Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24

Wątek: Czy chustowanie wpływa na długość snu w nocy?

  1. #21

    Domyślnie

    A ja jeździłam na rowerze z dzieckiem bez chusty(i bez żadnych fotelików rowerowych)-to dopiero trzeba być zręcznym
    Podziwiam - ja niestety nie potrafię. Udawało się tylko w foteliku rowerowym, a teraz z dwójką - czekam aż starsza sama będzie jezdziła...
    Mama Kaliny (05.10.2006) i Gaji (06.04.2010)
    www.niezlamama.blogspot.com
    www.archtipi.pl

  2. #22
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    wow! Tez bym chciała umieć jeździć z małą na rowerze! Przed ciaza jezdzilam codziennie po kilkadziesiat kilometrow, w ciazy lekarz zabronil Moze jak naucze sie wiazac chuste na plecach, to sie odwaze
    Dzieki za wasze wsparcie i przekonanie, ze noszenie nie 'kradnie' snu nocnego. Teraz ze spokojnym sumieniem nosze mala (zazwyczaj w czasie drzemek) i faktycznie jest spokojniejsza. W lozeczku tez zasypia spokojnie, moze dlatego, ze za dnia sie "nasyci" cieplem mamy, ze wystarczy jej na noc.
    Razem juz pieklysmy ciasto i ciastka na choinke i mamy juz zaliczony drugi spacer po parku Nie moge doczekac sie wiosny.

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Celebrianna Zobacz posta
    Dziś ją posmaruję Tormentiolem zamiast Sudocremu i może to pozwoli jej na sen od 23.00 do 3.00-4.00.

    tormentiol moze byc bardzo szkodliwy dla niemowlat bo zawiera kwas borowy. Podobno moze doprowadzic nawet do smierci.

    Co do spania w nocy to u nas, podobnie jak u niektorych, chusta ma tylko pozytywny wplyw. Jesli mam bardzo zajety dzien i Golum jest wiecej z tata, ktory nie nosi czyli spi mniej to jest wieczorem bardziej marudna. Inna sprawa, ze kiedys przesypiala bez karmienia od 23 do 6/7mej rano a teraz sie budzi co godzine/dwie ale zwalam wszystko na zeby

  4. #24
    Chustomanka Awatar Celebrianna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Oleśnica
    Posty
    1,343

    Domyślnie

    Masia, po Twoim poście poczytałam sobie o tym kwasie borowym. Czego to się człowiek nauczy przy dziecku
    Temat jest kontrowersyjny - lekarze sami mają odmienne zdania, że niby w tak małym stężeniu, jak w Tormentiolu, nie szkodzi. Mi też go dały położne w szpitalu.... ale....na swoim dziecku nie będę eksperymentować. Poza tym, wszystko już zeszło, więc zostajemy zapobiegawczo przy sudocremie (zwanym przeze mnie cudo-cremem )
    po prostu Agata




Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •