Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 35

Wątek: Nocnikowe sprawy, prosze o pomoc

  1. #1
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie Nocnikowe sprawy, prosze o pomoc

    Sprawa wygląda tak ze jesdzcze nigdy nie złapałam Michała kupy do nocnika. Normalnie jestem złą matka ale nie potrafie. Nie wiem kiedy?
    Kiedy Wy to robicie? Jak jest mniej wiecej pora robienia kupy to sadzacie na nocnik czy dopiero jak widziciwe ze sie napina? Mi się wydaj że jak się napina to juz nie zdążę. No jak to jest?
    Kurcze, mam 2,5 miesiaca żeby sie ogarnąć z tymi kupami i żeby wszystkie (albo chociaż większośc) trafiały do nocnika...

  2. #2
    Chusteryczka Awatar tysia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin/Wilkołaz
    Posty
    1,585

    Domyślnie

    Ja sadzam jak się napina, albo jak jest seria ostrzegawczych bączków
    Nie zawsze zdążę, czasem to fałszywy alarm, ale bardzo czesto się udaje
    Adam 2009
    Alicja 2011

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar pomidore
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    3,357

    Domyślnie

    Moją Marysię to nocnik parzy Muszę ją przytrzymywac nad toaletą. W zasadzie jej pora to rano, od 1h do 3h po przebudzeniu, więc o wysadzanie w porze prawdopodobnej qpy u nas odpaada. A moze nie umiem?
    Ja ją wysadzam jak widzę, ze zaczyna się akcja qpowa i zawsze uda sie zdążyć. Oczywiscie nie zawsze zauwazę
    Dlaczego wydaje Ci się, że nie zdążysz? Probowaliście tak?
    I dlaczego masz 2,5 mca? Roczek to jakas granica, o której nie wiem?
    M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016

  4. #4
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    nie próbowałam czy zdążę a poza tym zawsze mąż gada że małego tym zestresuje i w ogóle kupy nie zrobi

    2,5 miesiaca dlatego ze jedziemy na 2 tygodnie nad morze i nie bede tam brała wszystkich pieluch, tylko jednorazówki i tetre a nie wyobrażam sobie spierać ręcznie kupy z tetry w umywalce pokojowej

  5. #5
    Chusteryczka Awatar monia52
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Chwaszczyno koło Gdyni
    Posty
    1,976

    Domyślnie

    jak moja Stasia była w wieku Twojego Michasia to wszystkie kupy lądowały w nocniku. Po każdym karmieniu od razu sadzałam ja na nocnik, podtrzymywałam jej często kolanka wyżej (tak jakby wysadzając), co prowokowało i pomagało jej w wypróżnianiu. Powodzenia!
    Stasia 03.05.2008 , Jack 12.10.2009 , Toboma 3.07.2012

  6. #6
    Chustomanka Awatar anitanelka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Konin
    Posty
    785

    Domyślnie

    U nas też bączki i ogólne skupienie. Przestaje wtedy robić cokolwiek, siada gdzieś w kąciku, szuka ustronnego miejsca, np. za drzwiami albo za fotel się chowa... oczy w słup i jak się pytam czy robi kupę, to mówi nie i robi mi papa... po tym papa wiem, że robi kupę




  7. #7
    Chustofanka Awatar claribell
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Kraków / Czaniec
    Posty
    413

    Domyślnie

    My też nie umiemy kupy złapać. Młody robi to tak dyskretnie, że z reguły dopiero po zapaszku można poznać, że coś się wydarzyło - praktycznie żadnego napinania, czasem tylko jakieś delikatne stęknięcie. Do tego w ogóle mu kupa w pieluszce nie przeszkadza - jak nie zauważymy, to może z nią latać radosny jak skowronek (nie odparza się w ogóle). Ja nie wiem, jak my się w takiej sytuacji odpieluchujemy.

    A tak szyje moja Mama :* - www.efartuchy.pl

  8. #8
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    60

    Domyślnie

    U nas kiedyś były bączki ostrzegawcze... Później były stałe pory... Teraz łapie jak się napina (albo słyszę postękiwania w drugim pokoju wtedy przeważnie już co nieco jest w pieluszce, ale 90% dokańcza do nocnika). Czasem (np w trakcie jedzenia zupki...) robi się skupiony, traci zainteresowanie jedzeniem i składa rączki Wtedy ciach na nocnik, a zupka czeka

  9. #9
    Chustomanka Awatar mama-donna
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Dania-Løsning, Polska-Kędzierzyn-Koźle/Nysa
    Posty
    993

    Domyślnie

    U nas też są bączki i takie napięcie i zastękanie z marszczeniem czoła na jakieś dwie minuty przed, ale malutka ma raptem 3 miesiące i więc może to też jest inaczej.

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    standardowo po obudzeniu. nawet wydaje mi się , że tą poranną kupę młodzian kojarzy - czasem zamarudzę z nim w wyrze na przytulanie i dopiero za czas jakiś na nocnik sadzam - zawsze pierwsza kupa ląduje w nocniku. w zasadzie nie pamiętam już kiedy było inaczej.
    za dnia - po drzemce też nocnik. ale tu już nie ma reguły. czasem łapię co trzeba, czasem nie.
    generalnie staram się często wysadzać, żeby i siku było kojarzone.

