too, jak miło Cię zobaczyć
too, jak miło Cię zobaczyć
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
olsenna, wuala:
http://www.loktushe.cz/clothing/
Dzięki, Soul! Im dłużej patrzę na te sweterki, tym bardziej się nimi zachwycam. Nie przestudiowałam jeszcze całego wątku, ale dla nowego malucha kupiłam kombinezon z wełny. Napiszę, czy się sprawdza, jak już wypróbuję
Tak dumam i dumam od jakiegos czasu, jak tu by sie ubierac w nadchodzaca pore roku..
i takie mam przemyslenia:
-nosze praktycznie tylko w pp,corka niechodzaca,bedzie miala w te zime ok 9-12 mscy
- chyba glownie chcialabym nosic na swoja kurtke
-tak do temp 0 st to jeszcze mam pomysl( kobinezon bawelniano-polarowy ,welniane spodnie ,rajki,body merino,bluza,kominiarka,welniane skarpety)
-hmm,ale mam zagwozdke,co na nizsze temp..?
- bede miec gruby,dwuwartwowy welniany kombinezon( pod kombi tez kilka merynosowo-bawelnianych warstw, buty-ocieplacze)
- na to swetrowa,szeroka narzutka albo szeroki,welniany szal do obwiazania
-no,ewentualnie( wlasnie sprobowalam i sie zmiescilysmy) -corka lzej ubrana do chusty i razem pod kurte meza
- corka w chuscie glownie jest podczas zawozenia/odbierania straszej z przedszkola,wiec sporo czasu spedzamy w autobusie-jak zrobic ,zeby sie nie spocic jak mysz podczas twj 20-minutowej przejazdzki?
poradzcie cos! Jak ogarnialyscie wieksze dzieci-niechody w zimie?
skojarzyło mi się jak tylko zobaczyłam co wkleiłaś https://www.olx.pl/oferta/chusta-osl...tml#0336f9fe3b
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
ja każdego niechoda nosiłam pod kurtkę. pierwszego pod swoją starą kurtką trekingową, z możliwością dopięcia polaru, ale pierwszego niechoda nosiłam z przodu długo. dla drugiego i trzeciego miałam/mam ciuchy dedykowane do noszenia w chuście. dziecię ubrane w jedną warstwę, ja też lekko i na nas kurtka, obecnie bluza nieocieplana mammastudio. jak jestem w autobusie/tramwaju i gorąco to bluzę rozpinam. ale ja w sumie rzadko jeżdzę, choć zdarza mi się wozić komunikacją z całą trójką. do pkola mamy blisko i tylko na nogach, bez jeżdżenia. jakoś prostsze wydaje mi się zorganizowanie noszenia tak, żeby motać pod kurtkę. ja dzieciaka tak jak po domu lata zgarniam z podłogi i do chusty, bez ubierania, tylko czapka w sumie. szybko i łatwo.
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
A czy da sie zalozyc np. bluze (i mysle tu konkretnie o greyse) z otworem na glowe na dziecia na plecach samodzielnie? Do tej pory tylko raz nosilam poza mieszkaniem i pomagal maz. Jest jakis patent, jak meza nie ma?
Sent from my iPhone using Tapatalk
Przepraszam za brak polskich znaków, zagranica nie rozpieszcza.
nie pomogę. w zamierzchłych czasach gdy nie było greyse próbowałam raz taką bluzę z dziurą wkładać. na jednej próbie się skończyło. niewygodne toto że hej.
Asieńka (2011) Justysia (2014) Czaruś (2017)
Tutaj na filmiku jest pokazane https://www.youtube.com/watch?v=ldnCB6TEOXw
ale wiadomo na filmiku to zawsze prosto się wydaję tylko dziecię już chyba troche większe.
Swoją jak próbuje wyswobodzić z bluzy od razu się budzi, a tu proszę śpi sobie w najlepsze.
A 03.2017
M 11.2020
eM. nie Em