Podnoszę temat, bo chyba zacznę dla siebie (i córki!) szukać indio flamingo, a nie ma sensu, żebym zakładała nowy wątek.
No i pytanie mam
Kilka dni temu odesłałam testowe krążące indio flamingo i chciałabym kupić dokładnie takie samo- miękkie, cienkie, przewiewne, trochę "szmatowate", niezbyt zwarty splot. I... czy wszystkie flamingi są takie?
Nie chciałabym kupić czegoś, co okaże się grubsze, sztywniejsze, a wiem, że takie indiacze też przecież są. Gdy znajdę Flaminga, to mogę go kupować w ciemno, czy jednak poszczególne mogą się od siebie różnić?
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
Hmm - na pewno będzie tak samo cienkie, przewiewne, niezbyt zwarty splot; ale czy będzie miękkie i trochę "szmatowate" już nie jestem w 100% pewna.
Pamiętaj o tym, że często te cechy chusta uzyskuję przez użytkowanie; a testowy flamingo jest najdłużej krążącą chustą po forum, przeszła przez wiele rąk, poniosła wiele dzieci.
Właśnie... podejrzewam, że tak może być, ale mam nadzieję, że jeśli będzie to wystarczająco luźny splot, to na tę "szmatowatość" spróbuję sama zapracować najwyżej. No i w ogóle, nie wiem, jak to sprawdzić, ale czy da się kupić jeszcze nowe, świeżo utkane indio flamingo? Tak z ciekawości pytam, bo sama wolę te, jak najdłużej używane
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.
wątpię abyś gdzieś upolowała BNIB, owszem pewnie gdzieś na świecie może leży, ale raczej celuj w lekko "zeszmacone"
Z Flamingo nie pomogę, bo nie lubię takich jasnych chust, ale połowa indio, które mam jest raczej luźno tkana (6 sztuk). Gold-rubin i czarno-biały OS są bardzo gęste i zbite, glut trochę mniej, a reszta jest taka luźna, że światło przez nie widać, nawet jak ważą blisko kilograma w rozmiarze 6. Myślę, że nietrudno będzie Ci znaleźć luźne indio.
Czy jeśli się tutaj ogłoszę, że poszukuję indiacza flamingo, to złamię regulamin? Jeśli tak, to proszę o informację, edytuję post.
Doula. Mama małej Polki, urodzonej16 czerwca 2012.