Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47

Wątek: Problem z mężem :|

  1. #1

    Domyślnie Problem z mężem :|

    Nie pozwala mi korzystać z bazarku - tzn. kupować.
    Mówi, że pieluchy są tak intymne, a on nie zna sprzedających i że nas stać jak potrzebujemy coś dokupić.
    I na nic tłumaczenia, że to się wypierze, odkazi itd...

    Za plecami nie zrobię, bo mamy dużą politykę jawności...
    Ostatnio edytowane przez kasia_mama_stasia ; 04-01-2011 o 22:14

  2. #2
    Chusteryczka Awatar beannshi
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    WrocÂław
    Posty
    1,992

    Domyślnie

    Ale jak Was stac to ja nie rozumiem problemu

    Ja tam na bazarku kupuje z oszczednosc, mi to akurat nie przeszkadza ale dla kazdego granica lezy gdzie indziej.
    "W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar pomidore
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    3,357

    Domyślnie

    nie rozumiem.
    chwalisz sie czy żalisz?
    jak mozesz to kupuj nowe
    M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    A ubranka też kupujecie tyylko nowe?

  5. #5
    Chustomanka Awatar Foxy Lady
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Warszawa Włochy :)
    Posty
    633

    Domyślnie

    to jest bardzo typowy problem mentalny
    wiele osób na hasło "używane pieluchy" reaguje obrzydzeniem i do pewnego stopnia taka reakcja jest zrozumiała

    ja jednak, jako stała bywalczyni bazarku mogę napisać z ręką na sercu, że nie zaliczyłam ani jednej wpadki
    pieluszki zawsze przychodziły pachnące, czyste itp.
    a ich zaleta (poza ceną) jest zasadnicza - używane pieluszki są lepsze w użyciu
    pranie dodaje im chłonności, moim zdaniem lepiej się układają
    a poza tym to naprawdę ekologiczne podejście, no nie?

    daj mężowi trochę czasu, albo brutalnie postaw na swoim
    kup raz, aby się przekonał jak to wygląda

    no i nie demonizujmy kupy - kupa to kupa, każdy ją robi, spiera się bez problemu, a jak się doda do prania coś antybakteryjnego, to już w ogóle luz

    pozdrowienia dla lubego
    Helenka piękna 23 lipca 2009



  6. #6

    Domyślnie

    żalę się (niepotrzebna ta wesoła emotka w tytule, zaraz ją zmienię) bo już tyle widziałam fajnych rzeczy na bazarku.
    On ogólnie nie jest wylewny finansowo i hołduje zasadzie minimalizmu, więc ciężko byłoby kupić pieluchę tylko dlatego, że mi się podoba, a nie jest np. potrzebna do pieluchowania.

    Ubranek używanych mamy dużo. I nie przeszkadza mu to, że kupuję np. w ciucholandach dziecku, jemu czy sobie.
    Chodzi mu tylko o to, że to intymna część garderoby, a mnie normalnie skręca.

  7. #7
    Chustomanka Awatar Szczuru
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    stolyca ;)
    Posty
    1,024

    Domyślnie

    taki problem to nie problem,jak chce kupić nowe to po co się spierać,

  8. #8
    Chustomanka Awatar Foxy Lady
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Warszawa Włochy :)
    Posty
    633

    Domyślnie

    tak jeszcze a propos intymności
    rozumiem wielki niedomyty facet, albo stara spocona baba
    albo po prostu każdy człowiek dorosły lub dorastający

    ale niemowlę? one wszystkie są "czyste"
    nie obrzydliwe
    niewinne
    pachną mlekiem
    poza tym możesz kupować takie pieluchy, których właścicielki deklarują, że nie były kupane

    szczęśliwa kobieta jest estetką i lubi ładne przedmioty
    Helenka piękna 23 lipca 2009



  9. #9
    Chustofanka Awatar mynia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    329

    Domyślnie

    dokładnie... po co robić problem - skoro Was stać to szkoda się sprzeczać... taki problem to nie problem głowa do góry

  10. #10
    Chustomanka Awatar Foxy Lady
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Warszawa Włochy :)
    Posty
    633

    Domyślnie

    poza tym niech sobie poużywa pieluch
    niektórzy faceci się w to wkręcają
    mój mąż np.
    w firmach zbytnio nieoblatany, ale wie, które pieluchy lubi, a których nie
    Helenka piękna 23 lipca 2009



  11. #11
    Chustoguru Awatar Iwka
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    9,881

    Domyślnie

    zakładałam kiedyś wątek o tym http://www.chusty.info/forum/showthr...t=drugiej+pupy
    Co dwa lata przewrót świata
    my - lipiec 2006, Zosia - luty 2008, Joasia - styczeń 2010, Aleksandra-Salamandra - marzec 2012, Synek-Krztynek Antoś - marzec 2014
    "Hodowla młodych hobbitów wymaga wielkiej ilości paszy" J.R.R.T.

