chyba za późno się wzięłam za wielorazowe
mamy kilka kupionych pieluszek, kilkanaście uszytych- Misiek na widok wielo w moich rękach ucieka i krzyczy - nienienienie!!
próbowałam kilku rodzajów- zawsze to samo
a taką miałam nadzieję, że się przerzucimy....