to znaczy wrzynał w ramiona?
jeśli o to chodzi,to na razie się nie wrzyna,a co potem...?nie wiem,bo mam ją dopiero kilka dni.
to znaczy wrzynał w ramiona?
jeśli o to chodzi,to na razie się nie wrzyna,a co potem...?nie wiem,bo mam ją dopiero kilka dni.
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
powiliłam się,
ale dodam coś jeszcze
Magda bo wieszając na stropach(?) trzeba faktycznie albo recznik albo tetre pod szmate najpierw bo moze się zaciagnąc albo odznaczyć od metalu wiąząc na dworze np.
Ja mamtaką metalową wielką suszarke na xx sznurów i tam własnie też wieszam kilka sztuk hamaków i wszyscy się hamakujemy
Ostatnio edytowane przez Biedronka ; 22-09-2010 o 11:53
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
o ręczniku nie pomyślałam,tylko u nas chyba to nic by nie dało,bo jest łóżko pod podciągami i panny przeciągają hamak,czyli szmatę nad łóżko,włażą na łóżku w środek i rozpędzają się rzucając przed łóżko,w dwa dni łamią chusty,tylko muszę pewnie drabinę wciągnąć na pięterko i obejrzeć dokładnie bale.obejrzę,zlikwiduję zadre i spróbuję z ręcznikiem.
o masz,perspektywę kompową,bo opis u mnie jak zawsze skomplikowany:
chodzi mi o to że jak chusty są tkane rzadko to zazwyczaj po czasie robią się w niej dziury
a mozę jednak dla mnie tez znajdzie się moss do zamaltretowania
nie,nie,ona tak rzadko nie jest tkana,dziury,rozstępy i temu podobne robią się zazwyczaj w miękkich chustach z domieszkami typu jedwab/wełna.moosa nawet śrubokrętem nie przesuniesz
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
chusta dla mnie, brzydka, siermiężna, sztywna i w ogóle paskudna ciekawe czy sie na nią załapię?
moja 5 ma 435 po praniu,co jest idealne jak dla mnie
też mam r.5 i miał tyle co Twój przed praniem 458
ta juz wyprałam- zaraz pomierze (ale juz nosiłam sporo i pewnie troche sie naciągła)
438
Ostatnio edytowane przez Ania ; 25-09-2010 o 12:08
moosowłaścicielki, jak idzie łamanie?
(patrzę na
swoja niebieską słomiankę i coś czuję, że dłuuga droga przede mną)
Jestem już dumną posiadaczką ale jeszcze nawet nie wyprałam. Dziś piorę i Damian będzie non stop w chuście chodził Może złamie po pół roku
Moja wyprana, kilka razy w warkocz zapleciona, a dzisiaj.... będę na niej spać! Jest już o niebo bardziej plastyczna. Niemniej o poprawne wiązanie nie jest łatwo, ale za to po zawiązaniu kieszonki Tymianek przywarł do mnie na mur-beton -tak więc krążące określenie jak najbardziej trafne .