Oznajmiam,że mój nowy,zaledwie 4ro miesięczny damski wkład do chusty,model Lena,nie daje się nosić!Nie na dłużej niż 5 minut,ale trzeba być w ciągłym ruchu.Jeśli uda mi się ją ululać,to pośpi z godzinkę,nie mogę z nią gotować,prasować itp bo jej nie pasuje.Na plecach nie,z przodu nie,probowałam zmieniać wiązania,podwójny x pasuje jej bardziej niż kieszonka na przykład,ale nie aż tak bardzo,żeby pozwolić mamie nacieszyć się szmatami,Mikołaj pozwala na więcej.
Teraz na przykład wkład śpi w wózku,zakupionym ponad dwa lata temu dla jej brata,którego wózek owy parzył.Ona smacznie śpi.
Sprzedawać szmaty,czy przejdzie jej z wiekiem?Powiedzcie,że jej przejdzie.Ona zdaje się,wogóle nie chce być noszona,na rękach też nie przepada.