a ja tak sobie myślę, że przecież największa wpadka chustowa na forum to ... LATAWICA
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
O latawicy czytałam , o sankach i chuście też , o chustach co zaginęły też zauważyłam wątek....
Ja to dzielnie swoją pierwszą kółkową suszyłam na słońcu i.... kolor lekko zmieniła od słońca owegoż.... ale... po pierwsze, jak zamotam - nie widać, po drugie - to bawełnianka szyta przez jedną z forumek - ale cudnie tuli i nosi, więc... używamy nadal
A jeśli idzie o farbowanie podczas pranie - takie puszczanie kolorów, a nie profesjonalne farbki , no cóż.... używam proszku zakazanej firmy i jak do tej pory nawet białe rzeczy wyprane z czarnymi są nadal białe - choc jak proszek się kończy i mam inny i zapominam o tym.... to różnie bywa ale ogólnie kolory zbliżone do bębna wkładam
Ostatnio edytowane przez franciszka ; 06-08-2010 o 00:19
Raz byłam bliska zniszczenia wełenki, ale to za przyczyną desperacji. Kupiłam chustę, ale właścicielka obiecała jeszcze pożyczkę. Chusta przyszła, ale jak ją zobaczyłam, płakać mi się chciało-porozchodzona kilka cm od krawędzi (indio). M kazał wrzucić do miski z ciepłą wodą i podusić. Woda była na tyle ciepła, że sfilcowanie było w pełni realne. Udało się-nie sfilcowała się i ładnie się zeszła (po uszkodzeniach nie zostało śladu). Póki co koniec eksperymentów-zwyczajnie mnie na nie nie stać.
A historię z sankami pamiętam niestety...
a ja nie znam historii z sankami? o co chodzi?
Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
Stowarzyszenie "Poznań w chuście"
Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)
ukradli mi nowiuśkie sanki z piękną chustą w środku zza drzwi mieszkania, a TU więcej o tym.
[IMG]http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/w/wuer2yjh0.png[/IMG]
Ja "tylko" pomniejszyłam szafranowe peniski. A tak naprawde to nie ja - to pralka. Więcej grzechów nie pamiętam
Ja zamiast naprawić zaciągnięcie ucięłam je i zrobiłam supełek. Całe szczęście to na ogonie, a nie w żadnym strategicznym miejscu. Potem nauczyłam się naprawiać takie zaciągnięcia i mi teraz głupio
Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]
ja swojej jeszcze nic złego nie zrobiłam ale czytam uważnie o waszych błędach i dziś wrzucając chustę do pralki uważnie sie przyjrzałam z czym ją wrzucam.
Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)
mnie się zachciało zafarbować bandaż, czyli indio z wełną, no i wyszła piękna, tyle że wąska jak cholera ale sobie tłumaczę, że Justynka mała, to i chusta szeroka niepotrzebna poza tym kocham ją bardzo, wisi co prawda na straganie, ale wątpię czy ktoś się skusi... może i dobrze
wszystkie chusty piorę w pralce, nie chciałoby mi się prać ręcznie. tyle że wrzucam oddzielnie, ewentualnie dopycham ręcznikami. ale uwaga o kółkowej dała mi do myślenia
moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009
to ja chyba mam fuksa chustowego, bo mimo że sie nei przejmuję, piorę 9tylko w pralce) i prasuje jak leci to nic mi się nie przydarzyło. Może dlatego, że nie mam żadnych ekstra szmat...
ja jeszcze nie wiem, czy nic bo pożyczka uprzejmie donosi ze chyba sobie przejechałam żelazkiem za mocno - jak wróci to ocenię czy plama jest od żelazka czy nie
tfu tfu jeszzcze nic nie zepsulam. a wrzucałam różnie. najbardziej się błam pierwszego kolorowego hopka nairobi z dzieciowymi ciuszkami. 60 stopni mu nie szkodziło i tyllko pofarbowana nati ocean chce mi reszte rzeczy farbować ale pomaga soda lub bio d. a generalnie dzieciowe ciuszki piore wszystkie razem. wszystkie kolorki z białymi pieluchami, jakleci. dorosłe pranie to dziele, ale chusty i tak głownie do dziecięcego prania
Jak dobrze, że tu weszłam. Będę się trzymać z daleka od pralki. Fenkju
Dopiero zaczynamswoją chustową przygodę. Dobrze że tu weszłam bo jakoś nie pomyślałam, że chusty mogą farbować.
syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu