Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Jak wiązac plecaczek- problem biustowy...

  1. #1

    Domyślnie Jak wiązac plecaczek- problem biustowy...

    Bardzo marze, zeby w koncu nauczyc sie nosic Jaska w plecaczku, wstyd sie przyznac, ale wciaz mi to nie wychodzi .
    Jas ma juz 15 mies, od ponad roku nosze go , przewaznie w 2x, ale pleaczek to moje niespełnione marzenie.
    Zwracam sie do mam z.. duzym biustem, bo sama takowy posiadam (karmie wciaz Jaśka ), i choc moze to zabrzmi jak zart, to wlasnie to stanowi dla mnie problem.
    Jakie wiazanie plecaczka w takiej sytuacji polecacie, jakie wykonczenie??

    Troche krepuje sie o to pytac, no ale ok, mam taki problem, ze jak zawiaze plecaczek , to wydaje mi sie ze wszyscy beda gapic sie na moj przod zamiast podziwiac jaki synus w chuscie piekny ..
    Macie podobne dylematy...??

  2. #2
    Chustomanka Awatar yerba
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    1,455

    Domyślnie

    rozwiązaniem jest prosty plecak - czyli coś takiego jak na fotce poniżej

    (tu foto stareńkie z warsztatów Ekomamy, autorstwa Vegi - ale widać dobrze rozwiązanie problemu )

    przychówek: Pierwszy (czerwiec 2007) i Druga (maj 2010)

    http://www.pomoz-amelce.pl



  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    270

    Domyślnie

    Mam podobny problem niestety ja nie bardzo lubię prostego plecaka :/ bo Fran ciężki juz od dawna i jak nie mam stabilizacji ramion to za długo nie ponoszę. Ja mimo wszystko stosuje wszystkie wiązania chest belt, tybetańskie, plecak z krzyzem ... niestety problem nie znika mozna starac sie zawiazac nad 'zbednym balastem'. Chyba najmniej wygodne jest tybetanskie potem chest belt a najwygodniej jest w plecaku z krzyzem bo fajnie mozna rozłozyc materiał na piersiach i nic sie nie wpija. To oczywiście odczucia czysto subiektywne. Kazdy sam musi stwierdzic ze w tym mu dobrze . Ja plecaczka uczylam sie naprawde dlugo i nie bardzo mi wychodzilo ... mysle jednak ze to byla sprawa bardziej psychiki niz techniki trzymam kciuki za Twoje zmagania noszenie w plecaczku to jednak inny wymiar
    Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009


    LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
    Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com

  4. #4
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    No właśnie, co z tym biustem? Ja nawet nie mam dużego, a i tak problem jest. Naciągać materiału na piersi nie lubię, bo mnie gniecie, zawiązany nad piersiami lub skrzyżowany między nimi powoduje, że biust wygląda idiotycznie, jakoś tak nienaturalnie wyeksponowany
    Barrbarra, jeśli chodzi o biust, to szałowe zdjęcie Mogę Ci tylko pozazdrościć

  5. #5
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Jesli jest Ci niewygodnie z prostym plecakiem, sprobuj przed poprowadzeniem pasow w dol ramion skrecic kazdy pas chusty wokol wlasnej osi dwa razy. To niektorym osobom pomaga w utrzymaniu sie pasa na ramieniu. Mozna jeszcze podniesc komfort noszenia poprzez utrzymanie pasa w miejscu za pomoca tzw. wiazania estonskiego. Przewlekasz koniec chusty przez pas idacy z ramienia,tworzac petelke. Przez te petelke jeszcze raz przeciagasz pas chusty i dociskasz jak przy zawiazywaniu wezla.

    .
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  6. #6
    Chustopaleozoik Awatar zulam
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    22,002

    Domyślnie

    Nie rozumiem który przez co (prawy przez prawy, na krzyż?) Może jakaś fotka?


  7. #7

    Domyślnie

    Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi, widze ze nie jestem sama w swiecie wielkobiustowym
    Prosze Kasie o moze jakies zdjecie, bo ciezko mi polapac sie ..., a naprawde mam ochote plecak wreszcie uskutecznic!!! :
    pozdrawiam...

  8. #8
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Mozna jeszcze podniesc komfort noszenia poprzez utrzymanie pasa w miejscu za pomoca tzw. wiazania estonskiego. Przewlekasz koniec chusty przez pas idacy z ramienia,tworzac petelke. Przez te petelke jeszcze raz przeciagasz pas chusty i dociskasz jak przy zawiazywaniu wezla.
    Prawy koniec chusty przewlekasz przez chustę z prawego ramienia, lewy koniec chusty przez chustę z lewego ramienia. w ten sposób nic się nie krzyżuje ani na biuście ani na brzuchu.
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  9. #9
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Dobrze Andziulindzia prawi:

    Prawy koniec podklada sie pod pas idacy z prawego ramienia, tworzac petelke, przez ktora znow sie przewleka prawy koniec i dociska. Lewy pas w tym czasie trzymamy miedzy udami badz pod lewa pacha, zeby nie puscic naprezenia, ktore sobie wypracowalismy zmudnie dociagajac chuste. Zamieniamy strony i lewy koniec pod pas idacy z lewego ramienia, tworzymy petle, przez ktora nadal lewy przewlekamy i dociagamy jak supel.

    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Ja, jak nosze w prostym plecaku, to wlasnie robie, takie, jak podala Kasia, wykonczenie estonskie.Chcialam tylko zwrocic uwage na jedna sprawe dotyczaca tych bardziej biusciastych mam, takich jak ja Â*Â* Kuruje sie teraz z bolesnego zapalenia piersi (mastatis).Â* Moje dwie kolezanki napisaly mi ostatnio, ze dostaly zastoju, podejrzewaja, ze to wina ucisku pasow chusty na biust przy wiazaniu krzyzowym.Â* Ja tez dwa dni temu usilnie probowalam wiazac plecach krzyzowy, pasy chusy opinaly mi piersi, doszlam w koncu do wnisku, ze to wiazanie jest nie dla nas.Â* Na necie czytalam, ze mastatis moze spowodowac tez za ciasny stanik, lub za duzy ucisk na piersi...Â* Ja kiedy nosze malego w chuscie, to robie prosty plecaczek z wykonczeniem estonskim..

  11. #11
    Chustonówka
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    13

    Domyślnie

    ale czad, muszę koniecznie spróbować

  12. #12
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Linda, ja kiedys dostałam zastoju w piersi bo spałam tak ułożona, że miałam przyciśnięte pół piersi. Także bardzo możliwe, ze ucisk skrzyżowanej chusty na piersiach zaskutkowało ci zapaleniem. Je przyznam, że w czasie karmienia wolałam nie prosty plecak a ten z krzyżem i zawsze krzyżowałam chustę na piersiach (a biust miałam wtedy pokaźnych rozmiarów ) ale z duuużą starannością i uwagą prostowałam chustę na piersiach żeby nie mieć za dużo fałdek i zagnieceń.

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  13. #13
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Co prawda biust konkretny jest mi nieco obcy, ale tez wole estonczyka niz tybetanczyka - jakos estetyczniej mi lezy. Poza tym latwiej sie wtedy dziecko zdejmuje z plecow.
    Niektore mamy karmiace lubia tez np. plecak wiazany na krzyz z pojedynczym wezlem nad biustem - po dobrym dociagnieciu pol plecaka mozna sobie regulowac wysokosc wezla z przodu tak, zeby nic nie uwieralo.

    .
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Sprobuje z wezlem nad biustem

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •