Ciekawa jestem, która chusta jest najtrudniejsza do złamania?
Chodzi za mną Inka, ale czytam, że ciężko ją złamać,a ja w tym doświadczenia nie mam, bo dotąd używki miałam, a tym razem chodzi za mną nowizna
Czy storcze są zatem najtrudniejsze, czy np. Didki gorsze? Jakie macie doświadczenia?