I ja miałam okazję testować nową wersję a nawet ją kupiłam
Jednak ciągle jestem fanką starej wersji.
Otulacz moim zdaniem bardziej ceratkowaty, co się akurat mojemu mężowi bardziej podoba.
Mam ją już od jakiegoś czasu i nadal nie widzę dużo różnic, może otulacz troszkę większy. Wkładki z innego materiału i tutaj plus, bo są bardziej chłonne niż te z mikrofibry a schną jeszcze szybciej. Czy pupa nie jest spocona to nie wiem, bo nawet jeśli ja ją zakładam synkowi na tyłek to jakoś nie mam okazji mu ją zdjąć, tzn zdjąć gdy jest mokra
Co najważniejsze w tych pieluszkach to:
- są bardzo wąskie w kroku
- otulacza nie trzeba prać za każdym siku, tylko w ciągu dnia wystarczą 2 otulacze zakładane na zmianę
- szybko schną (nawet bambus)
- pul jest bardzo fajny moim zdaniem ładnie oddycha
dzięki za możliwość testowania i kupna pieluszki![]()



Odpowiedz z cytatem
15.05.2005, Wojtuś
: 26.05.2011




Bardziej mnie kusi ta druga za 1/2 ceny, bo raz, że wypada taniej za jedną, dwa, że daje się zarobić "naszym" sklepikom, a nie molochowi - problemem jest to, że dwóch pieluch to ja już na prawdę nie potrzebuję
Może ktoś chętny na 1?




Okazało się, że jest to możliwe, ale przy użyciu wkładu nocnego ledwie się dopięła i "zjechała" bardzo nisko z tyłu. Gdyby nie to, że mały wkład był złożony na pół z przodu pewnie nie dałabym rady jej zapiąć. Niestety pielucha nie sprawdziła się w nocy.... Przeciekła.
Po wypraniu postanowiłam dać jej szansę używając ją jako otulacz do tetry. Nie było źle, nie przeciekł, ale przy siedzeniu rzep ocierał synka w brzuszek. Z plusów jakie zauważyłam to podoba mi się dodatkowa gumka przy nóżkach, dzięki temu ładnie się układa w tym miejscu. Poza tym dość szybko schnie. Podsumowując, raczej nie kupiłabym tej pieluchy do naszego stosiku, mimo naprawdę oryginalnego designu jak dla mnie jest trochę przekombinowana i nie najlepiej się dopasowuje.
Nie wiem dlaczego zrozumiałam,że pieluszki nowej generacji są większe i pasują na dziecie dla których stara wersja była maława. Porównałam sobie jedną i drugą i wychodzi na to, że to praktycznie to samo:
