Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 39

Wątek: wiążę prosty plecak- fotostory

  1. #1
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie wiążę prosty plecak- fotostory

    rozkładam chuste na kanapie, sadzam dziecko tyłem do siebie na środku chusty. Górną krawędź chusty roluję.



    chwytam górną krawędź chusty tuż przy paszkach dziecka



    trzymając tylko za krawędź chusty zarzucam dziecko na plecy



    poły sie zaplątały



    trzymająć górną krawędź jedną ręką utrzymuję dziecko na plecach. Drugą ręką ściągam splątane poły chusty na ramiona




    naciągam materiał pod pupę dziecka




    fiksuję nóżki w rozkroku, od tej pory muszę cały czas trzymać jedną rękę pod pupą i udami dziecka bo mała się prostuje, nie chce trzymać nózek rozłożonych



    jedną połę przytrzymuję udami, drugą dociągam. Druga ręka cały czas pod pupą dziecka



    skręcam poły na odcinku który przechodzi na ramionach



    Przeprowadzam poły na jednej nóżce i pod drugą nóżką, każdą połę osobno, drugą w tym czasie przytrzymuję udami. Wiążę chustę w pasie



    i jeszcze ten "myk" z nóżkami, chwytam za kolanka unoszę je do góry tak zeby pupa wpadła troche niżej, lekko przy tym podskakuję



    i rezultat:







    Co myślicie o tym moim motaniu i o rezultacie?

    kolanka chyba powinny być wyżej niż pupa, staram sie je tak ustawić przy dociąganiu , ale dziecko wierzga i prostuje się przez caly czas, podczas dociągania, wiązania i po zawiązaniu, w rezultacie kolanka zjeżdzaja w dół

    Nosi mi się dobrze, chusta się trochę wrzyna w ramiona , chyba z chestbeltem byłoby lepiej ale mnie te chestbelty nie pasują, jak robię "stanik" to mnie cisną w piersi, jak wiąże nad piersiami to mam wrazenie że krew nie dopływa do piersi jak zrobić chestbelta żeby nie cisnął? da się?

    Dziecko tez ma lekkie ślady wgnieceń od chusty pod paszkami i na udach ale to chyba nieuniknione po dłuższym noszeniu...?

    aha, rąk sobie nie da schować pod chustę więc mogę ją zarzucać jedynie w taki sposób jaki pokazałam
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    dżizasie, jesteś wielka.
    podejrzewam, że ja skończę na mieczysławach lub na manduce.
    nie na moje nerwy horror pt. plecaczek.
    podziwiam.
    szacun.

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    bytom
    Posty
    401

    Domyślnie

    Super fotorelacja !!
    Żeby się nie wrzynało w ramiona to spróbuj skręcać na wysokości Twojego biodra (tak znalazłam w instr.storcha) wtedy masz szelkę poskręcaną ale niżej. Ja robię wykończenie tybetańskie nad piersiami i nic mnie nie ciśnie - to zależy chyba od budowy noszącego (mam wąskie opadające ramiona, taka pokrzywiona jestem
    Pięknie Wam w pięknej chuście
    Agnieszka 24.08.2003
    Aleksandra 07.07.2007

  4. #4
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    muszę wypróbować Twój sposób z zarzucaniem trzymając tak chustę .

  5. #5
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Po pierwsze - piekna robota dobrze dociagniete, dziecko nie odstaje po drugie - fachowo ozdjeciowana

    A skoro chcesz pomysly na poprawki, to sprobowalabym na Twoim miejscu:

    1. wiazac z siedzenia - wtedy pasy nie beda sie platac, bedziesz mogla od razu przelozyc je przez ramiona bez ekwilibrystyki z nakladaniem poly na ramie.

    2. Nie rolowalabym tej gornej krawedzi, bo sie bedzie wrzynac. Zamiast tego wiecej wpakowalabym pod pupe malej wierzgaczce.

    3. do wiazania pochylilabym sie zdecydowanie bardziej do przodu (pupa do gory, glowa do gory),. Masz wtedy lepsza pozycje wyjsciowa i latwiej sie manewruje materialem. I mala mniej ma okazji do wierzgania, ew sie odchyla, ale tu ja pikenie dociagasz.

    4. Jesli uwieraja Cie skrecane pasy - zamiast zwijac skladaj je na pol i jeszcze raz na pol. Jesli natomiast zrobisz chestbelta, to mozesz nim manewrowac - po zawiazaniu powinien dac sie przesuwac nieco gora/dol tak, zeby Ci bylo wygodnie.
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  6. #6
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Fotorelacja rewelacyjna

    Ja zamiast przeprowadzać skręcone poły do dołu pod pachami nieskręcone krzyżuję sobie na piersiach i dopiero przeprowadzam nad i pod nóżkami. Po zawiązaniu węzełka poły na piersiach ładnie rozprostowuję. Osobiście uwazam, że tak jest wygodniej i łatwiej jest dociągnąć zwłaszcza górę chusty.
    A jeszcze żeby utrudnic dziecku prostowanie nóżek w trakcie motania i zapewnić ułozenie pupki niżej niż kolanka naciąganie chusty zaczynam od dolnej krawędzi chusty.

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    szakunec ja nie umiem tak zarzucic człowieczyny od razu z chusta... robie na raty ale moja współpracownica jest boskocierpliwa i moge jej nawwet cały łepek schować pod szmate o rekach nie wspominając

    primo- j.w. zamaist sobei skrecac na ramionach robiac szelki- złóż materiał
    secundo- spróbuj rozkładać ten materiał co prowadzisz pod nóżkami dziecka na krzyż na pupie o tak:

    polecam bo i lżej i nic nikogo nie uwiera

  8. #8
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    O wlasnie, dobrze Andziulindzia mowi: przeciez mozna jeszcze na krzyz zrobic bez chestbelta

    .
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  9. #9
    Chustonoszka Awatar Joanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    136

    Domyślnie

    kam.xt, piękne zdjęcia! (ale dlaczego niektóre mi się nie ładują?)

    Więcej takich fotorelacji proszę
    A może ktoś zrobi fotorelację z kołyski? mój F. już nie w tym wieku, ale usiłowałam dzisiaj pomóc znajomym we wkładaniu 2-miesięczniaka do kołyski i poległam na polu chwały... tego nie mam wypraktykowanego...
    si Deus nobiscum, quis contra nos

    doradca Akademi Noszenia

    chusty.rzeszow,pl

  10. #10
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie

    dzięki dziewczyny za słowa uznania!

    Pasja: ja własnie miałam zamiar skończyc na manduce ale okazało sie ze dzieć w niej nie ma szans swiata oglądać, tylko moje plecy widzi, za mała jeszcze jest, także zmuszona zostałam do nauki prostego plecaka bo tylko w nim dowolnie wysoko wiązać można

    Bprusek Kasia Andzia dzieki za rady odnośnie szelek, zastosuję, na pewno będzie wygodniej, na warsztatach Ola to samo mówiła ale mi z głowy wyleciało, pamiętałam tylko że coś tam trzeba było z tymi szelkami zrobić

    Kasiu to rolowanie wymyśliłam sobie żeby się mniej wpijało dziecku w plecy, mówisz że lepiej nie rolować? spróbujemy

    Ania Twój plecak piękny jest, zazdroszczę cierpliwego dziecka, jakbym chciała żeby moja dała się tak otulić! A ten sposób z rozłożeniem materiału na pupie już próbowałam, ale nie bardzo mi wychodzi, zresztą tak jak wszystkie plecaki, w których rozkłada się materiał na dziecku, muszę przy nich znacznie dłużej manipulować chustą a moja niecierpliwa wierzgaczka na to nie pozwala
    prosty plecak jednak najszybciej się wiąże więc tylko w nim na razie noszę

    Od kiedy dzieci stają sie spokojne i wspólpracują podczas motania na plecach, jak to widzę na wszystkich filmach instruktazowych???
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

  11. #11
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    mniej wiecej od wtedy kiedy zalapia, ze jak nie wierzgja to szybciej idzie
    no a jak zaczynaja rozumiec prosby "przytuyl sie" i "wyjmij/schowaj raczki" to juz bajka


    powodzenia motaczko


    Joanko - w kolysce jak podazysz za zasada, ze najpierw na wlasciwe miejsce w chuscie wkladasz pupol niemowlaka to reszta sama sie uklada
    (instrukcja zdjeciowa jest na Chustomanii)
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  12. #12
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    kam.xt-dzięki,bo ja jestem w tej samej fazie wiekowo-dzieciowej z wszystkimi jej problemami,wątek jakby mój w całej treści-razem z wierzgającą panną na plecach

  13. #13
    Chustomanka Awatar monjan
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,076

    Domyślnie

    ja tylko napisze ze modelka jest cuudna!!!!!
    Braciszki Stefan 12.01.2007 . Henryk 22.07.2011
    ****************************************

  14. #14
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    B-rd
    Posty
    302

    Domyślnie

    A ja bym napisała jeszcze inaczej
    Obie modelki są bardzo urodziwe
    Ala 25.09.2007 i Miko 11.08.1997

  15. #15
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie

    O matko! Ile porad fachowych. A ja chyba nigdy sie nie naucze dobrze wiązać Niby wiążę, ale dziecko odstaje, materiału mało pod pupą, dziecie niecierpliwe itp, itd Fajnie, że jest ten wątek i piękna fotorelacja. Będę tu często zaglądać. Dzieki Wam kobitki dobre

    P.S. Mimo mojego tragicznego plecaczka zdołałam iść z dzieciem na plecach do łazienki i zrobić sobie makijaż! Tyleko, że dziecię łapało mnie za ramię i sie na nim podciągało bo koniecznie chciało zobaczyc co ja trzymam w rękach. W rezultacie nóżki dziecia sie prostowały i niewygodnie sie robiło. Czy maluch sie przyzwyczai i nie bedzie już tak bardzo chciał sie wychylić?


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  16. #16
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    103

    Domyślnie

    Marzę o takim plecaczku - niestety przy moim wierzgaczu to jest absolutnie niewykonalne. Czy to wierzganie z wiekiem mija?? Bo Michaś ma prawie rok a z motania plecaczka nadal nici .
    A plecaczek Ani to w ogółe mistrzostwo świata jest!

  17. #17
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Szkocja
    Posty
    184

    Domyślnie

    to się nazywa konkret bardzo fajne fotostory i plecarek, a wy przepiękni

  18. #18
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lemonka
    Tyleko, że dziecię łapało mnie za ramię i sie na nim podciągało bo koniecznie chciało zobaczyc co ja trzymam w rękach.
    U nas to samo. W związku z czym z dzieckiem w plecaku mogę najwyżej pójść na spacer albo bezczynnie łazić po domu bo jak tylko zacznę np myć gary albo obierać ziemniaki to Karina wszelkimi siłami próbuje się wychylić żeby zobaczyć co ja tam robię. A jak nie dojrzy to się wścieka i trzeba ją wyplątać
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

  19. #19
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    a zawiazanie wyzej, zeby swobodnie wygladala znad ramienia cos by pomoglo?
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    688

    Domyślnie

    Kamila, boskie zdjęcia, piękny plecak, a Wy śliczne jak zawsze Pozdrawiam!!!
    Hania, 05.11.2007 r. i Ula, 08.07.2011 r.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •