Ja noszę jakieś 11 kg w plecaku prostym (ale krótkie dystanse, bo Lena skacze i prostuje nogi). Ostatnio w hanti - boski jest i super ściąga ciężar, ale dla mnie wciąż barrrdzooo trudny (dzieć się strasznie odgina przy wiązaniu).
W inio bawełnianym.
A odkurzam w kółkowej samoróbce z ramieniem zakładkowym z Lenny Lamb.