pomocy , kupic buty czy nie?

[belfe]

Mam problem
mianowicie moja mała bedzie miała nie długo skończone 14 miesięcy, chodzi sama, ale tylko po domu ,czasem sie przewraca, , na dworze bałabym się ją puścić samopas, no i teraz pytanie czy kupowac jej buty do chodzenia w śniegu, jak to było u Was ?
Ma to sens?,
w większości jest , albo w wózku, albo w chusie, lub sanki jeszcze teraz wchodza w grę.
Córcia jedne butki do chodzenia ma , ale na "suche zimno" czyli takie z futerkiem z zewnątrz, do kostki, jakby weszła w nich do śniegu to byłyby od razu mokre.
Jedni mówią że po co ?, przecież zaraz Z nich wyrośnie, ile to ona w nich pochodzi itd. , a drudzy że kupować.
I teraz kupować czy nie ?
proszę pomóżcie doświadczone mamy bo juz sama nie wiem

[sowa_m]

no jasne, kiedy ty zamierzasz puścić dziecko na chodzenie po dworze? dopiero jak sie zima skończy? zakładając, ze śnieg będzie na pewno do marca - masz całe trzy miesiące. nie wierzę, że ją będziesz trzymać w domu. a na sankach jak ?- wsadzisz aj na sanki i będzie na nich jechac, a jak będzie chciała połazić po śniegu, to nei pozwolisz??? nei wyobrażam sobie tego

[eduardaS]

zupełnie nie rozumiem czemu nie chcesz jej pozwolić pobiegać po dworze?? Nasza Zośka ma 17 miesięcy, chodzi odkąd skończyła rok i dalej się przewraca. Ale ja nie widzę w tym żadnego problemu...

[anndomag]

Pewnie, ze kupowac!!! Snieg to taka fajna sprawa! Naubieraj i pozwalaj chodzic

[kamuszyca]

belfegoreczko - ja kupiłam śniegowce demar, kosztowały ok. 50zł i są naprawdę fajne - cieplutkie, wysokie, leciutkie, miękka podeszwa, nieprzemakalne. moja córa do tej pory tylko na boso chodziła i bałam się, jak sobie poradzi w takich trepach. założyłam, a ona jak gdyby nigdy nic one są sznurowane, więc na wysokie podbicie jak najbardziej. też mi się wydaje, że im później, tym trudniej będzie znaleźć coś fajnego. ja tak się zrobiłam zeszłej zimy i potem już nie było tych wzorów, które sobie upatrzyłam, musiałam brać, co było.

[belfe]

kamuszyco - a gdzie ja dostane takie fajne buty u mnie na zadup.. ?

[kamuszyca]

kamuszyco - a gdzie ja dostane takie fajne buty u mnie na zadup.. ?

u mnie na zadupiu też nie było na allegro kupiłam. jakby nie pasowały, zawsze można zwrócić. a ja jestem bardzo wymagająca w kwestii butów, tym bardziej tych pierwszych, i te mnie naprawdę mile zaskoczyły. bo za taką cenę mam naprawdę fajne trepki.
aha - one są ocieplane owczą wełną. to też duży plus, bo stopa na pewno nie zmarznie, jak dziecko będzie tylko siedzieć. bo ileż taki roczniak pochodzi po tym śniegu

[eduardaS]

mamy dokładnie takie same, też się obawiałam czy Zośka będzie wogóle umiała w nich chodzić. Ale jak je założyła to nie chciała ściągnąć. Wystarczyło 15 minut i zapanowała nad nimi mam nadzieję, że w śniegowych zaspach się sprawdzą

[Mika]

no to jestem w takiej samej sytuacji na razie czekam ze śniegowcami, zobaczę jak z tym śniegiem będzie a i przeceny kole grudnia się zaczną

[Mayka1981]

mój miał "normalne" do chodzenia ale nie chciał w nich chodzić po śniegu, jakby się rzeczonego śniegu bał... za to na sanki i czasy bezśnieżne były jak znalazł
a do chusty miał normalne wełniane skarpety i finito

a zima w tym roku ma ponoć potrwać... więc jeszcze może CI dziecko smigać między zaspami,

i wiesz, z wszystkiego dziecko wyrośnie, taka kolej rzeczy, więc taki argument przeciw to jest akurat do duszy

a jak będą buciki mało używane to zawsze możesz zostawic dla drugiego dziecka albo sprzedać/wymienić/podarować etc.

[Dagmara]

mój miał "normalne" do chodzenia ale nie chciał w nich chodzić po śniegu, jakby się rzeczonego śniegu bał... za to na sanki i czasy bezśnieżne były jak znalazł

U nas było to samo.

[morepig]

U nas było to samo.

u nas to samo, z kazdym synem
ja bym kupila takie 'za pięć dych' na wszelki wypadek, jakby jednak sie zdecydowała chodzić. a nie chcę Cię martwić zwykle koło lutego pierwsze buty zimowe sa juz za małe i trzeba nastepne kupować, dobrze ze istnieją wyprzedaże

[kasia wska]

może poczekać i obserwować? musisz kupić teraz? buty zimowe pewnie będą jeszcze w sklepach, a w pełni sezonu jeszcze i na wyprzedaże się załapiesz. jak uznasz, że mała chodzi dobrze i mogą się przydać, to kupisz - będzie też Ci łatwiej dobrać rozmiar niż teraz na wyrost, bo jak maluch zaczyna drałować to noga rośnie jak szalona!

[Karo.]

Ja na razie czekam z zakupem, moja podobnie jak u Ciebie - chodzi od 3 tygodni po domu, ale na dworze nie chce na razie więc absolutnie nie naciskam. Szczerze mówiąc kupilam jedne buciki i chyba prędzej z nich wyrośnie niż skorzysta... Więc z kolejnymi zimowymi czekam na rozwój wydarzeń. Nie wiem nawet jak zareaguje w ogóle na śnieg Jakoś się nie obawiam że wykupią czy coś.

[kamuszyca]

a ja właśnie kupiłam śniegowce. też się zastanawiałam, bo Kalinka chodzi od niedawna, jeszcze niepewnie, ale pomyślałam, że jak będziemy chodzić na sanki, to będzie dla niej niezła frajda pobrodzić trochę po śniegu, nawet tak nieporadnie. zawsze to jakieś dodatkowe doświadczenie

[belfe]

jestescie szybkie i kochane - dziekuję za odpowiedzi i prosze o więcej :*

To nie tak że ja jej nie chce puścić - nie jestem nie normalna , ona ma buty, ale zastanawiam się bo to wydatek od 80 zł wzwyż i nie chce wywalic pieniędzy w błoto.
Mała nie chodzi jeszcze pewnie i na dworze chodzi za raczki, raz ja puściłam i gdybym nie zdążyła złapac byłoby po zębach, więc moim zdaniem nie jest jeszcze gotowa chodzić sama.
Moge poczekać na wyprzedaże , ale zazwyczaj jest tak że , albo juz nie ma modelu co się nadaję , albo rozmiaru :/
My nie mamy łatwo kupić jej butków bo ma wysokie podbicie i w byle czym chodzić nie umie

[kamelia]

jestescie szybkie i kochane - dziekuję za odpowiedzi i prosze o więcej :*

Mała nie chodzi jeszcze pewnie i na dworze chodzi za raczki, raz ja puściłam i gdybym nie zdążyła złapac byłoby po zębach, więc moim zdaniem nie jest jeszcze gotowa chodzić sama.
Moge poczekać na wyprzedaże , ale zazwyczaj jest tak że , albo juz nie ma modelu co się nadaję , albo rozmiaru :/
My nie mamy łatwo kupić jej butków bo ma wysokie podbicie i w byle czym chodzić nie umie

Mój synek po dworze też chciał aby go prowadzać za rączkę pomimo,ze świetnie już chodził po domu. Po jakiś 2 tygodniach od samodzielnego chodzenia mu to przeszło i bez problemu chodzi po dworze (no może z wyjątkiem tego,ze teraz chodzenie już mu się znudziło i częściej chce na rączki

Musisz sama ocenić jakie masz buty i czy w zimie może w nich chodzić na zewnątrz.

Ja bym kupił zimowe buty - bo zima jest długa i do jej końca córeczka będzie chodzić.
Może nie koniecznie musisz się spieszyć ale poszukać to co faktycznie będzie pasowało na nóżkę za przystępną cenę.

Ja pamiętam,ze miałam taki dylemat z sandałami (kiedy i jakie kupić). Jak mu kupiliśmy sandały to mały nie chodził jeszcze samodzielnie - no nie licząc wzdłuż mebli - kazał się prowadzać. Buty się jednak sprawdziły bardzo dobrze.

A córka wcześniej czy później odważy się sama biegać po dworze.
A z rozmiarami to tak już niestety jest,ze takie małe nóżki szybko rosną i szybko trzeba kupować nowy rozmiar.

[JJ]

belfegoreczka wiesz , nasza corka byla w bardzo podobnym wieku do Waszej Paulinki jak przyszla pierwsza sniezna zima i mogla sama po sniegu chodzic , kupilam jej kozaczki ale malo je uzywala ... a ja tez matka gloopia na snieg samopas puszczac jej nie chcialam ... madrzejsza w doswiadczenia - kolejne dziecko bede puszczac niech sie bawi ile wlezie

wiec buty kupowac i dac sie dziecku wyszalec na maxa

[kejti]

belfegoreczka czy dobrze rozumiem, że kupiłaś demary rozmiar 24/25 dla stópki 13/14 cm? Mój Adaś ma ok. 13,5 i myślałam o rozm. 22/23...
chociaż na allegro już demarów nie widać

[belfe]

tak, takie kupiłam bo sa idealne , namierzyłam w sklepie rozmiar a 22/23 były za małe