Strona 1 z 25 12345678911 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1664

Wątek: pieluchowanie noworodka - zbiór rad

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie pieluchowanie noworodka - zbiór rad

    Pomyślałam sobie, że warto byłoby usystematyzować nieco wiadomości dotyczące pieluchowania noworodków. Mam pieluchujących dzieci od urodzenia jest już wydaje mi się dość sporo na forum i każda z nas ma już swoje doświadczenia którymi mogłaby się podzielić z mamami, które debiut mają jeszcze przed sobą - a takich też jak wiemy coraz więcej, co bardzo cieszy Mogłybyśmy wpisywać tu wszelkie informacje wynikające z naszych doświadczeń - co nam się sprawdziło a co nie bardzo. A więc do dzieła, ja zacznę jako że mam akurat na stanie noworodka, który lada dzień zamieni się w niemowlę

    Otulacze:
    Przed urodzinami małego zaopatrzyłam się w 5 otulaczy pul noworodkowych, 3 otulacze wełniane (2 pary gatek i 1 zapinane na rzepy) oraz jedne gatki wełniane. Okazało się jednak, że taka ilość otulaczy jest o dziwo stanowczo za duża. Generalnie z puli korzystamy bardzo sporadycznie, szczerze powiedziawszy 2 otulacze pul wystarczyłyby w zupełności. Wełna natomiast jak najbardziej - ciągle jest w użyciu. I wcale nie muszę jej prać co chwila! Składam tetrę origami, spinam to snappi, na to gatki wełniane i jeszcze nigdy nie zdarzył nam się wyciek kupy.

    Świetnym i tanim rozwiązaniem są zwyczajne spodenki polarkowe - tetra w origami spięta snappi i na to bezpośrednio spodenki polarkowe. Szybko się przebiera i dziecku jest wygodnie.

    Jeszcze jeden patent, który podpatrzyłam u Bigbabs - dziecko ubieramy w samą pieluszkę- nie będę oryginalna - tetra w origami spięta snappi - i owijamy kocykiem polarkowym, bez żadnego otulacza. Jest to idealne rozwiązanie, bo można dziecko przebrać nawet gdy śpi i raczej nie powinno się wybudzić (mój syn się nie budził). Jak wiadomo noworodki potrafią spać dość długo, więc jeśli nie chcemy trzymać go np 3 godziny w pieluszce jednej, to takie rozwiązanie z kocykiem jest idealne. Dodatkowo, gdy dziecko ma odparzenie i trzeba go często przebierać jest to też bardzo wygodny sposób pieluchowania.

    Co do firm - to oczywiście otulacze bambino mio, są wyjątkowo malutkie, moje dziecko już z nich wyrasta (ma 4 tygodnie), nature babies - wydaje się na pierwszy rzut oka duży, ale nadaje się spokojnie od urodzenia i pomieści każdą pieluszkę. Wełniaki mam robione przez siebie oraz storchenkindery S. Wygodniejsze przy noworodku są takie zapinane na rzepy otulacze, ale gatki też nam się sprawdziły.

    Pieluszki:
    Oczywiście sporo tetry/muślinów no i snappi
    Prefoldy bambino mio.
    Małe ręczniczki z ikei - na jeden sik idealne.
    Większe ręczniki z ikei składane jak prefoldy i spięte snappi - idealne na noc lub dłuższe wyjście, i jako szerokie pieluchowanie.
    Malutkie formowanki - tu też mam tylko handmade. Jedyną firmówką jaką mam jest tots bots fluffy, ale ona raczej tak od 4 kilo myślę, bo wcześniej robiła mega dużą pupę - pupa wyżej a głowa niżej. Jej zalety to - mięciutka i bardzo szybko, wręcz ekspresowo schnie

    To chyba tyle z naszych pierwszych tygodni pieluchowych

  2. #2

    Domyślnie

    Ile mam, tyle opinii Ja uważam, że nawet 5 otulaczy, to może być za mało Moja młoda robiła kupę praktycznie co chwilę i często brudziła przy tym otulacz, więc wyszło na to, że otulacz zmieniałam praktycznie co trzecią zmianę, albo i częściej. Najlepiej faktycznie sprawdzały sie rozmiarowe Bambino Mio- są małe, zgrabnie leżą i dobrze trzymają. Co ważne, mają też delikatny rzep, więc nie ma ryzyka, że niewprawną jeszcze ręką zadrapie się skórę dziecka. Niby nic, ale te rzepy drażnią mnie okropnie np. w pieluszkach Naughty Baby- całe szczęście, że kupiłam tylko jedną na próbę.
    Na początek najlepiej, moim zdaniem, mieć własnie kilka otulaczy i sporo tetry. Natka często leżała, podobnie jak u Magnolii, na polarkowym kocyku z samą tetrą pod pupą(nie spinałam jej)- mamy ciepło w domu i tak było wygodnie, zwłaszcza jak spała.
    O otulaczach wełnianych sie nie wypowiem, bo nie uzywamy, jak na razie.
    Formowanki są dobre na noce- ja polecam wszędzie TB Flexi, chociaż na sam początek mogą robić jednak wrażenie wiekszej pupy.Na samym początku używałam malutkich formowanek handmade- stworzone dla noworodka, ale malutka szybko z nich wyrosła.
    Jeśli chodzi o wkłady np. z mikrofibry, to warto zaopatrzyc się w te mniejsze. "noworodkowe"-są krótsze i przy małym dziecku lepiej sie sprawdzają. Ja miałam ich niewiele i ciągle męczyłam się z upychaniem długich wkładów do malego otulacza-jesli wystawał chociaż kawałek, to przeciek gotowy. W póxniejszym okresie tkie krótkie wkłady można stosować jako dodatkowy wkład do pieluszki np. na noc.
    W skrócie:
    Najlepszy, moim zdaniem, zestaw na początek:
    - kilka otulaczy(ilość uzależniona od,powiedzmy, indywidualnych potrzeb-niektórym wystarczają 2, ja potrzebowałam więcej)
    - spora ilość tetry/prefoldów
    - ew. formowanki noworodkowe

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Bellydancer
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,889

    Domyślnie

    Świetny temat! )

    Cieszę się, że większość zakupów właśnie zaplanowałam tak, choc również mam juz kilka zakupów długofalowych.

    Co do formowanek - co byście dokładnie dla takie maluszka polecily?

    Co do składanych pieluszek, rozumiem, że Bambino Mio, prefoldy małe byłyby pewnie dobre?
    Nina 01.04.2011, Gucio 04.02.2013 & Leon 13.12.2015
    Naturalna Szkoła Rodzenia Familion i Centrum Wspierania i Rozwoju Rodziny Familion - www.centrumfamilion.pl

  4. #4
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,793

    Domyślnie

    My mieliśmy 5 otulaczy pulowych (IV, Modern baby, Bambino Mio i babeco) orazi maaasę tetry. W sumie wszystkiego za dużo, ponieważ na równi z pieluszkami wielo stosowaliśmy i stosujemy EC. Wysadzam na nocniczek chiński przy każdym karmieniu, bo mojego ssaka i tak się ciagle karmi więc to żaden dodatkowy kłopot...

    Do tego w domu mam ciepło, dziecko ubrane w kaftanik i skarpetki plus oczywiście pieluszka, córcia często w chuście a noszona przeważnie śpi i w pieluszkę nie robi

    Teraz wymieniłam otulacze na większe (2xPUL, 1X polar) i młoda dorosła do AIO kushies (które są baaardzo zużyte i AIO nie są, bo ciekną...) oraz mam ładną formowankę dominiki - używam kushies i formowanki na noc, ale bez otulacza, dziecko śpi ze mną, pod nami leży kocyk polarkowy, żeby się prześcieradło nie zamoczyło. Przebieram czasem 2 czasem 3razy w nocy (od północy do 7rano jest u mnie zazwyczaj noc...), po każdym siku, kupka ląduje wieczorem i rano w nocniczku.

    I z wyprawki pamiętajmy o wiaderku na pieluszki i olejku herbacianym lub lawendowym. Jak ktoś zbiera dopiero wyprawkę to polecam też chusteczki wielorazowe, ja właśnie ciułam na zakup... No i szczerze polecam temat EC, ja jestem zachwycona i to jest jeszcze tańsza i bardziej eko wersja wychowywania noworodka
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  5. #5
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Ooo widzę, ze każdy poleca co innego
    To ja napiszę co u nas się sprawdziło od pierwszych dni u mojego maleństwa (no, maleństwio miało w chwili przyjścia na świat 4kg i 61 cm)

    Otulaczami stosowanymi od pierwszych dni były Econobum - cieniutkie, świetnie trzymające (żadnych przecieków), poprzez regulację one size wchodziła nawet większa pieluszka. 2 xEconobum+ jedna wełenka nam starczały spokojnie.
    Szybko przeszliśmy na samą wełnę (mimo, że Econobum naprawdę świetne) - tu przeważyły moje przekonania, ze jednak dziecku zdrowiej w wełnie.

    Co do samych pieluszek - na pewno baaardzo praktyczna wbrew pozorom sa te do składano - tetra, bambuski, muśliny. U takiego maluszka bardzo mnie denerwowały pieluszki, które z tyłu u góry miały wszystą gumkę, która uciskała na dół plecków a właściwie dolny odcinek kręgosłupa (np. bambusowe formowanki Bambinex).
    Dlatego ceniłam sobie te do składania bo je zawsze dało sie tak złożyć, żeby z tyłu ładnie się układały i nie uciskały.
    Z pielouszek formowanych szczerze polecam na początek ImseVimse z flanelki organicznej - płaściutkie na dole plecków.
    Równie dobre pod tym względem jest bambusowa Miłość Nature Babies - naprwdę swietna pielucha za rozsądną cenę.
    Z szytych formowanek sprawdziły nam się formowanki kieszonki z welurku i dzianinki.
    Z firmowych jeszcze Lulu Nature Bambou i Lulu Lucie w miarę dobrze układają się z tyłu. Mimo, ze to one size, to sposób regulacji rozmiaru (wywinięcie z przodu) sprawiał, ze całkiem zgrabna ta pieluszka.

    Nie pakowałabym sie natomiast w PUL-owe kieszonki one size u maluszka. Wiadomo 2-3 szt warto mieć ale nie wychodziłabym z założenia, ze to jest super bo perspektywicznie tańsze i ogólnie wygodniejsze.

    Chciałabym napisac jeszcze o jednym patencie związanym z pieluchowaniem:
    naprawdę polecam myjki do pupy przy przewijaniu - my mieliśmy bambusowe z Close Parents.
    Do łóżeczka miałam doczepione pojemniki z Ikei na wodę i zużyte pieluszki ( http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70103207 ), a obok zawsze stał termos z gorącą wodą i naczynie z przegotowaną zimną (żeby szybciutko dorobić wodę do żądanej temp) - tani, niezawodny sposób. Czasami tę ściereczkę odrobinkę pocierałam o mydełko oliwkowe.
    I kiedy juz mi się znudziły te pojemniki i termosy, dziecko z pupą pod kran i to jest już mega wygodne.

    (teraz to znowu ze zgrożą myślę, ile chusteczek nawilżanych zużyłam u mojej starszej córki wychowanej na jednorazowych pampkach)

  6. #6
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,895

    Domyślnie

    Ja mam 4 otulacze Pul Nature Babies r. S już od 2,7kg, więc mi się to podoba że są już od 2,7kg, a ja rodzę małe dzieci (Liwia urodzona 2900) i ma regulację na zatrzaski, przez co na dłużej starczy. Mam też 1 Econobum (Liwia używa na noc z formowanką). Chcę dokupić Flipa i 2 wełenki (w tym 1 tetro- dobry pomysł dla noworodka?). Chyba starczy? Dokupię tetry i muśliny różnej maści, ręczniki ikea te malutkie, uszyję formowanki, mam kieszonki one size (New Style- te zwierzaki Safari, Babyland są mniejsze niż tradycyjne kieszonki one size) i oczywiście też mam 3XFB, 1X BG V3. Z formowanek na noc mam PD Bambusową noc, 1 Babyetta i IV frotową. Za mało formowanek na noc czy starczy z kieszonkami? Będzie ok? No i sprawa papierków. Które sprawdzają się przy noworodkowych kupach? Canpol babies niby przeznaczone dla dzieci 0-3 miesiące. Są też biodegradowalne IV. Wiem, że na mleczne kupy fajne są Popolini, ale teraz są niedostępne w sprzedaży. Jakie papierki polecacie i jak bardzo zatrzymuje się kupa na papierku czy trzeba dużo zapierać?
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  7. #7
    Chustomanka Awatar RoxieSTB
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    staffordshire
    Posty
    668

    Domyślnie

    Ja nie wiem jak to się dzieje bo ściereczki z mikrofibry są straszne, tak jak piszesze aga108 rozmazuje wodę ale mam kilka mikrofibrowych wkładów bumgenius. I je po prostu kocham. Są bardzo, bardzo chłonne.

    Wysłane z taptalk

  8. #8
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    to chyba zależy od rodzaju mikrofibry. Mam ścierki, które tak jak piszecie, tylko rozmazują wodę i nic nie chłoną i mam ścierki, które są ogromnie chłonne. Niestety te biedronkowe wyglądają mi na pierwszy typ. Zresztą nawet w opisie jest, że one do wycierania i polerowania naczyń, na chłonność bym się nie nastawiała.

  9. #9
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Mist, wprowadzaj zmiany stopniowo. Moje pierwsze spotkanie z tetrą (bawełnianą) przy pierwszym synu, po wielu miesiącach pampersowania, skończyło się zwątpieniem. Poszłam wtedy w kieszonki (sucho od pupy) i wkłady bambusowe. Te drugie służą mi do dziś. Kieszonki pozwoliły mi przekonać się do wielo, bo to trochę jak pampers. Pomyśl o tym. Może to jest opcja dla Was.

    Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

  10. #10
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,788

    Domyślnie

    Canaimo - dla noworodka nakupiłam formowanek i dobrze mi się ich używało, ale miałam mało prefoldów (używałam w tym celu także ręczniczków bambusowych) i chętnie ich używałam, stwierdziłam, że dla takiego maleństwa to b. wygodne rozwiązanie i spokojnie mogłabym prefoldować zamiast formowankować - poza jednym ale, że jednak częściej kupsztal się wydostaje na otulacz przy prefoldach - różnica istotna zwłaszcza przy wełnianych otulaczach, które jednak wymagają więcej zachodu przy praniu. Tetry nie używałam dla takiego malucha ze względu na wielkość pieluch, musiałabym je ciąć na kawałki (mały ważył 3300 przy urodzeniu). Aha, małe formowanki małym formowankom nierówne, niektóre eSki czy jedynki zaczęły być dobre na synka dłuższy czas po porodzie (z tych, co miałam, sprawdziły się praktycznie tylko kokosi, szczęśliwie ich miałam najwięcej).

    mist - zaczynałam pieluchować starszego synka jak miał 4 m-ce i po pampersowaniu starszej i jego czułam się zawiedziona, że częściej muszę przewijać. Szczęśliwie to z czasem wchodzi w krew i już się nad tym nie zastanawiasz, tylko po prostu przewijasz, a i dziecko zaczyna rzadziej siusiać. Przy starszym przechodziłam stopniowo na wielo i nawet nie zauważyłam, jak pudełko z jednorazówkami przestało pustoszeć, przy młodszym też zaczynałam od jednorazówek, wielo weszły do użycia jak miał jakiś tydzień, jak z jakichś powodów mi nie pasowało bez wyrzutów sumienia wkładałam jednorazówkę. Przy czym przy nim przez jakiś czas nie było dużej różnicy w częstotliwości przewijania czy pampek czy wielo, bo kleksy były częste i i tak musiałam przewijać co chwila, potem nawet wielo miało pokazało zaskakującą przewagę nad pampkami, bo z jednorazówek kupa notorycznie wylewała się na plecy i cały synek był do przebrania, w wielo jakoś tego efektu nie było.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  11. #11
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Pat, zastanawialam sie nad kieszonkami. Tylko ten polar mnie nie zachwyca, skoro juz rezygnuje z wygodnych pampkow, to chociaz moze na rzecz czegos zdrowszego dla pupy, przynajmniej u takiego maluszka...

    Jul, a nie czulas sie wykonczona pamietaniem o ciaglej zmianie pieluchy? Czy moze ja przesadzam i z lekko wilgotna pielucha i mini kleksikiem dziecko moze wytrzymac z 2 godziny? W nocy tez tak czesto sie zmienia? Bo chyba jednak szkoda by mi bylo za kazdym razem wybudzac dziecko, tak to sie karmimy na lezaco - spiaco

  12. #12
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Judyta, a ja mysle, ze to zalezy od dziecka. Zmieniam pieluche co okolo 2, 3h (czesciej, jesli slysze lub widze po minie robienie kupy), pupa bez odparzen. Natomiast nie wyobrazam sobie ciaglego wybudzania na zagladanie w pieluche, nie przy charakterze mojego dziecka. Zwlaszcza jesli akurat uda mi sie ja na chwile zdjac z siebie i mam choc sekunde wolnego

  13. #13
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Mist, luzik, są kieszonki z bambusem od pupy. Albo z coolmaxem, który co prawda też jest sztuczny, ale cienki i z dziurkami Popróbuj. A jeśli chcesz bardzo zdrowo, to może kiedyś i po wełnę sięgniesz? Zachęcam.

    Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 07-11-2013 o 10:53

  14. #14
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Kudlata, moje dziecko gdy przesika cale ubranko, to nawet sie nie skrzywi

    Ja na razie chyba jednak rezygnuje z wielo, no przerosly mnie wroce do pomyslu, jak ilosc kup w ciagu dnia sie zmniejszy. A poza tym przy mojej koszmarnie twardej wodzie, to nawet tetra jest strasznie szorstka, mimo suszarki bebnowej i tarcia, podrazniala pupe jak ikeowe reczniczki
    Ostatnio edytowane przez mist ; 14-11-2013 o 16:15

  15. #15

    Domyślnie

    mist, i na twardy materiał, i duże ilości kupek rozwiązaniem jest wkładka polarkowa
    Szkoła Noszenia ClauWi®
    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs podstawowy)
    Warszawa/Bełchatów

  16. #16
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Myślałam o wkładkach, ale to właśnie mnie zaczyna już przerastać... Wielo w teorii miały być niewiele bardziej wymagające niż pampki, a tu nagle otulacze, składanie pieluch i jeszcze jakieś wkładki na dodatek Poczekam aż dzidzia dorośnie do kieszonek os, bo na razie ma szczuplutkie udka i kieszonki, nawet te malutkie, przeciekają przy nóżkach. A ja nie bardzo mam ochotę inwestować teraz w nowy stosik w najmniejszych rozmiarach, skoro już długo nim się raczej nie nacieszę...

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    pewnie, lepiej przeczekać niż się frustrować niepotrzebnie Mój kluch tak szybko dorósł do OS, że nie zdążyliśmy noworodkowych założyć (przed przeprowadzką nie było jak suszyć a po przeprowadzce były już OS choć miał dopiero miesiąc.. )

  18. #18
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,947

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mist Zobacz posta
    Myślałam o wkładkach, ale to właśnie mnie zaczyna już przerastać... Wielo w teorii miały być niewiele bardziej wymagające niż pampki, a tu nagle otulacze, składanie pieluch i jeszcze jakieś wkładki na dodatek Poczekam aż dzidzia dorośnie do kieszonek os, bo na razie ma szczuplutkie udka i kieszonki, nawet te malutkie, przeciekają przy nóżkach. A ja nie bardzo mam ochotę inwestować teraz w nowy stosik w najmniejszych rozmiarach, skoro już długo nim się raczej nie nacieszę...
    a pampki Ci nie ciekną przy nóżkach? bo u mojego szczupłego dwutygodniowego synka pampek = wyciek właśnie przy nóżkach
    rozważ czy nie zainwestować jednak w polarkowe wkładki bo kupisz trochę polara na metry i potniesz - to nie aż tak drogo wyjdzie.
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  19. #19
    Chusteryczka Awatar mist
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    2,248

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marjen Zobacz posta
    a pampki Ci nie ciekną przy nóżkach? bo u mojego szczupłego dwutygodniowego synka pampek = wyciek właśnie przy nóżkach
    rozważ czy nie zainwestować jednak w polarkowe wkładki bo kupisz trochę polara na metry i potniesz - to nie aż tak drogo wyjdzie.
    No właśnie pampki to jak na razie tylko 2 razy puściły przy nóżkach. Ale moje otulacze też dawały radę, po prostu i w jednych, i w drugich kupsko zatrzymuje się na podwójnej falbance. Kieszonek os w związku z tym też będę tylko takich szukać.

    Polar w sumie mam w domu, ale to zakładanie tylu warstw, a potem spłukiwanie mnie zniechęca. Może przy drugim dziecku jakoś już będzie mi łatwiej

  20. #20
    Chusteryczka Awatar agum
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa, Ursynów
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    Załamałam się bo wlasnie nam przyszedl rachunek za wodę-to spłukiwanie kup chłonie hektolitry. Mamy niedopłaty ponad 600 zł. Nie wiem czy te wyliczenia o oszczędności byly sensowne... Ale i tak nie zmienia to nic w naszym podejsciu- dalej spłukujemy ale już góra dwa razy dziennie uff!!
    :-D

    Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
    Helenka 30.04.2013
    Julek 09.04.2017

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •