My wakacje mielismy w kwietniu teraz lapiemy slonko pomiedzy kolejnymi burzowymi dniami. No i gosci przyjmujemy - sami nie wyjezdzamy, za to do nas przyjezdzaja Felix ma nieustajaca rozrywke.
My też na wakacjach byliśmy w kwietni potem w czerwcu urodził się Bronuś i już nigdzie nie wyjeżdżaliśmy. Moze jesienią w góry????? jak będzie ładna pogoda oczywiście.
Ja przed chwilą otrzymałam chustę girasol , bardzo sie cieszę ide teraz potrenowac wiazania!!!! jak mi coś wyjdzie to napiszę albo jak uda sie to wkleję zdjecia
to chyba fajny pomysł z misiem tylko że on jest za lekki, bo jak próbuję wsadzić Bronka to jakoś tak to inaczej wyglada
to się kotu nie podobało????? a tak swoją drogą to ładnie waży to kociątko mój synuś miał taką wagę dopieto po 6 tygodniu
No niestety kotku się nie podobało... ale chusta wspaniale "pomaga" w uczeniu kot - jak wredna pańcia wkładam go do chusty jeśli sypia mi w nosidełku od Maciusia... powoli woli już do nosidełka nie podchodzić
A co do wagi to jak go mama przyniosła to ważył 6 kilo - wtedy miał nadwagę... po roku pracy nad jego brzuchem jest śliczny i nietłusty [bo szczupły to on nigdy nie będzie ]... i co najlepsze już od roku nie zaczął tyć na nowo
czy cwiczyłaś razem z nim???? a może jakieś biegi po parku??? hi hi więc i zwierzątka mają nadwagę nie tylko ja po porodzie???? ja twój kotuś zgubił brzuch to może i mi się uda??? ja dziś zrobię sobie akademię wiazania i tez trochę poćwiczę
serafinka ja mam zamiar dzisiaj poćwiczyć takie wiązanie, żeby się karmić w piersi dało... ciekawe czy mój miś-pomocnik będzie chciał spróbować ... bo mój miś-pomocnik jest świetny - nawet przewijania się na nim uczyłam
A co do chudnięcia to życze ci żebyś chudła w przyjemniejszy sposób niż mój Bzik [bo tak się kot wabi ] - biedaczek zatruł się czymś na dworze [bo wychodzi] i mógł jeść tylko kleik ryżowy... dobrze, że przynajmniej mogłam do na rosole robić, bo inaczej Bzikuś prędzej by mi z głodu padł niż to zjadł
bonsai UWAZAJ!!!!!!!!!! na Bziczka bo mój ukochny kotek Fabio też czasami sobie wychodził i czegoś sie tak najadł że chorował i mimo że bardzo staraliśmy sie go leczyć to już z tego nie wyszedł. Weterynarz mówił że to mogła być jakaś trucizna niekoniecznie na koty wyłożona, ale są różni ludzie... Ja teraz to chyba bym nie wypuszczała futrzaka na dwór
Wiem, że Bzikowi może się coś stać z powodu jego spacerów, ale nie mam wyboru - to na wpół dziki kot, wzięty na zimę z litości [nie przeżyłby jej]... nie umie wytrzymać w mieszkniu dłużej niż 1 dzień... tylko jak był chory udało mi się go utrzymać w domu dłużej...
bonsai - jak Ty sie czujesz ? Bo suwaczek masz zaawansowany a tu widze pełna aktywnośc edukacyjna ! To kiedy ?
Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
już nie .pl ale wciąż zamotana
gratulacje
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
Rowniez gratuluje !!!
bedzie nastepne "omotane" dzieciatko
Szalone dzieci mam
gratulacje!!!!!!!!!!!
G R A T U L A C J E ! ! !
o kurde!!!!!!!!! świetnie!!! teraz masz już na kim trenować!!!!!!!!!! Bziczek może już chodzić spokojnie- chustowanie mu nie grozi!!!!!!
Ucałuuj MALEŃSTWO od cioci Serafiny i od Bronusia!!!!
Wszystkiego najlepszego!!!!!
a jak byś miała jakieś pytanka to pisz bo ja jestem bardziej "doswiadczona" o 2 miesiące!!!( tyle ma mój synuś)
Gratuluję
Ola mama Nawojki'06 Mieszka'00 Matiego'97 Jaśminy'93 Emanuela'91
"Małe kocha bo potrzebuje Duże potrzebuje bo kocha"
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
Reprezentant firmy Girasol® w Polsce
Exclusive Girasol chusty
handmade by Ola torby etc.
ED
Gratulacje!