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Foxy Lady Zobacz posta
    poza tym niech sobie poużywa pieluch
    niektórzy faceci się w to wkręcają
    mój mąż np.
    w firmach zbytnio nieoblatany, ale wie, które pieluchy lubi, a których nie
    Mój też ma już swoje zdanie.
    Dziś pierwszy raz założył IB

    I nie lubi formowanek.

  13. #13
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    No bo w sumie to trochę racja...

    To może np kupuj używane otulacze a nowe np formowanki/wkłady?
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  14. #14

    Domyślnie

    Ja myślę, że ten problem jest głębszy.
    Tzn bazarek to jedno, ale jego minimalizm to drugie.
    Np.byłam dziś na stronie yetty i umarłam widząc dwie pieluchy, no ale obiektywnie nie są nam potrzebne. Tzn tyle co mamy to nam wystarczy i to byłby jego kluczowy argument. Ale spytałam, czy mu się podobają i która bardziej i rzuciłam: to może za jakiś czas kupię.
    I dla jasności - on nie jest skąpy, on po prostu nie lubi zbytku.

    I na moje nieszczęście zaczytał się w pewnym blogu: http://mnmlist.com/, który do minimalizmu namawia. I na moje szczęście, zajmuję się tłumaczeniem tego bloga (co się okazało po fakcie), więc wiem czego mogę się spodziewać.

  15. #15
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Mój też by mi nie pozwolił. Kwestia podejścia mentalnego. Chciałabym, żeby było nas stać na fajne, nowe pieluszki. Zazdroszczę. Mamy stare, które już mi się rok temu znudziły.

  16. #16
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    296

    Domyślnie

    hmm, ja tam w temacie używanych pieluch mam luz....w koncu to niemowlak w nich był, m. też w to nie wnika czy używane czy nie, podoba mu się wzór i tyle, nie wiem czy on wogóle poznaje które są nowe a które używane, hehehe. Bardziej nie rozumiem, że "mąż mi nie pozwolił", ojjjjjjjjjj tu ja bym nie wytrzymała. a co ma MÓJ mąż do pozwalania bądź nie?????????? no ale to taki OT

  17. #17
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    To ten, powiedz, że to tylko hobby i nie będziesz używać a jedynie kolekcjonować, wymieniać się z koleżankami i takie tam...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  18. #18

    Domyślnie

    To działa w dwie strony. Ja też się mogę na wiele rzeczy nie zgadzać.
    Jakby to było jednostronne to trochę kwas, ale tak to ogólnie jest do przyjecia.
    On jakby nie kumal, że czasem fajnie coś mieć ot tak, a nie, że potrzebne.

  19. #19
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    na początku też miałam taki stisunek, bazarek omijałam szerokim łukiem. jak kupiłam kilka nowych pieluch (żeby w ogóle zobaczyc z czym to się je) przekonałam się, że sa fajne. zaczęłam obserwować bazarek i stwierdziłam, że tu pieluszki sa duzo tańsze i kipiłam raz i drugi i stan był zgodny z opisem, więc juz problemu z tym nie mam. M tez się przyzwyczaił, jak zobaczył w jakim stanie przychodza pieluszki i jakie sa ładne! Albo kupuj na bazarku pieluszek w stanie idealnym/bardzo dobrym, bez plam, lub osttanio też są takie, które były uzyte np. tylko raz. to mnie przynajmniej przekonuje najbardziej.
    K. 2009M. 2012

  20. #20
    słoneczny_blask
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maja285 Zobacz posta
    ...Bardziej nie rozumiem, że "mąż mi nie pozwolił", ojjjjjjjjjj tu ja bym nie wytrzymała. a co ma MÓJ mąż do pozwalania bądź nie?????????? no ale to taki OT
    No w sensie, że jeżeli jest coś, co dotyczy naszego wspólnego dziecka i jedną ze stron to brzydzi, to logicznym jest że ustępuje ta druga strona. "Kolorowa pieluszka" jest moim "widzi mi się". W tym akurat przypadku nie mam wątpliwości.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •