Ja noszę w bambusie diamentowym i nie mogę narzekać. Jeszcze jak kangura zaplotę to nawet w upały jest znośnie.
Ja noszę w bambusie diamentowym i nie mogę narzekać. Jeszcze jak kangura zaplotę to nawet w upały jest znośnie.
mnie też jest gorąco,nie mamy wózka,Franek ma 3 miechy,teraz chcemy kupić hopka ultra cienkiego,koleżanka ma i jest bardzo cienki, w upały zawsze będzie gorąco,czasem wózek by się przydał.Choc widzę,że Franiowi jest dobrze,on lepiej znosi upał od nas.Może zależy to od dziecka.
Jak nie macie wózka to najlepiej od kogoś pożyczyć na trochę wózek, choćby na jeden spacer, bo dziecko może okazać się niewózkowe, jak mój Fabian my ubiegłe lato przechodziliśmy w lisce didymosa, lnianych rybkach i flamingach bambusowych. A pod chustą zwykle tylko pieluszka.
My czasem używamy wózka w te upały, ale tylko na takie dłuższe spacery koło domu, bo wiadomo młodemu lepiej się w wózku wyspać niż w chuście tak przez kilka godzin. A dwa zdarzało mi się nie raz zemdleć w czasie upału,więc jednak bezpieczniej się czuję, jak nie jest przychustowany. Ale zazwyczaj wychodzimy po prostu w chuście z rana i wieczorem
Ubieram młodego w sumie tylko w pieluszkę wielorazową, do chusty czasem zakładamy bluzeczkę lub body.
'12 Norbi 86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
My chodzimy w plecaczku w bawełnianym bodziaku i cienkiej bawełnianej spódniczce/szortach ( w tym samym potem biega po placu zabaw).
Nosimy się w Suryi Honey (złotych słoneczkach) Oschy z 40%lnu i Czarnych, rocznicowych pawiach Didka z konopiami.
A dziś wieczorem Mała wybrała Róze LL i też było świetnie!
Przede wszystkim w białe rzeczy. Ja jeszcze dokupiłam specjalne okularki dla maluszka
Hej,
Przeczytałam cały wątek, bo znów nastało lato a ja jako Chustonówka borykam się z tymi samymi pytaniami co niektóre mamy w 2009 roku. Podzielę się kilkoma obserwacjami oraz zadam parę pytań. Może komuś będzie się jeszcze chciało odpisać, pomimo obszernego przerobienia tematu.
1. Chusta - ja mam LF, Bambus, wg producenta 190-210 g/m2. Kupiłam, bo mi się spodobała i chciałam bambus bo polubiłam pieluchy bambusowe i ich miękkość w porównaniu z tetrą. Ostatnio zastanawiałam się, jaką chustę wybrać na lato no i czytam, że m.in. bambus, ale też i len albo jedwab. Nie mam innej więc nie mam porównania. Piszecie, Drogie Mamy Tatusiowie, o cienkich chustach, ultracieniasach itp. tylko że to wszystko pojęcia względne - ale tak naprawdę ile to jest g/m2? Czy ktoś doradzi coś cieńszego niż już mam?
2. Wiązanie - zaczynaliśmy od kangurka, potem polubiliśmy się z kieszonką. Teraz po przeczytaniu wątku przeprosimy się z kangurkiem. Dziękuję za porady. A do kangurka 6-7 kg wsadzam, sama ok 160cm - jaką długość chusty polecicie?
3. Ubiór :
A - ciałko - U nas cienkie body lub rampers. Młody ma czasem spocone plecki i brzuszek. Spróbujemy inne wiązanie. Młody ogólnie się szybko przegrzewa stąd go cienko ubieram pomimo, ze na początku się tego trochę bałam.
B - skarpetki na stopach - hmmm. Tutaj wydaje mi się, że to sprawa indywidualna. Sama należę do tych mam, co to już niejednokrotnie zostały skrytykowane przez napotkane osoby, że zbytnio rozebrałam dziecię i że na pewno dostanie zapalenia płuc, i że jestem nieodpowiedzialna, itp... bla bla. Często synkowi zostawiam gołe nóżki i jak ma je letnie to nie ubieram, ale jemu często szybko z letnich przechodzą w zimne i wtedy już ubieram cienkie skarpetki. Zimne stopy raczej nie oznaczają, że się przez nie w ten sposób chłodzi (chłodzenie przez stopy było wymienione w wątku)? a może się mylę? Tak się dzieje, nawet jeśli jest bardzo ciepło a ja jestem w szortach i sandałach.
C - czepeczka/ kapelusik - mój mały od jakiegoś czasu chodzi już bez czapki. Zawsze mam ją w pobliżu na wypadek gdyby zrobiło się zimniej. Ostatnio byliśmy na basenie. Brodzik dla maluchów był w środku a nasz koc na zewnątrz. Wyszliśmy z mokrą głową, troszkę wiało i muszę przyznać, że się o niego bałam ale nic a nic mu nie było. Podobno zapalenie ucha nie bierze się od przewiania tylko od bakterii, które często się rozwijają w zalegającej wydzielinie w nosie (w przeciągającym się katarze). Lekarzem jednak nie jestem, tym bardziej laryngologiem. Siedzieliśmy pod parasolem i było nam dobrze. Do chusty zakładam albo chusteczkę wiązaną z tyłu, która ma też miękki daszek albo cienką czapeczkę z dziurkami - to dla ochrony od słońca. Oprócz tego na odsłonięte części ciała krem z filtrem 50.
4. Dylemat - Wózek czy chusta - my używamy i to i to. Jak na spacer z psem czy do warzywniaka to chusta. Jak na dłuższy spacer lub trochę cięższe zakupy to wózek. Wózek w naszym wypadku to sportowa spacerówka. na początku nie podobało mi się, że w porównaniu z wózkami niesportowymi nie ma miękkich obić i wyściółek. Dokupiłam więc takową ale za każdym razem młody był od spodu mokry*nawet jak miał tylko body a lipiec i sierpień dopiero przed nami). Od kiedy ją wyjęłam i kładę młodego "na goły" wózek (czasem pieluszkę bambusową podłożę) to jest mu chłodniej. Nasza spacerówka ma daszek, który daleko sięga (tylko stopy/ nóżki do kolan są odsłonięte) i ma 3 otwory z siatki dla ochłody.
Będę wdzięczna za odświeżenie tematu.
Dż.
Na pewno przydadzą się ubranka na zmianę, bo jednak ciało styka się z ciałem i łatwo jest się bardzo spocić.