie

    A jak wy to robicie, żeby dziecko chciało słuchać czytania książki, zamiast zabierać jej i w nogi. Mi nic z czytania nie wychodzi, bo albo gniecie i rwie kartki w miękkich, albo gryzie w twardych książkach. Jak narazie nauczyłam się na pamięć trzech wierszyków i tylko recytuję, bo o czytaniu nie ma mowy.
    MAMA ŚMIECHOTKI JAGÓDKI

  11. #51
    Chusteryczka Awatar rzezuchama
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,580

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez reina
    A jak wy to robicie, żeby dziecko chciało słuchać czytania książki, zamiast zabierać jej i w nogi. Mi nic z czytania nie wychodzi, bo albo gniecie i rwie kartki w miękkich, albo gryzie w twardych książkach. Jak narazie nauczyłam się na pamięć trzech wierszyków i tylko recytuję, bo o czytaniu nie ma mowy.
    No właśnie? Też chciałam zapytać.
    S. słuchał, dopóki się nie ruszał... teraz z rzadka i na pewno nie może to być żadna MOJA książka, bo one są tak fascynujące, że trzeba je wyobracać, poślinić, przekartkować....
    Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
    Stasiek poleca
    Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim

  12. #52
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Lena póki co ciągle jeszcze spacyfikowana na moich rękach w trakcie czytania... A co ciekawsze książki czytamy z ebookow

  13. #53
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    378

    Domyślnie

    A ja polecam (tak jak większość) Tuwima, Brzechwe i Wandę Chotomską oraz książki z wydawnictwa "Muchomor" (można je tylko znaleźć w internetowym empik-u)
    A ja dzieciak nie daje mi czytać, bo zabiera książkę, to wyciągam kilka książek, aby zainteresował się innymi, a ja czytam właściwą.

  14. #54
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    My kupiliśmy właśnie serię "Cała Polska czyta dzieciom" ale się rozczarowałam, bo moje dzieci za małe jeszcze, książki muszą poczekać. Najprostsza jest polecana dla dziecka 4-letniego. A większość na ok. 10 lat. Szkoda, ale to nic, co sie odwlecze...

  15. #55
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Nie martw sie budziku. Ja też mam całą serię, ale czytam wybiórczo - na razie te dla 6,7 latków. Niektóre baardzo fajne. Ubawił mnie ,,35 maja". A na skołatane nerwy mam 3 czy 4 dzieciaczków polecam ,,8+2 i ciężarówka" - jak to jest mieć ośmioro w jednym pokoju z kuchnią
    Dzisiaj wieczorem Zosiak wysłuchał ,,Magii domowych potworów" - wybierała lekturę Jula. Wszystkim trzem nam się podobało
    P.S. Uwielbiam czytać moim dzieciom
    Julka 2001, Zosia 2007

  16. #56
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    9,733

    Domyślnie

    my czytamy Lindgren i innych autorow szwedzkich wyd. Zakamarki.
    i Janoscha, po raz ktorys cala serie od poczatku
    to dziewczynom. a chlopakowi tak jak wy

    matka czworga
    i psa


  17. #57
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    255

    Domyślnie

    Węgielek mi przypomniała, że przecież starszakowi czytamy. Kurcze, to sie wydaje takie oczywiste jak oddychanie, że zapomniałam Zaczynaliśmy od wierszowanych książeczek różnej maści, Tuwima. Kiedyś czytaliśmy serię o Kamilce/Emilce, ale literatura ta, podobnie jak Franklin w większej ilości nie jest strawna, no chyba, że ktoś lubi "słodkopierdzące" historyjki. Nie żebym była jakaś totalnie anty, książka dla dzieci musi być przede wszystkim dla dzieci i dobrze jest, jeśli dobiera sie różnych bohaterów również takich poprawnych, przesłodzonych. Trudno przecież czytać bezustannie o ratowaniu świata, dajmy dzieciowi szansę poznać bohatera, co to brukselki nie lubi i nie sprząta zabawek... Niemniej na dłuższą metę nie daję rady temu moralizatorstwu. Rewelacyjne są książki Renaty Piątkowskiej "Opowiadania dla przedszkolaków", "Opowiadania z piaskownicy", "Lemoniadowy ząb". Kochamy Muminki (pomimo okropnego stereotypu Mamusi Muminka ), Lindgren (Emil jest bezkonkurencyjny), z wydawnictwa Zakamarki są fantastyczne książki, takie życiowe, gdzie rodzic też człowiek (Piaskowy Wilk, Jak tata pokazał mi wszechświat). Dwa lata temu w okresie lęku przed ciemnością odkryliśmy "Lilę i bestię z szafy". Przeczytaliśmy dwie części "Opowieści z Narnii", ciężko to szło, bo to dość skomplikowana lektura dla zerówkowicza. Obecnie czytamy Pafnucego Joanny Chmielewskiej, ma strasznie długie rozdziały, ale wciąga tak, że Igor nie może zasnąć zanim nie skończymy rozdziału, nie trybi już ze zmęczenia, ale nie pozwala zamknąć książki, bo chce wiedzieć co dalej


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •