Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Zarażam :D

  1. #1

    Domyślnie Zarażam :D

    OD trzech lat pisuję sobie na jednym mamusiowym forum. Strukturę łatwo sobie wyobrazić - wątki dla ciężarnych, mam dzieci w tym samym wieku etc. Oczywiście pisuję na jednymwątku niemowlakowym, gdzie są mamy rówieśników Ignasia. O tym, że zamierzam młodzież w chuście nosić, pisałam jeszcze w ciąży, pisałam o tym, co wyczytałam na forum gazetowym. Później, kiedy już Ignas był na świecie, pisałam, zachwycałam się, błogosławiłam chustę w różnych sytuacjach, ppokazywałam swoje chusty.
    No i... już trzy dziewczyny zoszą dzieci w chustach . Jedna kupiła kółkową Oppamamę jeszcze przed urodzeniem dziecka, a teraz kupiła sobie Didymosa, druga ze dwa tygodnie temu kupiła sobie Ellaroo, a trzecia od kilku tygodni nosi w wiązanej samoróbce. Jeszcze kilka innych dziewczyn zastanawia się, pyta, czyta... Jestem z siebie bardzo, bardzo dumna
    Milena, mama Antosia, Ignasia i Maciusia.
    Biżuteria ręcznie robiona

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    hehe, wiem cos o tym ja mam na innym forum okolo 5 chustowych mamusiek na sumieniu a jedna z nich nawet tu widuje pozdrawiam Leatko

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    głaskamy
    ja też mam na koncie trochę propagandy i cieszę się z zarażonych

    fajnie, może za kilka lat chusta będzie częstym widokiem na ulicach
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  4. #4
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    471

    Domyślnie

    tez zarazam
    Jestem mama potrojna. Zostalam nia na raty, w 2002, 2005 i 2007.

    http://www.ratujmaluchy.pl/

  5. #5
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    A ja wytłumaczyłam mojemu niemłodemu już teściowi, że noszenie w nosidłach jest be, wysłałam mu ulotki ekomamy a ten poleciał do sąsiadów co mają trzecie maleństwo i mają nosidło i z tego co wiem już dysponują 5 metrami uszczęśliwiacza

  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    no prosze, i to tesc byl taki przekonujacy, nono
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  7. #7
    Chustomanka Awatar kajka78
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Warszawa?
    Posty
    675

    Domyślnie

    Ja jestem z tych zarazonych przez forum na odleglosc i przez kachne2001 z bliska)))
    http://karolinkowo.blox.pl/html

    Karolka (sty 2007) i Bakuś (wrz 2008)

  8. #8
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    A w św.Annie ostatnio usłyszałam historię o tym jak to chustowa mama zaproponowała ulotkę edukacyjną mamie nosidełkowej i usłyszała: "nie, dziękuję, to jakaś sekta jest..."

    może będziemy sobie malować jakieś znaczki na twarzy i zaczniemy odprawiać mroczne chustowe rytuały.......

    A pozytywnie: mam na koncie jedną mamę, której dałam w prezencie poucha i już się wkręcamy obie z maużami na warsztaty.

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    sekta dobre

    ja juz przeszlam do etapu, gdy kompletnie nie mam potrzeby przekonywania kogokolwiek ze chusta jest fajna
    ja nosze, sekta nosi, mam z kim pogadac i sie ponakrecac i ok
    na poczatku jest tak, ze czlowiek potrzebuje gdzies swoj entuzjazm skierowac i w radosci dzielenia sie ze swiatem rozkosza chustowania bywa postrzegany jako fanatyk, choc to po prostu potrzeba podzielenia sie
    a potem dyskusje wypalaja, przekonywanie ludzi, ze noszenie jest ok zaczyna byc nuzace, nie fajne i przechodzi sie do etapu: nie nosisz? duzo tracisz Ty i dziecko, ale skoro tak wybrales to ok
    jesli ktos sie na chusty natyka i nie lapie klimatu, to niewiele jest w stanie zmienic ten stosunek, wiec nie ma sie co napinac
    jak ktos pyta, to sluze pomoca, jak sie krzywi to zachowuje milczenie
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    fajnie jest zarazac, szczegolnie mamy (czy tatusiow) naprawde zainteresowanych
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  11. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DonKaczka

    ja juz przeszlam do etapu, gdy kompletnie nie mam potrzeby przekonywania kogokolwiek ze chusta jest fajna
    Najzabawiniejsze jest to, że wcale nie przekonywałam - pisałam tylko o sobie... Gdy pytały, odpowiadałam. Po prostu przez to, że to były moje początki i wielkie zadziwienie tym, że ta chusta jest aż tak fajna i dobra i dzieć aż tak ją kocha, było tego opowiadania dużo
    Milena, mama Antosia, Ignasia i Maciusia.
    Biżuteria ręcznie robiona

  12. #12
    Chustopaleozoik Awatar zulam
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    21,995

    Domyślnie

    Ja mam "na sumieniu" około dwudziestu chustonoszących-tatusiów też Najlepiej działa widok moich zadowolonych uwiązanych pociech, a jak się komuś wiązankę zamota z jego dzieckiem w środku to juz przepadł


  13. #13
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    no to ja muszę pochwalic Martu. na wrześniówkach zaraziła dziesiatki dziewczyn i też opowiadniem o sobie i fotkami. a jak dołączyła Donkaczka to juz szkoda gadać jaka epidemia
    dzięki dziewczyny
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  14. #14
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    PiastĂłw k/Wawy
    Posty
    710

    Domyślnie

    a ja do grona szerzacych wiedze jeszze dokładam Dagmare oczywiscie...potem już poleciało.

  15. #15
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    A ja dziś zamotałam koleżankę niedoli z sali poporodowej
    Nasze szkraby są dokładnie z tego samego ranka.

    I ciekawostka: zobaczyłam dziecię, które pokazuje, że chce do mamy na ręce.
    U żadnego chuściaka z Magdą w łącznie takiego odruchu nie widziałam...

    No i oczywiście malec jak tylko wylądował u mamy to uśmiechnął się do nas rozpromieniony. Nie było niestety czasu na drzemkę....

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DonKaczka
    jesli ktos sie na chusty natyka i nie lapie klimatu, to niewiele jest w stanie zmienic ten stosunek, wiec nie ma sie co napinac
    jak ktos pyta, to sluze pomoca, jak sie krzywi to zachowuje milczenie
    kurcze cos we mnie peklo po przeczytaniu DonKaczki co ja sie wypinam przed szereg, namawiam, pisze o tym, nawet oferuje swoja chuste pozyczyc.... przeciez mnie nikt nie namawial... po prostu szlam ulica z wozkiem nie myslac ani o nosidle, ani tym bardziej o chuscie, zobaczylam czerwone zawiniatko i mnie po prostu piorun porazil!!! potem mame zawiniatka odnalazlam na gazetowym (hehe, okazalo sie, ze mieszka pietro nad moja mamą, a po sieci sie musialysmy szukac) i nauczyla mnie wszystkiego co sama umiala w temacie wiazania.
    Teraz juz tez jak ktos nie zapyta to nic sama od siebie nie powiem

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Krakow
    Posty
    327

    Domyślnie

    Ja też mam już kilka mam zarażonych na koncie, wszystkie w osobistym kontakcie. I następna się szykuje, bo koleżanka której o chuście wspominałam tylko już przegryzła temat. Poszukała sobie trochę w necie i wprasza się na przyszły tydzień na próbowanie żeby się wreszcie na coś zdecydować.
    Mateusz 22.12.2004, Szymon 10.09.2006



    www.podaegi.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •