Nie pozwala mi korzystać z bazarku - tzn. kupować.
Mówi, że pieluchy są tak intymne, a on nie zna sprzedających i że nas stać jak potrzebujemy coś dokupić.
I na nic tłumaczenia, że to się wypierze, odkazi itd...
Za plecami nie zrobię, bo mamy dużą politykę jawności...