Strona 6 z 6 PierwszyPierwszy 123456
Pokaż wyniki od 101 do 105 z 105

Wątek: Hirek

  1. #101
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Dajcie już spokój, niech sobie wątek umrze śmiercią naturalną w czeluściach netu, nie nabijajcie go niepotrzebnie.

  2. #102
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mayka1981 Zobacz posta
    teść - to chyba rodziciel żony jednak? a tesciowa ginekolożka, ech kiepsko faktycznie z tym czytaniem ze zrozumieniem u niektórych
    "Mam na imię Hirek, jestem ze Kielc, mam dwie super córki oraz Teściow, cudownych jednak zaborczych - nigdy jednak nie zakwestionowali moich sposobów opieki nad dziewczynami - a mam dwie.
    Nigdy nikt nie zwrócił mi uwagi na to, że noszę (nosiłem) dzieciaki w nosidełkach - mamą jest ginekologiem a ojciec neonatologiem."

    Mayka, ja nie mam pewności czy to jego teść, czy ojciec. Hirek najpierw pisze o teściu, potem o ojcu... Może sam nie wie? A może rzeczony mężczyzna w ogóle nie jest neonatologiem??...
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  3. #103
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Heh dziewczyny, odpuśćcie temu wątkowi, naprawdę


    W moich stronach świata mamą i tatą nazywa się i rodziców i teściów.

  4. #104
    hirek
    Guest

    Domyślnie

    Witam ponownie,

    po raz kolejny zaglądając na forum spodziewałem się wielu negatywnych insynuacji - może na niektóre zasłużyłem - dlatego nie chciałbym do poprzednich wpisów wracać, myślę, że zebrałem swoje (tylko merytoryczne uwagi). Odejdę chętnie od czczej retoryki, odniosę się tylko do muchy, który dynamizmem i szerokim podejściem do sprawy noszenia zrobił na mnie wielkie wrażenie - gratuluję i przyznam, że Twoje zdjęcia, które ostatnio widziałem przekonały mnie do powrotu i zerknięcia na nie ponownie. Ale wracając do pytań, na które liczę odpowiecie zaczynam:
    1. Chusta czy nosidło? kiedy chusta a kiedy nosidło?
    2. Gdzie i od kogo nauczyć się wiązania? widzialem juz duzo filmow z youtuba ale za kazdym razem mam wrazenie, ze albo nie dociagam albo przeciagam i nie jest mi wygodnnie. Uprzdzam pytania - nie wiem jaka mam chuste nie ma na niej zadnej metki a dostalem od znajomych.
    3. Czy nawet potrafiąc wiązać dziecko można zakładać na plecy bez obaw, że wypadnie?
    4. Jakie nosidła polecacie, odradzacie i tak samo chusty - wszystkie swoje wyrzucam do kata i czekam na rady - szczególnie o chusty jakie kupić i gdzie? Przyznam się - nie miałem nosidla womaru ale perfidna moja natura po Waszych stwierdzeniach, ze dla nich pracuje mnie tak podkrecila, ze sie nie moglem powstrzymac
    5. Czy sa nosidla faktycznie zle wplywa na rozwoj ukladu kostnego - jezeli tak to prosze powiedzcie dlaczego i dlaczego nie mozna nosic przodem do swiata bo nie moge logicznie tego zrozumiec?

    Pozdrawiam Hirek

  5. #105
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    ..
    Ostatnio edytowane przez ewadbr ; 18-10-2010 o 20:45

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •