A jak sobie radzicie na spacerze na plecach jak jesteście same? Czy tyko w domu sie motacie? Ja mam cheć wyjść na spacer z mała na plecach, bo byłoby mi łatwiej i w piaskownicy, no i w ogóle za małym biegać jak bym przód miała dostępny (czasme mu się siku od domu daleko zachce i cięzko obsłużyć z Hanką z przodu;D). Chodzi mi o czapeczkę i w ogóle obawy czy nie wyleci- z przodu to widzę i buziaka mogę dać a z tyłu...Po domu to inaczej a już na zewnątrz mam obawy...może niesłusznie?podpowiedzce coś na zachętę