Ja piore z dzieciowymi ubrankami, recznikami i jest wszystko oki
Ja piore z dzieciowymi ubrankami, recznikami i jest wszystko oki
Ja bym jednak się nie odważyła wyprać prefoldów, kieszonek albo formowanek z ubrankami. Same otulacze jak najbardziej ale zakupkane i zasiusiane pieluszki czy wkłady to raczej nie.
Kasia
mama samych córek: Marianny (29.08.1999), Michaliny (03.06.2006), Matyldy (01.04.2010), Melanii (22.07.2014)
www.wielorazowo.pl - pieluszki wielorazowe
Moja pralka ma opcję płukania 40 min! i nie ma żadnej możliwości skrócenia tego czasu! Jestem w szoku bo niektóre programy do prania (np. syntetyków) mam ok 30min a jak chcę wypłukać tylko pieluchy to 40 min!
Ja piorę razem. Ale niestety zauważyłam,że o wiele bardziej mi wkłady i formowanki przez to szarzeją
'12 Norbi 86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
ja piore osobno jak narazie ,moze jak małą zaczną wysadzać w złobku( gdzie zużywaja 6-7 pieluch ja przy wysadzaniu w domu max 2 pieluszki na caly dzień) to bedzie mniej pieluch i zaczne prac z innymi rzeczami
Ja pod koniec pieluchowania córy gdzie faktycznie zbierałam przez dwa dni tyko 4 pieluchy zużyte podczas snu głównie formowanki i otulacze wrzucałam z innymi ubrankami z tym że nie wlewałam płynu do płukania wtedy, okres ten za długo nie trwał więc pieluchy nie zdążyły się zniszczyć.
Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki
Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899
Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914
Moja ma płukanie 30 minut i tego zawsze uzywam. Niestety, przez to pranie ciąąąągnie sie jak guma do żucia, ale i tak, wole w ten sposób. Wszystko co wrzucam, jest starannie opłukane z kup- spłukuję zazraz po zdjęciu z pupki. Jedno pranie to u mnie... 2 godziny w pralce! bo: 30 min płukanie+ 127min pranie z dodatkowym płukaniem na koniec i opcją "spieranie mocnych zabrudzeń".
Rzepy mi sie nie niszcza. Zapinam je i po sprawie. Jak nie mam możliwości zapięcia rzepów na dodatkowe miejsce w środku, to przewracam zapiety otulacz na lewą stronę.
...i ja tak robię, dodam jeszcze że nigdy ani przy Mili ani przy Patryku nie stosowałam proszku dla dzieci tylko od pierwszych dni zwykły proszek.. ich delikatna skórka nie protestowała więc stwierdziłam że później nie będzie problemów alergicznych z przestawianiem się z "dziecięcego" na "dorosły".
Mama 3-letniej Mili i 2-letniego Patika .. codzienny szał pał
www.millupa.com
https://www.facebook.com/millupa
zdażyło mi się prać noworodkowe pieluszki z ubrankami, ale później już wszystko osobno. Poza tym staram się by nie mieć nigdy pełnej pralki tylko max 2/3 wsadu, żeby to pranie się wyprało a nie było na ścisk. A przez to wkładanie do bębna max ilości prania szybciej ścierają się łożyska więc wolę zrobić jedno pranie więcej niż co pół roku wydawać 150 zł na naprawę pralki.
kupy zawsze splukuje przed wlozeniem do wiadra. pranie zaczynam od plukania z wirowaniem- mam 25 minut. czasem do tego plukania dodaje olejku herbacianego. potem dorzucam skarpetki, majtki, gacie od pizam. i ustawiam pranie z dodatkowym plukaniem
18.11. 2009
16.06. 2012
09.12.2019
Na początku pieluchowania miałam tyle pieluch do prania, że nie było miejsca na nic innego. Potem już dorzucałam ciuchy małego, moje. Kupy zawsze zapierałam, przed praniem włączam płukanie z wirowaniem żeby wypłukać mocz. Po praniu czasami dodatkowe płukanie, ale rzadko. Piorę w 60 stopniach.
a może masz pralkę co dobiera sama wodę? nie trzeba mieć super dużo prania by było ekonomicznie/ekologicznie to że niektóre z nas dorzucają coś do pieluszek, nie oznacza że za każdym razem, jak mam dużo pieluszek, oczywiście puszczam je same, po za tym ja piorę codziennie i mi pieluszki nie śmierdzą jakoś, kupkowe to już w ogóle traktuję odmiennie, zapierając mydełkiem, wystawiając na słoneczku jak jest po czym moczeniem w roztworze wody z płynem do naczyń by je po tym mydełku odtłuścić-efekt-żadnych plam kupkowych
i tak jak asioczka pisała, pieluszki należy dobrze wypłukać, potem ewentualnie dorzucić coś do pralki po za tym do pieluszek nie dodaje się płynu do plukania, więc pranie jest dość sztywne, dlatego ja jak już coś wrzucam to najczęściej skarpety i majty białe
Na początku też prałam tylko same pieluszki, które zapierałam oczywiście i dawałam na opcję super płukanie + pranie wstępne. Pod koniec pieluszkowania to oczywiście dorzucałam synkowe ubrania lub ręczniki. Oczywiście troszkę olejku do prania wstępnego i dodatek do prania pieluszek.