  11. #11
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    u nas zazwyczaj z rana słyszę bączki, to od razu wstaje, szybko wysadzam na nocnik i mała robi kupe. widzę, że nawet łatwiej jej zrobić jak trzymam nóżki prwie dociśnięte do brzuszka. czasem w ciagu dnia jak leży na łóżku sama się przewraca na brzuszek i wtedy też bączki puszcza to też wysadzam i czasem robi a czasem nie. w ciągu dnia zazwyczaj przegapię, bo jej po prostu nie mam czasu non stop obserwowac, albo jest juz za późno. jak widzisz że sie napina i skupia to rozbieraj i na nocnik, nie przestraszysz Go (jak to mąż wymyślil ) no i wspomagamy sie eeee, jak sadzam na nocnik a wiem, że jej sie chce i mówie eeee to robi, po prostu reaguje i to jest fajne

    edit: zapomnaiałm dodać, że rano np. w ciągu karmienia, mała nagle zatrzymuj sie nie chce wiecej jesc i sie skupia, to wtedy tez kupa.

    POWODZENIA!
    Ostatnio edytowane przez peluche ; 01-06-2010 o 14:27 Powód: karmienie
    K. 2009M. 2012

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    AAA... no i ja się jeszcze nad wyraz cieszę i brawo biję i takie tam - żeby dzięć wiedział, że mamusi przyjemność sprawił

  13. #13
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Sadzam, jak się napina. Teraz to luzik, bo staje w miejscu, wyłażą jej oczy na wierzch i mówi "siiii", więc wiadomo. Młodej się robienie kupki do nocnika baaaardzo spodobało i od czasu, kiedy wpadła tam pierwsza (miała gdzieś z 10 miesięcy, Ewka, nie kupka), to pieluszkowa kupkowpadka zdarzyła się może ze 3 razy. Bardzo często się zdarza, że sadzam na nocnik w celu siusiania, a Ewuch coś tam wystękuje kupkowego korzystając z okazji.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  14. #14
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    U nas wyszło tak ,że wysadzam w odpowiednich interwałach czasowych w sprawie siku, i od jakiegoś czasu ona wtedy pracuje nad kupką.Mamy 90%skuteczności w skali miesiąca. Tak po prostu- wiem- niesprawiedliwe
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  15. #15
    Chustofanka Awatar AJ
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    396

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    U nas wyszło tak ,że wysadzam w odpowiednich interwałach czasowych w sprawie siku, i od jakiegoś czasu ona wtedy pracuje nad kupką.Mamy 90%skuteczności w skali miesiąca. Tak po prostu- wiem- niesprawiedliwe
    No właśnie. A wysadzasz na siku?
    U nas, jak nie ma kupy w stałej porze, to właśnie podczas któregoś wysadzania szła. Czasami jeszcze mu przypominałam i stękalismy razem, aby sprawdzić, czy kupa nie idzie
    A teraz to już sam woła.
    A. mama J. (13.12.2008) i T. (15.11.2010)

  16. #16
    Chustofanka Awatar Pati778
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    345

    Domyślnie

    sadzam maluchy co godzinę - półtorej. Rano po przebudzeniu zawsze jest kupa i siusiu do nocnika a później to różnie bywa

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    podaj troche ryżu, wafle...jak kupka stwardnieje to ZONACZYSZ i USŁYSZYSZ heheh a moze i poczujesz, ze WLASNIE idzie;D i wtedy sru na nocnik, latwiej mu sie rozbi=zapamieta ze sie oplaca dac rozebrac u nas zadzialalo super



  18. #18
    Chustomanka Awatar ledunia
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    985

    Domyślnie

    A Lena się boi chyba, że wpadnie. Na nakładkę ją posadziłam to wyła strasznie. Kupiłam nocnik i nawet w ciuchach nie chce siedzieć i płacze strasznie. Taki z pozytywką kupiłam. Może ten z Ikea będzie lepszy, muszę spróbować. Niby jest taki mniejszy, że się nie zapada. Tylko mam daleko do Ikea.
    Czy którejś z Was dziecko też panicznie bało się nocnika?

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar pomidore
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    3,357

    Domyślnie

    Moja też ma nocnikową awersję, chyba jeszcze ma bo nie próbowałam juz kilka mcy. Próbowałam kilka razy ja posadzic na najzwyklejszy nocnik, ale ewidentnie jej się nie podobało, prężyła się jak struna żeby tylko nie dotknąc nocnika. Po kilku podejsciach dałam sobie spokój i wysadzam ja nad kibelkiem, siadam za nia i przytrzymuję nóżki.
    Ale chyba już czas na podkładkę.
    M.06.2009 B.01.2015 M.06.2016

  20. #20
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    moj siedzi na nocniku ale co z tego, pilnuje go cały dzien i spuszcze na moment z oka a on w tym czasie kupe walnie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •