Witajcie!
Przeglądam bazarek pieluszkowy i tak się zastanawiam, co wy macie z tym skulkowanym polarkiem? Mam na niego bardzo prosty sposób: wystarczy "ogolić" maszynką do swetrów i po kulkach nie ma śladu![]()
Witajcie!
Przeglądam bazarek pieluszkowy i tak się zastanawiam, co wy macie z tym skulkowanym polarkiem? Mam na niego bardzo prosty sposób: wystarczy "ogolić" maszynką do swetrów i po kulkach nie ma śladu![]()
hehe niekoniecznie
mozesz sobie dziur narobić
ktoś zakladał w lato o tym wątek
a myślałam, że zabłysnęprzetestowałam na jednej sio i wyszło ok...
Ja mam inny sposób: wyszczotkować centymetr po centymetrze małą szczoteczką. I jak nowy![]()
tak to prawda - ktoś pisał, że sobie pieluchę pociachał golarką
metis - a twój sposób muszę wypróbować na swoich skulkowanych polarach![]()
Beata mama Grzesia (30/03/96) Ani (14/08/07) i Jasia (16/10/09)
ja tak załatwiłam "zwykły" polar, więc jednakowoż nie polecam...
zwłaszcza, że skulkowanie niczemu nie przeszkadza![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
racja, że nie przeszkadzaale jakoś mi "wyszło"
Metis1 jakiej szczoteczki używasz? bardzo twardej - takiej "do butów", czy miękkiej?
raz na jakiś czas można tak potraktować polar, ale wydaje mi się, że przy dłuższym stosowaniu tej metody, to z polarku niewiele zostanie...![]()
wiecie co, macie rację
najpierw trochę poużywam wielo, a dopiero później będę wygłaszać opinie...
sory za zamieszanie![]()
Nie robisz zamieszania- pomysł z golarką jest fajnyFaktycznie mozna tak odświeżyć pieluszki np. do sprzedaży, czy raz na jakis czas dla własnego użytku. Jednak jako rutynowy sposób pielęgnacji się nie sprawdzi