Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 152

Wątek: Babyetta

  1. #61
    Chustofanka Awatar Dafnia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    476

    Domyślnie

    Ronja (pamiętam jak w dzieciństwie czytałam Ronję córkę zójnika! Ha! ależ lubiłam tą książkę!!!) nasi synkowie praktycznie urodzeni w tym samym czasie My co prawda w pasie spokojnie dajemy radę i mimo, że nóżki oj okrąglutkie, to jeszcze czekamy (teraz mamy 6.6kg), mam nadzieję że będziemy zadowolone. Zwłaszcza,że te kieszonki są takie "delikatne" i wydawały mi się malutkie w porównaniu do bumgeniusów i CP więc chyba dzieciakom w nich wygodniej będzie.

  2. #62
    Chustofanka Awatar Jesień
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    182

    Domyślnie

    My mamy prawie same Babyetty (kilkanaście kieszonek z polarkiem, kilkanaście formowanek + 3 otulacze i tylko 2 otulacze wełniane storchenwiege). Niektóre z naszych kieszonek niejedną pupę widziały (kupiłam używane tu na forum jeszcze dla starszego synka). Wszystkie kieszonki są w dobrym stanie wciąż (chociaż jednej się pul częściowo odkleił i taka "folijka" trzyma się całości tylko na szwie).
    Kieszonki - dla mnie 4,5 (w skali 0-5). Bardzo ładne, zgrabne. Ale jak dzieć się wierci w trakcie przewijania to nie zawsze da się dobrze dopasować i potem mogą być wycieki. Chociaż muszę przyznać, że przecieki są z reguły spowodowane zbyt dużą ilością sików (czyli zbyt rzadkim zmienianiem pieluchy). Na starszaku (1,5 +) nie układają się już tak dobrze. Mam wkłady bambusowe i one robią się jakby za krótkie w tym maksymalnym rozmiarze i brakuje wypełnienia przy napach na brzuszku. No i tam zdarzały nam się często przecieki. Poza tym starszy ma takie obfite siku, że nie wiem czy jakakolwiek wielo jest w stanie to ogarnąć (tzn nie chciało mi się już sprawdzać i w pewnym momencie przerzuciliśmy się spowrotem na jednorazówki).
    Za to formowanki welurowe i bambusowe są świetne, jak dla mnie 5-. Bardzo ładnie się dopasowują do pupy, otulacze do nich dobrze pasują, wełniaki też. W związku z tym są mniejsze szanse na przecieki i całość lepiej się spisuje w nocy czy na spacerze. Mały minus za to, że zakładanie całości (pielucha + otulacz, wszystko na napy, w sumie 8 nap do zatrzaśnięcia! ) na pełzającym stworzeniu, które kiedy tylko może obraca się na brzuch i ucieka, trwa wieeeeeki. Także formowanki chyba byłyby lepsze z rzepem.
    Mam też 2 formowanki bawełniane, takie tkaninowo - welurowe (o takie: http://www.babyetta.pl/pl/p/Motoryza...bawelniany/903). Zgrabne, ale jak dla mnie trochę kiepskie rozwiązanie, bo to bawełniane płótno chłonie bardzo mało wilgoci, więc trzeba wtedy włożyć coś więcej do środka i całość robi się dużo grubsza i już nie taka zgrabna. A kosztuje tyle samo co welurowa, więc oceniam raczej na 3-3,5.
    No i mam zastrzeżenie takie, że kiedyś dodałam opinię na stronie babyetty i ta opinia nie pojawiła się tam do dziś.
    Karolina, mama Stasia Rozbójnika, zwanego też Małym Padalcem (10. 2010.) i Jesiotrowego Radka (06. 2012)
    Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach.

  3. #63
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Jesień, z zainteresowaniem przeczytałam Twoją opinię, ale w zasadzie to nie wiem, czy ona dotyczy konkretnie Babyetty, czy generalnie pieluch dostępnych na rynku Mało czytelne to dla mnie. No bo tak:
    - to, że pieluchę jest trudno założyć wiercącemu się dziecku, to chyba niekoniecznie winna Babyetty?
    - to, że brakuje wkładu na długość - ja też mam synów i po prostu więcej wkładu ładuję na przód, czyli jeśli już, to brakuje mi wkładu z tyłu, ale to nie problem; wkłady są w miarę uniwersalne - domyślam się, że są szyte tak, żeby pasowały mniej więcej do każdego rozmiaru pieluchy One Size; chyba wszystkie firmy tak szyją... albo prawie wszystkie ,
    - to, że na formowankę z napami niefajnie zapina się kolejne napy, to chyba też nie wina Babyetty - można kupić otulacz na rzepy albo wciągane gacie wełniane,
    - a co do formowanek z kieszonkami - z zasady taka formowanka niedużo chłonie i po to ma kieszonkę, żeby włożyć do niej wkład chłonny. To po prostu taki rodzaj pueluchy. Nie sądzę, żeby była jakieś diametralna różnica między chłonnością tkaniny bawełnianej a welurem. JAKAŚ jest na pewno, ale czy istotna? No i dobra tkanina bawełniana kosztuje porównywalnie do weluru, więc taka sama cena mnie akurat nie dziwi.
    Pozdrawiam

  4. #64
    Chustofanka Awatar Jesień
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    182

    Domyślnie

    Pat007, można powiedzieć, że moja wypowiedź dotyczy konkretnie Babyetty, bo tylko takie pieluchy mam (nie licząc dwóch wełniaków). Innych nawet nie macałam, co nie znaczy, że moje uwagi nie mogą dotyczyć wielorazówek w ogóle.
    Jeśli chodzi o długość wkładów, to ja miałam problem z umieszczeniem (czyli też poskładaniem) ich tak, żeby mi z przodu nie brakowało.
    To, że na formowankę z napami niefajnie się zakłada otulacz z napami staje się oczywiste dopiero po pierwszej próbie . Ja sama przed zakupem na to nie wpadłam. To na dobrą sprawę nie jest niczyja wina, że tak się dzieje, co nie zmienia faktu, że w podstawowej ofercie pieluchy Babyetta mają napy, więc i z nimi będzie się tak działo. Przyznaję, że z wełnianymi gaciami formowanki sprawdzają się doskonale.
    W moim odczuciu jest spora różnica w chłonności pomiędzy welurem a tkaniną. Generalnie chodziło mi o to, że formowanka cała z welurku + wkład chłonny (ręczniczek z ikei) to jest tak akurat. Natomiast wersja z tkaniną z jednym wkładem jest za mało chłonna, a z dwoma wkładami robi się po prostu niezgrabna.
    Mam nadzieję, że udało mi się doprecyzować moją wypowiedź
    Karolina, mama Stasia Rozbójnika, zwanego też Małym Padalcem (10. 2010.) i Jesiotrowego Radka (06. 2012)
    Chcesz rozśmieszyć Pana Boga? Opowiedz mu o swoich planach.

  5. #65
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie


    Widzisz, bo przez moje ręce przewinęło się bardzo wiele pieluch i sprawy, które poruszyłaś, równie dobrze można byłoby odnieść do pozostałych firm pieluszkowych - i stąd mój post

  6. #66
    Chustomanka Awatar margolcia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Józefów
    Posty
    616

    Domyślnie

    Ja testuję Babyetta od poniedziałku (nasze pierwsze pieluszki wielorazowe Mam zarówno nową jak i pożyczoną, wcześniej używaną pieluszkę. Nowa dwukrotnie przeciekła przy nóżce, używana bez zarzutu nawet przy sporym nasiusianiu. Ten przeciek to być może wina tego, że jeszcze pieluszki nie odtłuściłam, została tylko wyprana przed użyciem. W dotyku obie przyjemne i - co dla mnie ważne - pomimo blisko rocznego używania pieluszka nie zmieniła kształtu. Pull w bardzo dobrym stanie, jedynie troszeczkę zszarzał, co wg mnie jest całkowicie naturalne po takim okresie użytkowania. Odciski na nóżkach zauważyłam, ale przypuszczam, że to bardziej moja wina i eksperymentowania z wkładami (czasem trochę przesadzam z ich grubością) niż samej pieluszki. Jak na razie sprawują się bardzo fajnie. 5-

  7. #67
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    179

    Domyślnie

    My używamy pieluszki Babyetty własciwie od poczatku naszej przygody z wielo - czyli od prawie 2 lat, no teraz to juz wychodzimy z pieluch, ale na moja dużą dwulatkę (16kg) sa ciągle dobre, a uzywam ich od kiedy młoda miala cos koło 5mcy. Jak dla mnie sa idealne. Mam kilkanascie kieszonek - 4 nowe, reszta z bazarku i wszystkie dzialaja bez zarzutu. Są super mięciutkie, gumki nigdy nie odciskaja się na nóżkach - to dla nas bardzo wazne, bo udka ma moja córa pulchne, wiadomo przy dużym siku sa przecieki bokami, ale takiego sikania to by żadna pielucha nie wytrzymala. Uważam, że sa bardzo trwale - ja sama piorę intensywnie od dwóch lat, wczesniej byly używane tez sporo i ciagle sa w stanie bardzo dobrym - w kilku (3-4) z tylu odwarstwil się PUL ale to nie wpływa na funkcjonalność pieluszki. Żal mi je teraz sprzedawać, tak je lubie

  8. #68
    Chustomanka Awatar Agis
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Malbork
    Posty
    658

    Domyślnie

    Odnośnie wkladów bambusowych i tego, że są za krótkie przy rozm. L
    Odkąd przestałam zmniejszać rozmiar, zaczęłam składać je jakby w drugą stronę. Po wpięciu tego małego wkładu przekręcam go tak że po złożeniu mam dwa krótsze i jeden dłuższy, a nie trzy tej samej długości. W ten sposób złożony wkład wypełnia kieszonkę. Nie wiem czy jasno to napisałam, pewnie zdjęcie byłoby lepsze.
    Akurat u mojego dwulatka kieszonka Babyetta z takim wkładem działa świetnie. Z drugiej strony przywykłam do przecieków przy wielo i mnie nie rusza gdy się taki zdaży
    http://agisowo.blogspot.com/

    Jaś 12.2010 Matylda 01.2014

  9. #69
    Chustomanka Awatar margolcia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Józefów
    Posty
    616

    Domyślnie

    Odtłuściłam, wyprałam i dziś znowu przeciekła. Z używaną nie mam tego problemu, trzyma ładnie. Krojem wydają się identycznie, więc nie wiem co może być powodem przecieku. Spróbuję z różnymi wkładami - może pomoże...

  10. #70
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    BB
    Posty
    15,522

    Domyślnie

    Mamy dwa otulacze babyyetty. Jeden kupiony niedawno w sklepie i drugi kupiony na bazarku. Jestem zaskoczona, bo bardzo różnią się szerokością w kroku. Nie wiem, z którego roku jest ten bazarkowy, ale ani razu nas nie zawiódł, a w tym nowym wciąż mamy przecieki. Ostatecznie daje radę z formowanką również od babyyetty i wkładami małe me (nie zawsze), ale już z prefoldami czy ręczniczkami sobie nie radzi - przy sprzyjających wiatrach są mokre jedynie lamówki przy nóżkach, czasem wylewa się aż na PUL, a raz przeciekło po pleckach. No i trochę żal, bo już raczej na nic ze sklepu się nie zdecyduję. Poluję teraz na bazarkowe, może znów trafi mi się taki szerszy w kroku - zauważyłam, że ten co mam z bazarku ma też nieco sztywniejszy PUL.

    Widzę, że u margolci podobny problem. A sprawdzałaś dokładnie krój-szerokość?
    "Szczęście dla ludzkości, że nie możemy zmusić dzieci, by ulegały wpływom wychowawczym i dydaktycznym zamachom na ich zdrowy rozum i zdrową ludzką wolę." J. Korczak

  11. #71
    Chustomanka Awatar margolcia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Józefów
    Posty
    616

    Domyślnie

    Ja mojej babyetty się pozbyłam. Jednak pieluszka zupełnie nie dla nas

  12. #72
    Chustomanka Awatar margolcia
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Józefów
    Posty
    616

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez franada Zobacz posta
    Mamy dwa otulacze babyyetty. Jeden kupiony niedawno w sklepie i drugi kupiony na bazarku. Jestem zaskoczona, bo bardzo różnią się szerokością w kroku. Nie wiem, z którego roku jest ten bazarkowy, ale ani razu nas nie zawiódł, a w tym nowym wciąż mamy przecieki. Ostatecznie daje radę z formowanką również od babyyetty i wkładami małe me (nie zawsze), ale już z prefoldami czy ręczniczkami sobie nie radzi - przy sprzyjających wiatrach są mokre jedynie lamówki przy nóżkach, czasem wylewa się aż na PUL, a raz przeciekło po pleckach. No i trochę żal, bo już raczej na nic ze sklepu się nie zdecyduję. Poluję teraz na bazarkowe, może znów trafi mi się taki szerszy w kroku - zauważyłam, że ten co mam z bazarku ma też nieco sztywniejszy PUL.

    Widzę, że u margolci podobny problem. A sprawdzałaś dokładnie krój-szerokość?
    Nie, nie sprawdziłam. Ale już za późno, Babyetta poszła w świat - mam nadzieję, że następczyni będzie z niej zadowolona Z tego co słyszę i czytam, większość osób lubi te pieluszki i u nich są niezawodne. Wiadomo - wszystko zależy od dziecka: budowy, ruchów - oraz odpowiednio dobranych wkładów. Ale jakoś nie chciało mi się zbytnio szukać przyczyn przecieków. Znalazłyśmy pieluszki, z którymi dobrze nam od pierwszego noszenia

  13. #73
    Chustomanka Awatar aniaszew
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    837

    Domyślnie

    Ja mam dwie nowe kieszonki i też mi przeciekają. Myśląłam że za słaby wkład daję, ale widzę że to nie tylko u mnie taki problem. Poza tym są fajne , mięciutkie, ładne wzorki.
    Kaja 17.12.2001, Adaś 26.09.2005, Mikołaj 19.12.2008 i Monisia 05.03.2012

    Blog http://aniaszew.blox.pl/html

  14. #74
    Chustofanka Awatar karminek
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    juz Gdańsk...
    Posty
    368

    Domyślnie

    ja mam jedynie otulacz kupiony ponad rok temu, cały czas użytkowany był intensywnie. już przy kupnie był odklejony pul i nadal działa bez zarzutu
    {baTonik} & {NasteczkaPółCiasteczka} 12.01.12

  15. #75
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    ja mam kieszonki i te nowsze i starsze oraz otulacz. Przecieku żadnego nie miałam. Jedynie raz jak mała miała luźną kupkę z dużą ilością śluzu, to pul przepuścił, ale to każdy pul by przepuścił.

    Ładne wzorki, pieluszki zgrabne, bardzo dobre wkłady. Jedynie otulacz mógłby jak dla mnie mieć jeszcze jedną zakładkę, na pleckach.

  16. #76
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    BB
    Posty
    15,522

    Domyślnie

    Nasz otulacz kupiony w sklepie co rusz nawala Niestety, więcej nic w sklepie nie kupię - za duże ryzyko. Dwa z bazarku się sprawdzają.
    "Szczęście dla ludzkości, że nie możemy zmusić dzieci, by ulegały wpływom wychowawczym i dydaktycznym zamachom na ich zdrowy rozum i zdrową ludzką wolę." J. Korczak

  17. #77
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    a nie drazni was obszycie przy nozkach w otlulaczach? wedlug mnie takie szorstkie.Ale wzorki ladne, wiecej nie uzytkowalam to sie nie wypowiem.

    A. listopad 2012




  18. #78
    Chustopróchno Awatar muzakate
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    10,045

    Domyślnie

    Co prawda otulacza używam krótko, ale intensywnie. Nie przecieka, gumeczki fajnie trzymają się wokół nóżek. Poza tym pieluszka jest b. dobrze uszyta i jest b. ładna!

    Widzę, że nowe otulacze mają zakładki z przodu i z tyłu ( w moim jest tylko z przodu zakładka) i to na pewno będzie wygodniejsze, niż tylko z jednej strony.

  19. #79
    Chustonówka Awatar kalolina
    Dołączył
    Dec 2012
    Miejscowość
    Wrocław - Smolec
    Posty
    33

    Domyślnie

    U nas też kieszonki przemakają mam nowe ze sklepu. Próbowałam już różnych kombinacji z wkładami i nic nie pomaga.
    Otulacze spisują się całkiem fajnie, pul nie jest sztywny, dobrze się dopasowywuje, tylko te lamówki przy nóżkach najszybciej nasiąkają.

  20. #80
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    189

    Domyślnie

    Powielam z wątku handmade, może szybciej tu ktoś odpowie

    "(...) chciałam się dowiedzieć czegoś o wkładach welurowych... tych: http://www.babyetta.pl/pl/p/Wklad-Chlonny-Welurowy/953

    Jak chłoną i jaki mają czas schnięcia w porównaniu do mikrofibry, bambusa, prefoldów bawełnianych?

    Czy taki wkład (mały i duży spinane w zestawie) sprawdza się też u większych sikaczy czy trzeba dodawać booster? "

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •