Dzięki za wszystkie opinie.
Chusta juz po testach ale może ktoś jeszcze podzieli sie swoimi odczuciami
Dzięki za wszystkie opinie.
Chusta juz po testach ale może ktoś jeszcze podzieli sie swoimi odczuciami
By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.
by Anonim z sieci
Tu i Teraz.
My od piątku mamy capri - kupione na chustostraganie
No cóż, kolorki przecudne, mota się w zasadzie sama, milusia i cudowna w dotyku. Młoda zamotana w niej po raz pierwszy w zasadzie błyskawicznie usnęła
Do porównanie mam bebinę znaki zodiaku i ellraoo - tylko dolcino ma zaznaczony środek - może nie najpiękniej, ale ma - co bardzo ułatwia szybkość motania dziecia np. przy samochodzie - byliśmy wczoraj na wspólnych zakupach selgrosowych no cóż, po chodzeniu z Młodą 1,5 godziny wszytsko oki - plecki nie bolą, choć wiązanie wymagało poprawki (2x), ale to raczej z winy szybkiego wiązania na podwórku i kręcenia się delikwentki w środku - mała dama rozgladała się po półkach tak intensywnie, że aż jej się rączki wyjęły spod chusty
Bałam się troszkę kolorów, choć uwielbiam niebieski ale nie zawiodłam się, kolory są NASZE - wydobywają głębię niebieskości z oczy mamy i córci hihihihihi
Pięknie Wam w niej
A do mnie wróciła moja Pani Zielonka (Bali), po roku krążenia po Waszych gościnnych domach.
Jest obłędnie miękka i nad podziw dobrze zniosła tyle prań.
Kolor tylko lekko się sprał. Ogólnie stan chusty - ok
Kawal porządnej "szmaty".
I tylko dwie malutkie plamy do domu przytargała
By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.
by Anonim z sieci
Tu i Teraz.
ja to sobie wzdycham cichutko na myśl o tej chuście... boooska jest.
(i myślę, Irlaaa, myślę... )
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
mialam przyjemnosc kolegowac sie przez jeden weekend z dolcino
no i podbilo ono moje ramiona
mocna, choc cienka, wspolpracuje od razu, dociaga sie bajecznie, mozna uzyskac w niej duza dosc precyzje wiazania, niesie dlugo i malo odczuwalnie, nie wpija sie
zarzut tylko jeden: dlaczego dolcino nie robi halasu wokol siebie?
powinno jak najbardziej, bo to szmatka warta uwagi.
dziekujemy, irlo, za dolcino!
dzięki uprzejmości Olik testowałam różowiastą jamajkę.
Dolcino jest d o s k o n a ł a!
- grubość taka w sam raz (nie jest bardzo cienka i do grubasów też nie należy)
- fantastyczny poślizg przy dociąganiu
- miła i miękka w dotyku ale nie koc (dla mnie ogromny plus po kocowatym doświadczeniu z żakardem nati )
- mocna, solidna
- bardzo dobrze podtrzymuje obiekt
- ładnie zaznaczony środek (jasna metka subtelnie odcinała się od różowego tła jamajki)
- zgrabny węzełek
podsumowując: świetna jakość gwarantująca wygodę użytkowania!!!
gdybym miała nadwyżki budżetowe, zaraz bym sobie sprawiła dolcinkę w jakichś subtelnych kolorkach.
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Dzięki za wszystkie recenzje
Dobra informacją jest że po wielu trudach Dolcino znowu wraca do Polski.
By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.
by Anonim z sieci
Tu i Teraz.
Miałam Dolcino Bali. Zaskoczona byłam pozytywnie tym, że: jest mięciutka, łatwo się wiąże, ma piękne kolory (takie optymistyczne). Pożegnałyśmy się jednak, ponieważ zakochała się w niej moja przyjaciółka i chusta poleciała na wyspy nosić kolejnego chuścioszka. Podejrzewam, że prędzej czy później ponownie sprezentuję sobie Dolcino.
mam piękną Kubę
chusta jest milutka w dotyku, lekko śliska, mocna a jednocześnie delikatna. świetnie się dociąga i porządnie trzyma. mały supeł. jestem megazadowolona
obok jedwabno-ramiowych gekonów to moja ulubiona chusta obecnie
Także mam Kubę i baaardzo ją kochamy obie z moją Różką- gębusia jej się śmieje gdy tylko wyciągam ją z szafy. Mięciutka, wiąże się "sama", naprawdę warta polecenia.
A jest w Polsce sklep gdzie mozna kupic dolcino?
MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021
MAMA-Wiktorii 18.02.2007 Katarzyny 29.03.2011 Kornelii 19.05.2021
nie wiem, czy gdzieś można aktualnie...
za to powiem, ze kupiłam bali po testach, ma status absolutnie-bezdyskusyjnie-niesprzedawalnej
to jedyna chusta, w której - sporadycznie - nosimy Mateusza.
Zdaje się, że na chustozlocie biegłam z nim w biegu z dzieckiem.
no i ta jej historia....
Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
No chustopróchno po prostu.
Moja Jamajka też niesprzedawalna. Dostanie ją Kornelia w posagu....
My od niedawna mamy Dolcino i coraz bardziej lubię te chustę Łatwo się dociąga i wiąże, jest miękka, delikatna, ale równocześnie trzyma na beton. Nosiłam w niej starszą córkę, 13 kg i nic się nie wrzynało, nie luzowało. Jest super!
Starsza 2009 Młodsza 2012
W ostrej fazie nawrotu chustouzależnienia <---- juz po!
co to znaczy, że tkane diagonalnie?