Hej!
Mam na imię Karolina, jestem mamą trzyletniego Szymka i pięciomiesięcznej Poli. Starszaka niestety nie chustowałam, nad czym teraz bardzo ubolewam - nawet chciałam, ale uległam gazetkowej propagandzie i kupiłam Bebelulu, w której dzieć siedzieć nie chciał, nie potrafiłam go ułożyć, było koszmarnie niewygodnie no i się zniechęciłam. Przy drugim jestem już mądrzejsza i noszę od początku w elastyku, ku zachwytowi córci i swojemu. Teraz przyszła pora na chustę tkaną, bo panna podrosła i właśnie przekopuję się przez forum, żeby na coś się zdecydować.
Pozdrawiam wszystkie chustomamy.