Przekonajcie mnie do formowanek
Mój dzieć jest bardzo ruchliwy (jak pewnie większość w jej wieku) i jestem zmęczona na samą myśl o zmianie jej pieluchy. A jeszcze mi się zachciało ją wysadzać.
No i powiedzcie mi czemu używacie formowanek, przecież wtedy trzeba 2 pieluchy zakłądać?
Wiem że w lato często dzieciaki w samej formowance latają ale generalnie zasada jest że na formowanke otulacz się daje?
córa 2009
syn 2011
Ja tą zasadę stosuję tylko na noc. W dzien, nawet na dwór w formowance śmiga. Uwierz mi, że niedawno się zastanawiałam po co są formowanki,a teraz je kocham
Po prostu spróbuj z formowankami i od razu sama się przekonasz.
Ja kocham formowanki nieprzytomnie.
I polecam serdecznie.
Hm, dołączam się do pytania. Dla mnie jedyna różnica miedzy tetrą/wkładem czy czym tam jeszcze a formowanką jest taka, że ta druga długo schnie - a tego nie lubie. Więc gdzie przewaga formowanki?
Formowanki stosuję u mojego mojego pięciomiesięcznego synka (może jak będzie starszy to zmienię zdanie), ale póki co:
- to pieluchy, co do których mam pewność, ze nie przeciekną na dłuugim spacerze, zatrzymają nocne siuśki itd.
- śpię spokojnie, kiedy mam pewność że pupa mojego dziecka oddycha (stosuję wełniane otulacze)
- generalnie preferuję naturalne materiały od pupy
- latem sprawdziły się u nas genialnie z racji upałów - dziecko leżalo sobie w ślicnziutkich formowankach a nie grzało się w PUL-u
- od tetry różnią się urodą i łatwością nakłądania
- istnieją formowanki kieszonki, których czas schniecia nie jest tragiczny
Albo formowanki nie kieszonki, ale z dopinanymi na napy wkladamii tez schna szybciorem.
Formowanki sa z reguly bardziej chlonne niz kieszonki i AIO. Ale to oczywiscie, jesli jest otulacz lub welna
sa tez sliczne, cudnie dopasowane i w ogole och i ach.
Mloda po domu tylko w formowankach lata. fakt, ja czesto zmieniam, ale to mi nie przeszkadza. A, i dodam, ze od niepamietnych czasow dziecia przewijam na stojaco/siedziaco/ w locie, od 5-6 m mlodej, jakos tak
Tetry tez czasami uzywam. bo tak
Malina Wy macie takie śliczne formowanki, że grzechem byłoby je zakrywać otulaczem
Wczoraj zapomniałam o jeszcze jednej bardzo ale to bardzo ważnej przesłance na rzecz formowanek - można je prać w 95st, gotować, traktować kwaskiem i czym tam sobie ktoś życzy, przez co ładniej pachną, mniej szarzeją, dają zdecydowanie większy komfort maluszkom i ich rodzicom niż PUL-owe
ja darzę miłością bambusowe bambinexy, i tez tylko na noc stosuję - a że moja panna w nocy dużo je, to i dużo sika, więc dokładam jej tam jeszcze ręczniczek czy wkład z Naughty Baby, no i polarek, i na prawie 10h spokój z przewijaniem
Weronika Magdalena 09.10.09
czekamynaczerwcowegochłopca2017
ponad moje siły jest stosowanie formowanek, więc poczytam argumenty
bo sam wygląd już na mnie nie działa..
Hmm chyba jednak zostanę przy kieszonkach i AIO, zwłaszcza w perspektywie nadchodzącej zimy (i tak się je przykrywa) i żłobkowania (tam na jednorazówkach)
Chyba że mnie najdzie i coś sama poszyję
córa 2009
syn 2011
Mnie też przekonajcie,bo też ich nie lubię i już się ich pozbyłam
Wolę formowanki bo w nich w razie wpadki kupsko otulacza (akurat gaci) nie brudzi, ile razy wezme tetre czy flanelkę i otulacz to wpadke mam jak w banku, mimo, ze wiekszosc do nocnika lapiemy!
i dla mnie to jedno zakladanie - pieluchy, na to gacie welniane na stojaco praktycznie i smiga po domu
To widać zależy od wieku dziecka - mi na razie nie robi to różnicy, na spokojnie mogę mu założyć tetrę z otulaczem. Jak bedzie już biegał, formowanka będzie pewnie praktyczniejsza i na to spodenki.
A gdzie można znalezć formowanki kieszonki? Bo takie z dopinanymi wkładami to tylko Lulu Nature znalazłam - są jeszcze jakieś?
np. Nature Babies Lovable, czyli Bambusowa Miłość czy jakoś tak...
Ja taką wystawiłam na Bazarku... zapraszam
dokładnie takZamieszczone przez Wiewiórka
dodam tylko jeszcze od siebie ze ta pieluch to porządna jakość za przyzwoitą cenę
a poza tym:
formowanki kieszonki szyte przez dziewczyny
babykicks - kieszonka z wkładką
Baby Beehinds - dopinane wkłady
Lulu bambou - dodatkowa wkładka do położenia przy pupie (jak na formowankę przyzwoicie schnie)
hmm bez przerwy coś wkładam do kieszonek pieluch, dopinam ale jak się okazuje na tą chwilę nie potrafię zbyt dużo wymienić......
a mnie zastanawia czy takie "upychanie" dodatkowych wkladek do formowanki jest wygodne dla malucha? ja mam formowanki baby beehinds i juz z jedna wkladka + otulacz Zosia maszeruje jak w zbroi..sama juz nie wiem!
Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011), żona Łukasza
Wielbię formowanki
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
A kto "upycha"?
Była mowa o wkładaniu wkładek do kieszonek, ew. dopinaniu.
A poza tym nie każda formowanka to baby beeheinds - osobiście już bym nic dziecku nie miała sumienia dołożyć do tej pieluchy, BB (i konopne i bambusowe) same w sobie cięęężka, na samym początku z ciekawości aż zważyłam
Nie pytajcie ile ważą
Poniżej zdjęcie - Jak widać nie dość, ze zgrabne mogą być formowanki to jeszcze jakie śliczne (dla porównania z BB)
(od dołu)
BB konopna (z dopiętym małym wkładem w środku)
BB bambusowa (z dopiętym małym wkładem w środku)
formowanka szyta by Tysiula (od środka frota bambusowa, w śrdodku wkładka konopna Lulu Nature)
formowanka szyta by Tysiula (od środka jersey bawełniany, w śrdodku wkładka konopna Lulu Nature)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
