cześć cześć, pochwalę się że my od 2 dni też spacerujemy w chuście - znalazłam ogromniastą kurtkę która była za wielka nawet na mojego męża, a proszę my we dwójkę z jackiem świetnie się w niej mieścimy. ubieram młodego w rajstopy i body, na to dresik, gruba czapa zimowa i szalik. w kurtce jest ciepło, ręce trzyma w środku więc nawet rękawiczek nie chce. co do nóg, to mamy skarpety wielkie i jeszcze takie skarpeto-butki i myślę że to jest i tak za dużo.
chciałam na spacerze rozdać ulotki mamom o klubie mam jaki zakładam, ale w Wołominie mamy chyba nie wychodzą z domów w taki mróz
życzę miłego dnia wszystkim spacerującym