Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: Argumenty "na szybko" - nosidło kontra chusta

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    317

    Domyślnie Argumenty "na szybko" - nosidło kontra chusta

    Rzućcie mi "na szybko" argumenty za chustą (MT, nosidłem ergonomicznym). Chodzi mi szczególnie o takie "techniczne": punkty podparcia, kształt pleców, rozłożenie siły ciężkości... Właśnie po raz kolejny wywiązała się u mnie w rodzinie dyskusja na ten temat (kolejni chcą nosić w wisiadełku 4 miesięczne dziecko) i nie potrafię jakoś tak "ładnie" ich przekonać. Twierdzą, że z tym "wiszeniem na kroczu" a podparciem od kolana do kolana to pic na wodę i nie ma to znaczenia jak szeroko jest pod nogami... Umysły mają techniczne i ja, humanistka nie potrafę im jakoś tego wytłumaczyć...

  2. #2
    Chustoguru Awatar petisu
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Zielona Góra
    Posty
    8,828

    Domyślnie

    Powiedz, zeby sobie poszli powisiec na chustawce tak jak dziecko w wisiadelku i mierz im czas!
    www.gugu-gaga.pl chusty Didymos i nosidła KiBi
    gugu-gaga.pl na Facebooku

    Łucja 23.03.06.&Milana 10.06.09.&Marshall 11.03.14.

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Niech tata zawiśnie bez trzymanki na trzepaku nogami w dół.

  4. #4
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    - wiszenie na kroczu obciaza miednice i stawy biodrowe, u chlopcow podowuje nacisk na jadra (argumnet dla tatusiow - niech sobie scisna jajka na pol godziny ciasnymi gaciami i powisza pod sufitem - najlepiej w gaciach borata)

    - brak wlasciwego podparcia dla kregoslupa

    - noszenie przodem do swiata - zbyt duzo bodzcow, brak mozliwosci zasniecia z wtuleniem glowki w rodzica, obijanie glowki podczas chodzenia o klate noszacego - brak stabilizacji dla kregoslupa

    - mniejsza przewiewnosc

    - chuste mozna wykorzystac pozniej jako obrus, zaslonke, hamak, koc piknikowy, a nosidlo ewentualnie jako gadzet sado-maso

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Z bardziej drastycznych: nosidło twarde moze powodowac mikrourazy mózgu dziecka, ktore nie trzyma jeszcze poprawnie głowki

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    317

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    Z bardziej drastycznych: nosidło twarde moze powodowac mikrourazy mózgu dziecka, ktore nie trzyma jeszcze poprawnie głowki
    Mój dyskutant - lekarz- powie na to : no bez przesady... gdyby tak było to tysiące dzieci noszonych w nosidłach miałoby urazy mózgu... nie wspominając o tym, że jazda samochodem może powodować to samo...

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Dlatego MOŻE jest w tym zdaniu bardzo wazne!
    Nie wie, jak zachowywalo by sie dziecko, gdyby nigdy go nie wsadzil do nosidła.
    Tak jak ja np. nie wiem, czy teraz nie bylabym laureatem nagrody Nobla, gdyby cala rodzina przy mnie nie paliła papierosów jak bylam mala, wyniszczajac mi szare komóry.
    Swoja droga ja nie rozumiem rodzicow, ktorzy sie na te nosidelka tak upieraja i jeszcze wyszukuja argumenty za.... ciekawe, czy tez szuka przeciw chuscie?
    Jak juz nie chca chusty to niech w wozku woza, mniej potencjalnego zagrozenia dla dziecka

    Poza tym gdzie sa badania, ze tysiace tych dzieci od nosidel NIE MA mikrourazów mózgu? To nie jest widoczne na pierwszy rzut oka, nie?

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielanka
    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani <img src=\"{SMILIES_PATH}/icon_smile.gif\" alt=\":)\" title=\"Smile\" />
    Z bardziej drastycznych: nosidło twarde moze powodowac mikrourazy mózgu dziecka, ktore nie trzyma jeszcze poprawnie głowki
    Mój dyskutant - lekarz- powie na to : no bez przesady... gdyby tak było to tysiące dzieci noszonych w nosidłach miałoby urazy mózgu... nie wspominając o tym, że jazda samochodem może powodować to samo...
    Mikrourazy, a nie dziury na wylot w głowie Powoduje je też np. długotrwały płacz z zanoszeniem się (niedotlenienie mózgu), czy potrząsanie dzieckiem - mogą potem skutkować np. kłopotami z pamięcią, nauką, koordynacją ruchową, widzeniem itd. Na to są badania. A co do urazów dzieci w nosidłach - może ktoś przebada za parę lat dzieci szkolne i może okazać się, że część z tych gorszymi wynikami rzeczywiście była noszona w nosidełkach w niemowlęctwie? Kto to wie?

  9. #9
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    zielanka, trzeba bylo od razu, ze twoim interlokutorem jest lekarz. to jednak zmienia postac rzeczy - potrzeba naprawde dobrych argumentow, a nawet takie moga go nie przekonac, jesli nie jest otwarty na dialog. niestety to prawda - oczywiscie nie generalizuje, ale pracuje z lekarzami wystarczajaco dlugo, zeby wiedziec, ze bywaja (bywaja) wsrod nich bardzo trudni rozmowcy. a jesli jeszcze lekarzem jest mezczyzna, to juz wogole.

    powiedz mu, ze wiele dzieci funkcjonuje z mikrourazami mozgu i zadne z nich nigdy nie trafi do lekarza z tego powodu, ale jak najbardziej znajdzie sie w gabinecie psychologa, gdzie zdiagnozuje mu sie np. dysleksje, dysgrafie, zaburzenia analizatorow, problemy z koordynacja wzrokowo-ruchowa. na codzien nasze dzieci sa narazone na wiele czynnikow potencjalnie uszkadzajacych, wiec uwazam, ze odpowiedzialny rodzic, bedzie staral sie te czynniki minimalizowac. wiec jesli dziecko jezdzi samochodem w foteliku i rzecz jasna jest narazone na mikrourazy, to rezygnuje z nosidla sztywnego, nie bede nim potrzasala, nie bede zjezdzac wozkiem po schodach, coby mu mozgu nie wytelepac.
    takie jest moje zdanie.

  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    zapytaj czy wygodniej mu sie spi na golej ziemi czy w hamaku
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  11. #11
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    91

    Domyślnie

    Aniu, najlepiej zaproś na nasze spotkanie - już my tego lekarza przekonamy

    I jak miło widzieć koleżankę Kasię!!!
    Pozdrawiam ciepło. (nie było mnie trochę)
    Mama Szymona 10.10.00 i Frania 10.12.07

    "Bo jakie poczÂątki, takie bĂŞdzie wszystko"

  12. #12
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tulipowna
    (argumnet dla tatusiow - niech sobie scisna jajka na pol godziny ciasnymi gaciami i powisza pod sufitem - najlepiej w gaciach borata)

  13. #13
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    17

    Domyślnie

    Dziewczyny, czy takie mikrourazy można spowodować podrzucaniem dziecka w powietrze?
    W końcu to tez jest pewna forma potrząsania...
    Wprawdzie jak się spytałam pediatry to powiedział, że podrzucaniem nie zaszkodze dziecku no ale lepiej zasięgnąc więcej niż jedną opinie...

  14. #14
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pola
    Dziewczyny, czy takie mikrourazy można spowodować podrzucaniem dziecka w powietrze?
    W końcu to tez jest pewna forma potrząsania...
    Wprawdzie jak się spytałam pediatry to powiedział, że podrzucaniem nie zaszkodze dziecku no ale lepiej zasięgnąc więcej niż jedną opinie...
    Pola, rehabilitantka, ktora odwiedza nas regularnie stanowczo odradza podrzucanie, bo to jest , tak jak powiedzialas, forma potrzasnia. Poza tym kregoslup dziecka jest za slaby na takie zabawy. Wiem, moznaby odpowiedziec,ze tyle dzieci jest podrzucanych i nic im nie jest,ale kto wie ile jest takich ktorym to zaszkodzilo? Nikt nie prowadzi takich statystyk, niestety.
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

  15. #15
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    17

    Domyślnie

    Dzięki Kobra, pomyśleć że już Zośke podrzucam już od dawna i mogłam jej jakąś krzywde wyrządzić brrrr
    Szkoda tylko że jej się tak podoba.......

  16. #16
    Chustonoszka Awatar Joanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    136

    Domyślnie

    Zielanka i jak tam rozmowa? Strasznie jestem ciekawa jak rezultat

    PS: Ta da i jest mój setny post
    si Deus nobiscum, quis contra nos

    doradca Akademi Noszenia

    chusty.rzeszow,pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •