ostatnia nadzieja dla chust

[mucha]

Przy niektórych moich postach część dziewczyn pisze, że pokaże moje fotki mężowi by ten się przekonał do noszenia. Ostatnie moje zdjęcia wydają mi się tak odpowiednie do tego celu, że jeśli one nie przekonają kogoś to już nic nie przekona. Wiem, że jak każdy rodzic pewnie przeceniam "słodkość" mojego dziecka ale nic nie poradzę na to, że jak patrzę na te zdjęcia to serce bije mi jak oszalałe.

[krtek]

ja wprawdzie juz od dawna jestem przekonany, ale muszę przyznać, że zdjęcia robią wrażenie! Gratulacje

a ja muszę się gruntownie zabrać za naukę wiązania na plecach (trochę się boję), na razie próbowałem w MT, a efekty w postaci rozjarzonej uśmiechem twarzy mojego syna są nie do przecenienia

[Winoroslinka]

oj mojego i tak nie przekonasz, pewnie powie ze to zniewieściałe jak go znam

Zdjęcia super

[pati291]

Mogłeś zdjęcia wrzucić z okazji dnia taty a nie mamy


A tak na poważnie. Bardzo ładne zdjęcia. Widać jaki z ciebie szczęśliwy i dumny tata

[JJ]

ja wprawdzie juz od dawna jestem przekonany, ale muszę przyznać, że zdjęcia robią wrażenie! Gratulacje

a ja muszę się gruntownie zabrać za naukę wiązania na plecach (trochę się boję), na razie próbowałem w MT, a efekty w postaci rozjarzonej uśmiechem twarzy mojego syna są nie do przecenienia

krtek dawaj zdjecia

niech nie tylko Vel Piekny sie chwali

mucha super wygladacie

[Mayka1981]

sweet

[mucha]

ja wprawdzie juz od dawna jestem przekonany, ale muszę przyznać, że zdjęcia robią wrażenie! Gratulacje

a ja muszę się gruntownie zabrać za naukę wiązania na plecach (trochę się boję), na razie próbowałem w MT, a efekty w postaci rozjarzonej uśmiechem twarzy mojego syna są nie do przecenienia

Krtek - dawaj fotki bo w innym wątku chodzą słuchy, że nosisz wąsy (nie pamiętam kto był tak bezczelny by to zasugerować )

[Fusia]

mojego przekonywac nie trzeba ale i inke by sienie zamotał -ma swoje berązowe rapalu i go nie odda chyba ze za chuste w statek piracki-wariat ale kochany-jedyne co to mysze go do noszenia na plecach przekonac bo sie boi że źle zamota i mała wypadnie albo że o coś młodą zachaczy bo niewidzi z tyłu
też sie bałam ale młoda lubi być noszona itak i tak
a w temacie to fotki suuper cudowne szczególnie pierwsza jak ci córa tważ męczy jest super

[Nalia]

foty super, ech...żeby mój ślubny tak zechciał ponosić naszego szkraba, ale on niestety niereformowalny jest, nawet nie lubi za bardzo ze mną wychodzić gdy ja z małym na plecach...Mówi że ja to zawsze inaczej jak wszyscy (bo nie widział w okolicy jeszcze innej mamy w chuście). Ale te zdjęcia mu pokażę,niech zobaczy jak słodko jest targać dzieciaczka w chuście.

[węgielek]

co by nie zrobil sie z tego drugi watek pt. tatusiowie zamotani, wrzucam do twego muszego watku zdjecie mojego m, co bys nie czul sie tu samotny

chcecie plecak, włala

[bubusita]

Mojego męża przekonywać nie trzeba, bo teraz nosi nawet więcej niż ja...ale
zdjęcia mu pokażę, o ile sam nie zobaczy, może skłoni go to w końcu do większej aktywności na forum (albo ogólnie do jakiejkolwiek aktywności, bo jak na razie odezwał się chyba raz).

[Bonita]

No Panowie, spieszę pokazać Wasze zdjęcia mężowi, tak bym chciała żeby nosił córę tak, jak Wy..... I widzę że Inka to bardzo męska chusta..

[aggacz]

wspaniali panowie! moj m. tez jest dumnym nosicielem

[Mika]

no no, pokazałam mojemu M, co prawda nie trza go namawiać do noszenia ale chodziło mi o styl i klasę ( czyli plecak)
on na to " *&^&%&^%$#@!@$!@^ musimy natychmiast ściągnąć kogoś do pomocy z tym plecakiem "
fakt faktem że M chce plecak motac w pozycji "baczność"

[węgielek]

aggacz, dawaj meza tu

[Mary-Anne]

A dajcie coś nie w Ince

[gema]

mojego męża nic już do chust nie przekona odkąd ma Tuli a ja się cieszę, że przestaliśmy się denerwować na ciągnące się metry kolorowej szmatki

[kamuszyca]

łał, jakie piękne sowy

[węgielek]

gema, a twoje dziecko juz siedzi? czy nosidlo jest specjalne dla dzieci takich malych, niesiedzacych?

a swoy rzeczywiscie super są

[gema]

no Tuli ma rewelacyjne wzory! Miki jeszcze nie siedzi, ale rozmiar nosidła jest odpowiedni dla niego i nigdzie nie uwiera go. ciężar opiera się podobnie jak w chuście na tyłeczku i kolanka są wyżej jak trzeba... pediatra widział i pochwalił Miki podciąga się już za rączki swobodnie do siedzenia i pewnie trzyma i kontroluje główkę, a w pozycji siedzącej już się nie łamie do przodu ani na boki, więc jest bezpiecznie.