Miałyśmy przyjemność testować Zarę purple. Porównuję do Hopka i trochę Indio silka, którego już od jakiegoś czasu nie używamy ze wzgl. na nośność. Dzieć ma 11,5 kg i 87-88cm. Tak więc:
- chusta bardzo ładna, to z pewnością, i te skosy - eliganckie bardzo
.
- lekka, w miarę miękka, ale nie śliska (na plus oczywiście), mocno kompaktowa.
- dociągała się dobrze (nie trzeba było poprawiać wiązania w trakcie noszenia), nosiła też, acz jakoś specjalnie nie odczułam ubywania kilogramów, niestety.
- na minus jej zaliczam szerokość. Ciężko mi było dobrze usadzić Kreskę, żeby jej pupka wpadła i plecki były odpowiednio trzymane. Z tego względu uważam, że dobra jest dla dzieci mniejszych, a przynajmniej niższych
I jest to powód, dla którego przestałam o niej marzyć tak na już-już (bo przy następnych niuniach, to pewnie pożądanie wróci
).
- kiepska jest też metka znacząca środek, psuje urodę Zary.
Dziękuję za możliwość testowania!