teraz to już tylko kwestia czasuZamieszczone przez pasja
teraz to już tylko kwestia czasuZamieszczone przez pasja
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
Też mi się tak wydajeZamieszczone przez hanti
Czyli oficjalnie rozpoczęta moda na nino?
Magdo 1980 czy o to ci chodziło?
Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]
odmawiam!Zamieszczone przez kamaal
proszę sobie znaleźć swoje ulubione chusty!
MODY NA NINO NIE MA!
to są wstrętne, brzydkie chusty, poczwarne i takie tam.
no same widzicie, jakie parszywe. a fuj!
I niektórym wzór bardzo brzydko się kojarzy.
Paskudne nino.
Spermo-dementorki, okropnośc.
Karolka(Papilotka)(05.12.2007) Natalka(07.10.2002) Łukasz (09.05.2010)
http://www.tortyiwonty.blogspot.com/
O, z tym to się zgodzę!Zamieszczone przez pasja
Nie podobają mi się, tak jak pawie
Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]
oj nie, w tej kategorii pawi nic nie przebijeZamieszczone przez macierzanka
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
Ja też tęsknię do mojego nino lachs, fajowskie było
nie całkiem o nino chodziło,ale bardzo blisko
niestety muszę naprostowac plujki-obrzydzajki dziewczyn-nino są fajne,nie rewelacyjne, ale fajne.
bawełniane nino jest cienkie, od razu miękkie, jak to żakard-z czasem mini mechacieje (znaczy włoski ma i szmatławe się robi, ale to kwestia gustu,jak ktoś lubi cieniutka flanele to git,nie jest to wada, lecz ogólna dość typowa cecha wieeelu firm).
bardzo dobre dla noworodków i niemowlaków,ale tylko ktoś o dobrej kondycji może bez problemów nosić w nino bawełnianym starszaki.
wg. mnie ma tendencje do bycia wybredną chustą, jak nie ułoży się porządnie to może odwdzięczyć się wpijaniem.
kompletnie nie sa wstrętne, a już na pewno nie przez rysunek mamusi-w realu jest to bardzo ładny wzór, co udało mi się uwidocznić na moim wątku sprzedażowym.
jednak pragne parę osób uspokoić-nie jest to chusta wg.mnie zasługująca na własną modę,przynajmniej na pewno nie limitowana i nielimitowana bawełna.
natomiast wełna czy jedwab zawsze będa dość pożądane niezależnie od wzorów w pieski,kotki czy penisy.
jesli chodzi o modę na nino to równie dobrze mozna by rozdmuchac modę na limitowaną bawełnę indio z zeszłej wiosny,dość wyjątkowe chusty w porównaniu choćby z limitowanymi z zimy,czy vatki-w końcu wiosna idzie.
zaznaczam,że to moja opinia, dla kogos innego nino mogą być objawieniem
Rozsądnie i rzeczowo to zabrzmiało.
Sama szukam nino, chciałabym je zobaczyć na własne oczy,
wypróbować na własnych plecach i stwierdzić czy się polubimy.
Jeżeli piszesz, że robi się szmatławe, to raczej nie.
Za to właśnie lubię indio, że dobrze wygląda,
i nie zamienia się w zmechaconą szmatkę.
Macierzanko,ostatnio miałam w rękach dość stare nino bawełniane,stąd piszę,że nie robi się zmechacone,ale lekko mechacieje i to trochę czasu musi upłynąć.Zamieszczone przez macierzanka
kwestia rozumienia słowa: zmechacenie.wg. mnie zmechacenie jest wtedy gdy włoski na materiale są gęste,takiego nino nie widziałam (za to babylonię niestety tak ),tkanina pokryta wystającymi krótkimi włoskami to dość typowe dla żakardów didka czy innych już nawet po pierwszym praniu.
łącząc tę cechę z miękkością mamy właśnie określenie szmatowatości wg. mojego rozumienia .to cecha bardzo pożądana przy noworodkach i maluszkach zresztą.
szmatowatość wg. mnie,w innych pewnie luzik:
wszystko robi się szmatławe.Zamieszczone przez macierzanka
naprawdę każda chusta.
moim zdaniem nino z wełną zachowują świetną kondycję znacznie dłużej niż inne szmaty.
wygląd to nie wszystkoZamieszczone przez macierzanka
pokontynuuję: mam nino antracyt z wełną.
jestem trzecią, a może czwartą właścicielką.
jakość i stan chusty - bez zarzutu.
zamienia się.Zamieszczone przez macierzanka
no ale wszystko się zamienia...
Ja juz, juz prawie kladlam lapke na rozowym nino. Jednak pozostanie ona nadal moim niespelnionym marzeniem... nie moge sobie na razie na nowa chuste pozwolic
Ale wzor nino zawsze mi sie podobal, podobnie jak pawie i misie
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
indio jak najbardziej się mechaci,tylko ze względu na wypukły wzór te włoski giną, a na płaskim żakardzie je dokładnie widać,mam nowe indio, które już przed praniem ma włoski.Zamieszczone przez pasja
I dlatego lubię indio len i konopie.Zamieszczone przez pasja
A co do mechatych szmatek -
nie trafiłam jeszcze na takie indio.
Wiem, wiem mam mało doświadczenia.
Widziałam natomiast źle wyglądające żakardy
- wypłowiałe sprane szmatki.
Co nie przeszkadza mi w kolejnych poszukiwaniach
Bardzo cenię sobie Wasze opinie.
Zawsze wychwycę z nich to, co jest mi potrzebne.
a no widzisz, i o to przecież chodzi.Zamieszczone przez macierzanka
ostatnio doszłam do wniosku,że opinie "techniczne" nie poparte zdjeciami to nie opinie
Magda,
a Ty te fotę, to tak na wszelki wypadek, na uzytek recenzji strzeliłas?
bo nie masz juz przeciez tego nino
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
zdecydowanie nie,jest bardzo proste wytłumaczenie,choć nie podejrzewałam nawet że wytłumaczenie na forum będzie potrzebne .
logicznie rozumując na pewno Adriano dojdziesz do tegoz wytłumaczenia.
jakby co służę też bardziej skomplikowanymi wyjasnieniami po co mi to,tamto i siamto
Takie jeszcze nino u nas mieszkalo Nino to zostalo wrzucone do miski z farbka