Czytająć wątek Lindy http://www.chusty.info/forum/viewtopic.php?t=5699 uświadomiłam sobie, że będę niedługo musiała rozstać się z mejtajkami oraz noszeniem z przodu dając brzuchowi rosnąć. już nie wspomnę, że czekam na jednego z tullimy, ten chyba tylko będzie cieszył moje oko na tatusiu...
nie jestem ekspertem nawet w prostym plecaczku, ale bardzo chcę się nauczyć tego z powyżej zalinkowanego wątku. podjęłam próby, ale marnie mi idzie chusta z pleców Brandona zjeżdża tak, że ma w zasadzie zamotaną tylko pupę zarzucanie połów na plecy jest dla mnie wielką akrobacją
czy może znacie jakieś filmiki do tego plecaczka?