czy sa jakies odplamiacze, mydełka odplamiające itp. do wełny?
Problemw tym, że jest nas czterech
Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.
to mydełko mam, ale u nas niestety nie działa, myślałam,że może macie inne patenty
Problemw tym, że jest nas czterech
Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.
czy któraś też ma problem z formowankami bambusowymi tots bots u mnie wszystkie pieluszki się spierają po kupkach wkłady również a te pieluszki niestety niezostają wstrętne plamy zabarwione na pomarańczowo już nie wiem czym to spierać
![]()
polecam zabieranie zimną wodą i ew. płynem do mycia naczyń (jeśli mydełko nie daje rady). a jeśli i to nie działa, to warto zaopatrzyć się w papierki lub mikropolarowe wkłady przeciwko brudzeniu (nie przebijają tak jak papierki).
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
zapieram na bieżąco tylko mała w nich śpi i czasem w nocy walnie qupsztala i tak sobie śpi do rana i wtedy ani rusz...ale masz rację nawet te polarki sucha pupa by mi pomogły...bo papierków nie lubię jakoś się z tym nie polubiłama jeszcze zapytam bo nie wiem w jaki wątek wejść czy któraś też ma problem z nappime albo babyettą ??? nasz problem polega na tym że wewnętrzna warstwa polarka wystaje na zewnątrz tzn tu przy nóżkach się wywija na zewnątrz przez co ma kontakt z ubrankiem i jak mała sika to zawsze jest przemoczona w tych miejscach...może ja nie umię tego zakładać ??? nie wiem o co chodzi
![]()
no ja własnie dlatego przeszłam na kieszonki z przeszyciaminie umiałam sobie poradzić z tymi przeciekami, wpychałam ten polarek do środka, uzywałam oryginalnych wkładów i nic, a miałam takie piekne kieszonki babyetty, do tej pory mi ich żal....gdyby babyetta szyła z przeszyciami to byłoby fantastycznie, bo uwielbiam jej mikropolarek
na szczęście w kokosi można sobie wybrać jakie się chce mieć i wcale gumki nie odciskają się na udkach.
polecam instrukcję zakładania babyetty. zaczęłam się do niej stosować i od tego czasu zero przecieków
http://www.youtube.com/watch?v=5GdtpmVecp0
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Pieluchy zapieram tylko w chłodnej wodzie, no chyba że plama jest mega wielka to w ruch idzie soda. Plamy z pieluch bawełnianych bledną mi po namoczeniu we wrzątku z dużą ilością sody oczyszczonej, a całkiem schodzą po którymś tam praniu (jesli w międzyczasie synuś nie zakupka ich znowu). Blade plamy mi nie przeszkadzają, ale juz takie gdzie ma sie wrażenie jakby resztki kupki w materiale były tak. Z bambusów bez problemu plamy mi schodzą. Ja nie widzę na razie sensu w zapieraniu mydełkiem i bawieniu sie z tymi plamami skoro kupa jest non stop - to taka syzyfowa praca. Na pieluchę zawsze kładę polarek i jeszcze do tego papierek (tak wiem, rozrzutna jestem) a i tak przesiąka mleczna kupka przez to wszystko i wsiąka w pieluszkę. Jak będę sprzedawała pieluszki to wtedy zajmę się plamami dokładniej
Acha, piorę w Białym Jeleniu (50ml) w 50st z NF i olejkiem lawendowym. Czasem dodaję Laundry Booster Bio-D na plamy
Mąż (razem od 05.2000), Wojtuś (02.2011)
, Aniołek (06.2012)
, Jerzyk (11.2013)
Marynarko jedna przerobilam bo sama troche szyje ale tak dla siebie to zanim si czlowiek zbierze to wiesz....no i potem trafilam na grovie SIO i poswiecilam babyetty by sobie nowki kupicpo za tym mam duzo chinek i nie zawiodly mnie jeszcze. Kokosi z coolmaxem(tez z przszyciami) tez lubie choc zima jakos rzadziej po nie siegam.
Kustafo filmik ogladalam i sama polecalam nawet lecz raz sie udalo trzy razy nie. W efekcie pieluszki lezaly nieuzywane. Teraz cora mniej siusia bo wysyp zebow za nami ale nie dam rady reorganizowac stosiku bo najczesciej to na co sama polowalam trudno mi potem puscic w swiat na bazarku![]()
jeśli tylko nie pada to pieluszki zaplamione wywieszam na balkon.... nie potrzeba żadnych mydełek...
wczoraj wywiesiłam dwie sztuki, jedną bardziej zaplamioną, drugą ciutkę mniej... to ciutkę mniej zeszło bez śladu, a ta bardziej ledwo ją widać....
i wcale nie musi być słońce, bo to promienie UV wybielają....