witajcie chustonoszki
zostałam oddeglegowana do powitalni. to chyba tutaj ?
moja przygoda z chustą jeszcze sie nie zaczeła. własnie robie orzymiarki do mojej pierwszej. Prawde mówiąc to gubie sie w gąszczu chust, gatunków, kolorów, ich twardości/miękkości/łamliwości itp.
Ciekawi mnie to jak mi pojdzie chustowanie i czy bede jego fanką( tudzież i moj nienarodzony jeszcze syn).
Pożyjemy -zobaczymy