-
-
Chusteryczka
Czyli się sfilcowała. Pewnie 6 kg uniesie bez problemów, ale włókna nie będą się równo układać, sama chusta może być lekko pofalowana. Nie mam pojęcia jak to się przekłada na komfort i bezpieczeństwo noszenia, ale chusta na pewno straciła sporo na wartości. Ja bym się w to raczej nie bawiła.
-
Chustomanka
Dokładnie, taka chusta to sie raczej do pocięcia i przerobienia np. na otulacze nadaje.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Chusteryczka
Dziewczyny, a to nie jest tak, że taka sfilcowana chusta nabiera większej nośności właśnie? Choć może trudniej się dociągać. No i za bardzo chyba otulacze z niej nie wyjdą bo to jest tylko 40% wełny, tzn. tak mi się wydaje, że to za mało wełniane jest jak na otulacz
24.08.2015 M.

16.06.2013 F.
-
Chustoholiczka
Z nośnością sfilcowanej wełny to jest moim zdaniem tak, ze chusta się robi sztywniejsza, mniej plastyczna i w tym znaczeniu nośniejsza.
Może coś można uszyć z niej, ale na otulacze to tak jak pisze guesy, za mało wełny.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Chusteryczka
Ja sfilcowałam sobie chustę w praniu i faktycznie jest pofalowana. A przy noszeniu się luzuje, bo te sfilcowane miejsca się naciagaja przy i trzeba poprawiać co jakiś czas.
Anielka 19.04 (*)

Staś 13.12

Helenka 12.04
Każde 60 sekund złości pozbawia nas minuty szczęścia.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum