ewaibartek, nie przeszkadzaj Eko mamie bo ona szyje dla mnie! (m.i. pewnie) wydaje mi się, że one są one size. Pisałam jej co prawda ile waży mój młody ale nie jestem pewna, czy to miało znaczenie. Napisałam tylko, że chcę wąskie w kroku.
Ja czekam na moje (tzn. Lenki ) pieluszki. Eko_mama to anioł, chyba nikt jej tyle nie marudził, co ja . Ale... zajrzyjcie lepiej na Jej blog http://eko-mama.blogspot.com/,
...a może lepiej nie zaglądajcie
a moje już są!!! tylko jeszcze muszę za nie zapłacić ale czaderskie koszulki, hehe.
najbardziej się boję, że formowanka będzie tak ładna, że dziecko będzie z mokrym tyłkiem chodzić. No bo jak takie boskie autka zasłonić takim nudnym flipem? bez sensu.
Alkestis, ja też marudziłam,nie bój żaby. Ostatecznie czekam na kieszeń w czachy z bambusem i formowankę w autka z bambusem. Chciałabym więcej, więcej, więcej ale kasiory brak.
Moje też już są, zapłacone i chyba w drodze . Ja się nie mogłam zdecydować i opanować : w końcu wzięłam 3 formowanki i kieszonkę. Nie zamierzam tych formowanek niczym zasłaniać, przecież lato . Lena teraz w samych formowankach po domu lata, ups. znaczy się leży , jeszcze żadnej na wylot nie przesikała
Lena może sobie pozwolić na leżenie w formowance zobaczymy jak będzie z chłonnością, jak będzie mokra po jednym siku, to nie ma że boli, będzie otulacz. Jak da radę dłużej, to po domu może latać bez.
Na dwór na plac zabaw nie ma opcji, żeby bez otulacza. Mokra formowanka w piasku to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej a zmienienie po każdym siku przy dziecku rozpędzonym niczym wiosenna burza to nie na moje nerwy.
no u nas formowanka mokra po jednym siku - wiec raczej lata w otulaczu! Moze jeszcze nabierze chlonnosci
Matyna&Julka (9.06.2010)
Anque, pochwal się koniecznie
W międzyczasie nasze nutki Bambus od środka, węższy kroczek - dla mnie pieluszka idealna))
My też mamy Wklejam fotki, trochę byle jakie, bo się na Dzień Matki do przedszkola spieszymy, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie przymierzyć
Powiem tak: jestem zauroczona tymi pieluszkami, starannie wykonane, dopracowane w najmniejszym szczególe, w ogóle naj... Żałuję, że się bałam bawełny (miałam kiedyś sztywną kieszonkę) i wzięłam jedną na próbę - a inne formowanki. Nic podobnego, jest mięciutka, naturalna, ślicznie się układa.
Eko_mama to dla mnie Pieluszkowy Armani
Ja zamówiłam 3 formowanki: jeże, nutki i laleczki
Ja mam fajne sowy z minke, trochę różowe, jak syn wreszcie wyjdzie na zewnątrz, to go ubiorę i wkleję fotki Chciałam kupić jeże, ale "wyszły" i już nawet wiem, kto mi je zwinął
dostałam te małe działa sztuki. Może się uda cyknąć fotkę oczywiście przyłączam się do ochów i achów ale mam pytanie o kieszonkę. Mam z welurkiem bambusowym i wkładką konopną. Wszystko to razem jest dość cienkie, mam porównanie tylko do kieszonek z wkładem z mikrofibry....czy to będzie chłonne??jak Wam się to sprawdza po przepisowych kilku praniach?
Nie wiem, jak po kilku praniach, bo prałam raz i nie wiem jak u większego dziecka
Lena dziś wytrzymała 2 siki - nie wiem czy wytrzymałaby trzeci, bo już jej pieluchę zmieniłam Nic nie przeciekło. Też mam z tym cienkim wkładem, a wewnątrz welurek bawełniany. Więc jak jeszcze zwiększy się chłonność po dalszych praniach, to jest GIT. Ale ja normalnie zakochana w tych pieluchach jestem, nawet jakby ciekły, to by je Lena i tak nosiła
konopia ponoć zwiększa chłonność po ok 6 praniach.
Przymierzyłam młodemu na szybko pieluszki i chyba mamy problem, wydaje mi się, że formowanka jest za dużaale mam nadzieję, że mi się wydaje....jak zapnę na brzuszku tak jak trzeba (chyba na wszystkie napy zapięłam) to ma luz przy nogach, pieluszka nie jest dopasowana, mogę tam wsadzić rękę...mamy L, młody waży ok 11kg, więc chyba powinno być ok. Chyba się rozpłaczę jak się okaże, że jest za wielka i cieknie
a może tak ma być?? u mnie wszystkie pieluszki są dopasowane przy nóżkach, nie ciasne ale dopasowane.
aha, co do ilości sików, to trudno powiedzieć chyba. Ja nie wiem w zasadzie ile razy młody sika w ciągu dwóch godzin im mniejsze dziecko tym częściej z tego co pamiętam. Zobaczymy jak wypiorę i założę na pupsko