jechala mama w MT. mei tai znam z forum (chyba oppamama) a i mama wydawala mi sie skads znajoma. alemoge sie mylic.
jestes tu?
jechala mama w MT. mei tai znam z forum (chyba oppamama) a i mama wydawala mi sie skads znajoma. alemoge sie mylic.
jestes tu?
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
być może ja
jechałam wczoraj po 17-ej w stronę centrum w takim MT (to MT pożyczony od babolka):
pozdrawiam
to Ty
i Twoje dziecko zaczepialo nieco pasazera z boku
gdybym jechala z dzieckiem to bym Was zaczepila a jechalam z siostra ..
"za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"
tak, zaczepiało...zawsze kogoś sobie upatrzy i kokietuje
btw - trzeba było zaczepiać
pozdrawiam gorąco