Gruba miesista szmata z fioletowych penosków o ile się nie mylę. Nie dziwie się pani, że chapnłe, zwłaszcza, że piekny kawał bawełny tanio był.
to było nino blau, tzn jest, bo z połówki mam kółkową....
Hancymon - 03.2010 Ingulec - 07.2013
a mnie przeraża to, że chłopiec na jednym zdjęciu ma szyję do psa chustą przywiązaną dużego psa
To też mnie sprało
Ale ogólnie podobają mi się zastosowania chusty My zazwyczaj używamy jej jako kocyka i szalika
'12 Norbi 86 > 66 kg !!!
'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'
) tu by pasowały fotki ze zlotu, z przeciągania chusty, szczególnie końcowych momentów )
D 2003 P 2005 O 2012
A te poduszki to może ze skrawków chustowych były szyte? Mam nadzieję, bo całą chustę pociąć to się nie godzi
Mi się podoba pomysł wspólnego szalika dla mamy i dzieci Oby tylko maluchy były posłuszne, bo jak się w dwie strony rozbiegną...
Moja chusta robiła za parawan na plaży
Znalezione przypadkiem w necie.
Bardzo mi się to zastosowanie podoba. Może nie na stałe, ale idąc do kogoś z dzieckiem w odwiedziny na chwilę mogłoby się sprawdzić
źródło: http://andbabiesmake10.wordpress.com...ry/woven-wrap/
2009 2012
Czy ja wiem... Takie chodzące dziecko by się pewnie przez to przedostało, ale mniejsze, raczkujące lub pełzające dałoby sobie raczej spokój.
2009 2012
Zalezy od dziecka. Moj starszy by dostal dodatkowa motywacje, zeby sie przedrzec, mlodszy zas uznalby, ze w takim wypadku nie mozna wchodzic i zajalby sie czyms innym
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
myślałam raczej o takich malcach, co to jeszcze nie chodzą za dobrze, albo w ogóle. Bo większe, to wiadomo, dla nich to i barierka metalowa marną przeszkodą potrafi być
Jak ostatnio byliśmy u teściów to chusta 2 razy przerzucona przez karnisz służyła za zasłonę, bo pokój w którym śpimy jest od zachodniej strony, to wiadomo co się dzieje, jak dziecko ma spać wieczorem
Adaś - 22.IV.2012 i Ania - 08.III.2014
uwielbiam to forum i już miałam nadzieję, że coś choć trochę odkrywczego będę w stanie napisać a tu proszę - nihil novi sub sole
tak czy inaczej - bardzo polecam chustę zawiązaną w warkocz jako zagłówek w samochodzie. Mi bardzo ostatnio zdała egzamin. Może nie szczyt miękkości ale zawsze to milej niż opierać głowę o szybę
Nie mam co prawda chust, ale z tego co czytam część ma naprawdę spore stosiki, z tego kilka chust "niezbywalnych". Także pewnie jakąś ukochaną chustę może na coś bym przerobiła... ale chyba jednak wolałabym zostawić dla wnuka
wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)