Dziś mieliśmy dzień tetry, bo jakoś reszta pieluch opornie schła, a kieszonki są zarezerwowane dla teściów i M jako łatwe w obsłudze. I tak się zaczęłam zastanawiać czy powoli na tetrę nie przejść, ale mam wątpliwości jeśli chodzi o tetrę na noc. Ile razy zmieniacie ją w nocy? Nam się ostatnio zdarza nawet Bambusową Noc przesikać, a to jest już sztuka.