Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 85

Wątek: Spieranie plam

  1. #61
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fensterka Zobacz posta
    mleczne kupki jeśli były wogóle w pieluchę pięknie schodziły, a teraz masakra, każdą zakupczoną od razu szoruję mydełkiem B. parę razy, spłukuje, szoruje itd., wrzucam do kubła, potem piorę w Dzidziusiu 60 C, a one nadal są, a niektóre kupki to takie toksyczne, że pod wpływem mydełka odplamiającego fioletowe się robią, jedyny sprawdzony środek to słońce, ale teraz niestety go brak

    mydełkiem najlepiej nasmarować, spienić i takie zostawić w miseczce na całą noc.

  2. #62
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    Tak włąśnie teraz robię

  3. #63
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    czy sa jakies odplamiacze, mydełka odplamiające itp. do wełny?
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  4. #64
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fensterka Zobacz posta
    czy sa jakies odplamiacze, mydełka odplamiające itp. do wełny?
    ja z powodzeniem wełnę odplamiam mydełkiem galasowym z rossmana ...
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  5. #65
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Fajne jest mydło marsylskie, takie specjalne do spierania plam. Mam takie i czyni cuda
    Ale nie używałam do wełny więc nie zapewnię, że i z tym da radę.

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  6. #66
    Chustomanka Awatar slomka81
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Jawiszowice
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    ja z powodzeniem wełnę odplamiam mydełkiem galasowym z rossmana ...
    A czy to chodzi o mydełko MrBecermann...czy jakoś tak? czy to jakieś inne?

  7. #67
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Tak, ono ma chyba 30 % galasowego i fajnie spiera

  8. #68
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez slomka81 Zobacz posta
    A czy to chodzi o mydełko MrBecermann...czy jakoś tak? czy to jakieś inne?
    Dokładnie, a to chodzi. To znaczy, to jest chyba DrBe.. cośtam
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  9. #69
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    Dokładnie, a to chodzi. To znaczy, to jest chyba DrBe.. cośtam
    DrBeckmann

  10. #70
    Chustomanka Awatar fensterka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    1,129

    Domyślnie

    to mydełko mam, ale u nas niestety nie działa, myślałam,że może macie inne patenty
    Problem w tym, że jest nas czterech
    Rafał mąż- 2003, Eryczek- 04.2010, Tymusiek- 05.2012, Staś- 10.2014
    i każdy chce przy Tobie LEŻEĆ.

  11. #71
    Chustofanka Awatar vika
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Bełchatów
    Posty
    217

    Domyślnie

    czy któraś też ma problem z formowankami bambusowymi tots bots u mnie wszystkie pieluszki się spierają po kupkach wkłady również a te pieluszki niestety nie zostają wstrętne plamy zabarwione na pomarańczowo już nie wiem czym to spierać

  12. #72
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    polecam zabieranie zimną wodą i ew. płynem do mycia naczyń (jeśli mydełko nie daje rady). a jeśli i to nie działa, to warto zaopatrzyć się w papierki lub mikropolarowe wkłady przeciwko brudzeniu (nie przebijają tak jak papierki).



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  13. #73
    Chustofanka Awatar vika
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Bełchatów
    Posty
    217

    Domyślnie

    zapieram na bieżąco tylko mała w nich śpi i czasem w nocy walnie qupsztala i tak sobie śpi do rana i wtedy ani rusz...ale masz rację nawet te polarki sucha pupa by mi pomogły...bo papierków nie lubię jakoś się z tym nie polubiłam a jeszcze zapytam bo nie wiem w jaki wątek wejść czy któraś też ma problem z nappime albo babyettą ??? nasz problem polega na tym że wewnętrzna warstwa polarka wystaje na zewnątrz tzn tu przy nóżkach się wywija na zewnątrz przez co ma kontakt z ubrankiem i jak mała sika to zawsze jest przemoczona w tych miejscach...może ja nie umię tego zakładać ??? nie wiem o co chodzi

  14. #74
    Chustomanka Awatar villemko
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    100lica
    Posty
    700

    Domyślnie

    Ja tak miałam w kieszonkach Bobolider jak mały miał jakieś 3-4miesiące, teraz jest chudszy i wszystko gra, do tej pory nie wie o co kaman

  15. #75
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vika Zobacz posta
    zapieram na bieżąco tylko mała w nich śpi i czasem w nocy walnie qupsztala i tak sobie śpi do rana i wtedy ani rusz...ale masz rację nawet te polarki sucha pupa by mi pomogły...bo papierków nie lubię jakoś się z tym nie polubiłam a jeszcze zapytam bo nie wiem w jaki wątek wejść czy któraś też ma problem z nappime albo babyettą ??? nasz problem polega na tym że wewnętrzna warstwa polarka wystaje na zewnątrz tzn tu przy nóżkach się wywija na zewnątrz przez co ma kontakt z ubrankiem i jak mała sika to zawsze jest przemoczona w tych miejscach...może ja nie umię tego zakładać ??? nie wiem o co chodzi
    no ja własnie dlatego przeszłam na kieszonki z przeszyciami nie umiałam sobie poradzić z tymi przeciekami, wpychałam ten polarek do środka, uzywałam oryginalnych wkładów i nic, a miałam takie piekne kieszonki babyetty, do tej pory mi ich żal....gdyby babyetta szyła z przeszyciami to byłoby fantastycznie, bo uwielbiam jej mikropolarek na szczęście w kokosi można sobie wybrać jakie się chce mieć i wcale gumki nie odciskają się na udkach.

  16. #76
    Chustomanka Awatar marynarka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    no ja własnie dlatego przeszłam na kieszonki z przeszyciami nie umiałam sobie poradzić z tymi przeciekami, wpychałam ten polarek do środka, uzywałam oryginalnych wkładów i nic, a miałam takie piekne kieszonki babyetty, do tej pory mi ich żal....gdyby babyetta szyła z przeszyciami to byłoby fantastycznie, bo uwielbiam jej mikropolarek na szczęście w kokosi można sobie wybrać jakie się chce mieć i wcale gumki nie odciskają się na udkach.
    Mogłabyś poprosić którąś z forumek, które szyją, żeby Ci przeszycia zrobiły T chyba nie jest mocno trudne


    + 2 kropki ( 06. i 09.2011)

  17. #77
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    na detoksie
    Posty
    4,890

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vika Zobacz posta
    a jeszcze zapytam bo nie wiem w jaki wątek wejść czy któraś też ma problem z nappime albo babyettą ??? nasz problem polega na tym że wewnętrzna warstwa polarka wystaje na zewnątrz tzn tu przy nóżkach się wywija na zewnątrz przez co ma kontakt z ubrankiem i jak mała sika to zawsze jest przemoczona w tych miejscach...może ja nie umię tego zakładać ??? nie wiem o co chodzi
    polecam instrukcję zakładania babyetty. zaczęłam się do niej stosować i od tego czasu zero przecieków
    http://www.youtube.com/watch?v=5GdtpmVecp0



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  18. #78
    Chustonoszka Awatar madziaaliyah
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Warszawa-Wola
    Posty
    143

    Domyślnie

    Pieluchy zapieram tylko w chłodnej wodzie, no chyba że plama jest mega wielka to w ruch idzie soda. Plamy z pieluch bawełnianych bledną mi po namoczeniu we wrzątku z dużą ilością sody oczyszczonej, a całkiem schodzą po którymś tam praniu (jesli w międzyczasie synuś nie zakupka ich znowu). Blade plamy mi nie przeszkadzają, ale juz takie gdzie ma sie wrażenie jakby resztki kupki w materiale były tak. Z bambusów bez problemu plamy mi schodzą. Ja nie widzę na razie sensu w zapieraniu mydełkiem i bawieniu sie z tymi plamami skoro kupa jest non stop - to taka syzyfowa praca. Na pieluchę zawsze kładę polarek i jeszcze do tego papierek (tak wiem, rozrzutna jestem ) a i tak przesiąka mleczna kupka przez to wszystko i wsiąka w pieluszkę. Jak będę sprzedawała pieluszki to wtedy zajmę się plamami dokładniej
    Acha, piorę w Białym Jeleniu (50ml) w 50st z NF i olejkiem lawendowym. Czasem dodaję Laundry Booster Bio-D na plamy
    Mąż (razem od 05.2000) , Wojtuś (02.2011) , Aniołek (06.2012) , Jerzyk (11.2013)

  19. #79
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    Marynarko jedna przerobilam bo sama troche szyje ale tak dla siebie to zanim si czlowiek zbierze to wiesz....no i potem trafilam na grovie SIO i poswiecilam babyetty by sobie nowki kupic po za tym mam duzo chinek i nie zawiodly mnie jeszcze. Kokosi z coolmaxem(tez z przszyciami) tez lubie choc zima jakos rzadziej po nie siegam.

    Kustafo filmik ogladalam i sama polecalam nawet lecz raz sie udalo trzy razy nie. W efekcie pieluszki lezaly nieuzywane. Teraz cora mniej siusia bo wysyp zebow za nami ale nie dam rady reorganizowac stosiku bo najczesciej to na co sama polowalam trudno mi potem puscic w swiat na bazarku

  20. #80
    Chustoholiczka Awatar sag8
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    3,943

    Domyślnie

    jeśli tylko nie pada to pieluszki zaplamione wywieszam na balkon.... nie potrzeba żadnych mydełek...
    wczoraj wywiesiłam dwie sztuki, jedną bardziej zaplamioną, drugą ciutkę mniej... to ciutkę mniej zeszło bez śladu, a ta bardziej ledwo ją widać....
    i wcale nie musi być słońce, bo to promienie UV wybielają....

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •