Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 43

Wątek: brzydki zapach :(

  1. #1
    Chustomanka Awatar zanna
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa/Bemowo
    Posty
    918

    Domyślnie brzydki zapach :(

    piorę pieluszki w proszku dla dzieci z dodatkiem nappy fresh w 40 lub 60 stopniach z dodatkowym płukaniem ale cały czas mi się wydaje, że nieładnie pachną... może to kwestia, że ostatnio tak długo schły? zakupiłam już olejki - próbuję z nimi, może będzie lepiej... macie jakiś jeszcze sposób?
    , ,

  2. #2
    Chustomanka Awatar araszara
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    południowe okolice Warszawy (dawniej okolice Paryża)
    Posty
    643

    Domyślnie

    U nas było podobnie, ale jest dużo lepiej po nastawianiu płukania i odwirowania pieluszek przed ich praniem.
    Musia i Tusia* V 2007 ... Franuś VIII 2008 ... Antoś IV 2010 ... Karolek VII 2013

    * Mamusia i Tatuś wg 2,5 letniego Karolka

    lubimy wielorazowe pieluszki używać i czasem szyć

  3. #3
    Chustomanka Awatar pelasia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    861

    Domyślnie

    zerknij do tych wątków- jest sporo różnych patentów na pozbycie się smrodku:
    http://www.chusty.info/forum/showthr...-magda1980-%29
    http://www.chusty.info/forum/showthr...ki-Mother-Ease

    a jak nie będziesz wiedziała, który sposób wybrać, to spytaj się dziewczyn- na pewno doradzą, jak napiszesz, jakie masz pieluszki, wodę etc.

    Przydasie Pelasi - domowe przetwórstwo materiałowe i różne pomysły na zajęcia z dziećmi

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    płucz przed praniem
    i poczytaj o stripingu pieluch czyli czeka cię wielokrotne pranie bez proszku aż do nie smrodkowania
    powodzenia

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Zdecydowanie , płukanie plus wirowanie przed praniem docelowym w proszku.
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  6. #6
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    ja sądzę, że to długie suszenie a właściwie fakt że pieluchy wiszą i się kiszą w tej wilgoci ostatniej też ma wpływ na ich zapach - u nas ostatnio pieluszki też bardziej podśmierdują, zdecydowanie polecam stripping, czyli kwasek cytrynowy i do dzieła i pranie w 90st tego co można też pomaga...

  7. #7
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Mi płukanie przed nie pomagało - jestem wrażliwa na zapachy. Dlatego prałam zawsze w 60 stopniach z praniem wstępnym (wstępne bez proszku albo z małą ilością). Olejki na to nie poradzą - wiem z doświadczenia

  8. #8
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    mialam kiedys taki problem, po zasikaniu pieluchy smierdzialo jak w zoologu. najpierw je wymoczylam w plynie do mycia garow, potem wypralam w 60 stopniach (z praniem wstepnym). od tej pory zawsze piore ze wstepnym, w 60 stopniach i z dodatkiem czegos antybakteryjnego do pieluch. i problem nigdy wiecej sie nie powtorzyl.
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  9. #9
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie

    nigdy nie płuczę przed praniem ale zawsze pilnuję żeby pralka nie była pełna.
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

  10. #10
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    a mi smierdzą juz nowe pieluchy, każda użyta jakoś 5 razy, po małym siku śmierdzi okropnie, jak tylko odepne lekko pieluche. piore w 40 st bo puki co innego wyjscia nie widze mam jeszcze za mało pieluch aby je prac osobno- w sumie to chyba nigdy nie bede miec wystarczającej ilości na moja pralke (wsad na 6 kg) i piore razem z innymi rzeczami w 40 st, najpierw oczywiscie same pieluchy wypłukane. Mała miała na sobie każdą z tych pieluszek na sobie może z 5 razy, pieluchy kupione nowe. Teraz już po małym siku śmierdzi strasznie jak tylko body rozpinam, grrr. I mam dylemat- pranie w 60 st kilka pieluch w pralce gdzie nie ma możliwości programu half, czyli zuzycie wody i prądu ogromne nie wchodzi w gre bo popłyne z rachunkami, dorzucanie czegos do prania- hmmm na 60 st to jedynie ręczniki- nie piore ręczników codziennie. Za to pranie tak jak robie to do tej pory- 40 st wraz z innymi rzeczami- śmierdzą te pieluchy strasznie, pomimo dodatku bio oczywiście. CO ROBIĆ?


  11. #11
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    płukanie+wirowanie w samej wodzie przed właściwym praniem
    tetrę gotuję, reszta w maksymalnej temperaturze czyli najczęściej 60 stopni.

    Płyn do prania+nappy fresh+olejek lawendowy = cudnie pachną

  12. #12
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    U mnie gotowanie z kwaskiem nie zadziałało, tak samo jak pranie z kwaskiem.
    Za to zdecydowanie pomaga nastawienie najpierw płukania a dopiero później pranie. Piorę w 40-60 stopniach ( raz na miesiąc pieluchy bez pula w 90) w proszku !!! to ważne bo po płynie strasznie śmierdzą, czasem z dodatkiem olejku ale najczęściej bez.
    A tak ogólnie to zauważyłam że pieluchy różnych firm różnie trzymają zapach- jedne wystarczy wyprać a nad innymi pastwić, żeby przestały śmierdzieć.

  13. #13
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    miałam tak w pierwszym miesiącu używania pieluch, mimo, że prałam osobno, na 60 stopni i z dodatkiem antybakteryjnym. pieluchy śmierdziały po zdjęciu, a po nocy w kubełku smrodek był ciężki do zniesienia. u mnie kluczowe okazało się dodatkowe płukanie przed, ale napisałaś, że to robisz. wg mnie temperatura jest za niska. a nie możesz prać tych dodatkowych rzeczy też na 60? i pamiętaj, że do prania używasz maks. połowę zalecanej zwykle ilości proszku.
    polecam też gotowanie z kwaskiem raz w miesiącu. ja tak zrobiłam, po gotowaniu dodałam wstępne płukanie i pieluchy nie śmierdzą.
    ja rozumiem, że to kosztuje, ale spróbuj podejść do tego tak - czy koszt dokładnego wyprania pieluch będzie wyższy, niż miesięczny zapas pampków? wątpię...

    edit - aha, w czym pierzesz? proszki/płyny z mydłem odpadają, a chyba wszystkie dzieciowe i sensitive mydło zawierają. wyjątkiem jest chyba tylko lovela.

    Cytat Zamieszczone przez blabla0 Zobacz posta
    a mi smierdzą juz nowe pieluchy, każda użyta jakoś 5 razy, po małym siku śmierdzi okropnie, jak tylko odepne lekko pieluche. piore w 40 st bo puki co innego wyjscia nie widze mam jeszcze za mało pieluch aby je prac osobno- w sumie to chyba nigdy nie bede miec wystarczającej ilości na moja pralke (wsad na 6 kg) i piore razem z innymi rzeczami w 40 st, najpierw oczywiscie same pieluchy wypłukane. Mała miała na sobie każdą z tych pieluszek na sobie może z 5 razy, pieluchy kupione nowe. Teraz już po małym siku śmierdzi strasznie jak tylko body rozpinam, grrr. I mam dylemat- pranie w 60 st kilka pieluch w pralce gdzie nie ma możliwości programu half, czyli zuzycie wody i prądu ogromne nie wchodzi w gre bo popłyne z rachunkami, dorzucanie czegos do prania- hmmm na 60 st to jedynie ręczniki- nie piore ręczników codziennie. Za to pranie tak jak robie to do tej pory- 40 st wraz z innymi rzeczami- śmierdzą te pieluchy strasznie, pomimo dodatku bio oczywiście. CO ROBIĆ?
    Ostatnio edytowane przez Liv ; 28-05-2010 o 10:35
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez klusiecka Zobacz posta
    U mnie gotowanie z kwaskiem nie zadziałało, tak samo jak pranie z kwaskiem.
    Za to zdecydowanie pomaga nastawienie najpierw płukania a dopiero później pranie. Piorę w 40-60 stopniach ( raz na miesiąc pieluchy bez pula w 90) w proszku !!! to ważne bo po płynie strasznie śmierdzą, czasem z dodatkiem olejku ale najczęściej bez.
    to zależy jakim płynie - większość płynów ma dodatek mydła, nie znam się, ale wydaje mi się, że ma to znaczenie dla zapachu, bo mydło zatłuszcza. ja piorę w najtańszym płynie z rossmanna. nie lubię proszków, a to jest jedyny płyn bez mydła jaki znalazłam. pieluchy nie śmierdzą, olejku do prania nie używam.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  15. #15
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    mi tak kilka tygodni smierdzialy, az okazalo sie, ze grzalka w pralce wysiadla i wszystko pralismy w zimnej wodzie

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zosinamama Zobacz posta
    to zależy jakim płynie - większość płynów ma dodatek mydła, nie znam się, ale wydaje mi się, że ma to znaczenie dla zapachu, bo mydło zatłuszcza. ja piorę w najtańszym płynie z rossmanna. nie lubię proszków, a to jest jedyny płyn bez mydła jaki znalazłam. pieluchy nie śmierdzą, olejku do prania nie używam.
    nie wiedziałam, ze płyn z rossmana nie ma mydła, żałożyłam że mają wszystkie.
    początkowo prałam pieluchy w dzidziusiu i było ok, pozniej proszek się skończył i praliśmy w lowelli- masakra, równie dobrze mogłam je prać bez niczego.

  17. #17
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    a nie jest tak, że olejek zatłuszcza??
    mi się wydaje że czasami można przekombinować, mi wystarcza mało proszku, miarka bio d, bez płynu, płukanie wstępne z wirowaniem i styka
    wczoraj włożyłam do płynu do naczyń pule ale chyba dla własnego dobrego samopoczucia że coś wiecej robie

  18. #18
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Mi natomiast siew ydaje, że każdy ma inny sposób na pranie pieluch i wynika to z tego jakie pieluchy ma. Ja mam kieszonki ( sztuczne, z polarem) i AIO itibiti i CP
    Kwasek sie nie sprawdza, pieluchy są nadal szare i śmierdzące, olejku używam mało i rzadko, ba ja kupy spieram szarym mydłem i pieluchy(kieszonki) są ok, raz na jakiś czas ( miesiąc lub więcej) przepłucze w płynie do naczyń i jest ok, natomiast wkłady do CP są najgorsze- ciężko jest się pozbyć z nich smrodku.

  19. #19
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    153

    Domyślnie

    miałam ten sam problem, smrodek nie do zniesienia, ale postanowiłam je traktować programem BioCare i 95* (mam flipy więc wkłady gotuję, otulacze piorę z ciuchami) i mam pięknie pachnące pieluchy bez większego wysiłku


  20. #20
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    własnie teraz piore w lovelli, zawsze dawałam mało proszku, nie tylko do pieluch, bo nie lubie jak ubrania pachną detergentami i sama mam uczulenie na niewypłukany proszek. Myślałam własnie żeby prac wszystko na 60 st ale boje sie ze się pokurczą czy zniszczą, na wszystkim pisze że temp prania 40 st to nie chciałam kombinować. Mi ten smród bardzo przeszkadza, poza tym wydaje mi sie to takie... niehigieniczne. echhh, juz nie wiem co robic, znow trace zapał do wielo, do tego mój mąż ciągle marudzi że po co te pieluchy et
    do tego mam wrażenie że pupa niuni w tych pieluszkach jest bardzo gorąca, przegrzana, w pampkach tego nie było. nie wiem, dlaczego sie tak dzieje? odparzeń nie ma, ale krotko używam i wspomagam jeszcze pampkami bo nie mam wystarczającej ilości wielo


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •