w weekend pojechalismy szlajac sie po olsztynie, mialam niezly dylemat jaka szmatke zabrac ze soba zeby byla uniwersalna, nosila i starszego i mlodszego i jeszcze do wszystkiego mi pasowala
wybor padl na nati perle stylowa z bambusem glownie dlatego ze ma 5m wiec moglam w nia tez M. zamotac
i zakochalam sie w niej od nowa
nosze raptem trzy lata, chust przez moje rece przewinelo sie bezliku i w koncu znalazlam swoja chuste idealna
jest miesista, miekka, przewiewna, raz zawiazana trzyma jak zloto
ma genialna nosnosc (dzieciaki na zmiane nosilam przez cale dwa dni - Jeremi wazy 10kg, Ksawery...pewnie dwa razy tyle) chusta pracuje amortyzujac ciezar dziecka, mieciutko uklada sie na ramionach - nie moge wyjsc z pod wrazenia ze po dwoch dniach nic mnie nie boli, nie ciagnie i nie strzyka
zeby ona jeszcze zielona byla.... ale nie mozna miec wszystkiego