A już myślałam, że na jednej chuście poprzestanę i po prostu od czasu do czasu bez wózka będziemy sobie z synkiem spacerować. A tu masz... wózek zupełnie poszedł w odstawkę, a ja już myślę o kolejnej chuście
Co więcej, udało mi się do chustowania zachęcić także męża - jestem z niego dumna!