Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 38 z 38

Wątek: "Wrzuć dziecko w chustę i zajmij się swoimi sprawami"

  1. #21
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    może mnie zaraz zlinczujecie ale jak chustę wykorzystujecie do uspakajania dzicia to jest git
    a przeciez chusta nie służy tylko do tego żeby mama mogła w niecie siedzieć a dzieć nie przeszkadzał - o tyle wam chciałam napisać
    no wiesz, ale jak dziecko przez cały dzień w sumie śpi godzinę, a w dodatku jest na etapie raczkowania, otwierania szuflad, wsadzania paluchów w gniazdka i takie tam, i nie możesz go spuścić z oka nawet na moment, to naprawdę człowiek marzy o tym żeby chociaż chwilę można było "zająć się swoimi sprawami". Ja w weekendy kiedy jestem z justynką cały dzień, pod wieczór dosłownie PADAM na twarz....
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  2. #22
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    oba moje chusciochy od zawsze to samo - ruch

  3. #23
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Mnie w tym wrzuceniu i zajęciu się nie chodzi o brutalną pacyfikację dziecięcia, ale o to, że dom ogarnąć trzeba, trzeba coś zjeść (a przedtem to coś ugotować), popracować, odpoczynek też nie jest grzechem. I chciałabym to robić z dzieckiem przy mnie, a nie z dzieckiem w łóżeczku w innym pomieszczeniu na przykład.
    Zastanowiła mnie rada zacytowana w tytule (a zapożyczona z innego wątku), która chyba nie do końca się sprawdza, póki co.

  4. #24
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    ja mam jeszcze jeden patent na robienie czegokolwiek w kuchni z dzieckiem. jak cos gotuje, smaze albo siekam cebule i dziecko w chuscie wg. mnie jest towarzyszem tej czynnosci niesprzyjajacym (bo cos moze prysnac, albo oczka beda szczypac albo piekarnik goracy i trzeba sie schylac na przyklad), to dziecko sadzam przy lodowce, na ktorej mamy magnesiki od Janis Joplin i z glowy mam na dobre pol godziny, bo sie nie odrywa od nich. no, w przypadku pieczenia czegos odpada, bo za blisko piekarnok lodowki, niestety. ale na takie ewentualnosci zabezpieczylam sie wczesniej. jeden koniec kuchni mam wylozony piankowa mata i odgrodzony bramka dziecioodporna, tam kolorowo i duzo zabawek, i Alia uwielbia tam siedziec. a jak jej sie zabawa nudzi, to sobie staje przy bramce i rownowage cwiczy (wlasnie trwaja treningi przygotowujace do chodzenia u nas), i to tez ja na dluuugo zajmuje. a jak ma dosc i chce do mnie, to tylko raczke wyciaga i costam kweka po swojemu, jak moge to sie od razu biore za zabawe wiec w sumie razem z chusta te trzy sposoby daja mi duzo swobody do ogarniania czego trzeba.
    a z wieszaniem prania mimo to sobie nie radzimy bo Alia uwielbia to robic, wycierajac przy okazji wszystkie katy swoimi mokrymi rajtkami


    Aga, mama Alii

  5. #25
    Chustomanka Awatar dziunka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wejherowo
    Posty
    1,302

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    może mnie zaraz zlinczujecie ale jak chustę wykorzystujecie do uspakajania dzicia to jest git
    a przeciez chusta nie służy tylko do tego żeby mama mogła w niecie siedzieć a dzieć nie przeszkadzał - o tyle wam chciałam napisać
    Taaak, to samo mi na myśl przyszło...

    My chustę wykorzystujemy na spacerach, zakupach czy wyjściach do lekarza. W domu - już daaawno nie, chyba że ćwiczymy jakieś wiązanie. Kiedyś w domu częściej ale w końcu wypracowałam sobie usypianie kładąc się z nią do łóżka i dzięki temu, po jej zaśnięciu mogę ogarnąć pół domu lub posiedzieć na necie.
    Ja to mam gorszy problem - bujam się nawet bez dziecka w chuście
    Gosia - mama Juleczki Tancereczki i Asiuli Łobuziuli

  6. #26
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dziunka Zobacz posta
    Ja to mam gorszy problem - bujam się nawet bez dziecka w chuście

    byl gdzies watek w temacie
    nie ty jedna sie bujasz, to chyba odruch bezwarunkowy sie robi przy noszeniu a probowalas dociagac sobie recznik zawiniety na wlosach po myciu? ja sie przedwczoraj na tym zlapalam. bo ze dociagam wszystko co na sobie wiaze to norma


    Aga, mama Alii

  7. #27
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    jak stoje to jest ryk chyba ze gotuje z młodą na plecach to mi patrzy na ręce-kuchareczka sie szykuje-zawsze jej mówie co i poco robie przy gotowaniu-mi zawsze brakowało tego ze mama nie gotująca teraz jak ja na swoim to mama na emeryturce i gotować zaczeła
    a chusta do uspokojenia rozdraznionej istotki -sprzodu do utulenia na imprezie rodzinnej sprzodu ,do zabawienia wczasie zajęc domowych na plecach -wtedy ruch albo gotowanie -zmywanie i prasowanie odpada,
    na spacery-na plecach na zakupy-przejazd komunikacją miejską z przodu
    moja ewidentnie po noszeniu na plecach chce być chwile z przodu motana albo sie długo przytulać
    ale są momenty ze niema mocnych chce raczkować to raczkuje i chusta jej od tego nie odwiedzie co gorsze próbuje stawać na nogi -tu rola chusty -na plecy i taniec energiczny-mała szaleje
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  8. #28
    Chustomanka Awatar ania
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Częstochowa okolice
    Posty
    750

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peluche Zobacz posta
    Ania, wrzucaj Lilke na plecy, moja mała kiest kilka dni starsza a nosimy sie na plecach od miesiaca polecam!
    co to chusty w ruchu, to tez zazwyczaj zawiazuje jak sie ruszamy, myje gary, wieszam praniw etc. choc jak zasnie w kieszonce to nawet na kompie moge posiedziec bez problemu.pisze dobrym rozwazaniem jest cheila karmienia, jak dziewczyny pisały. np. teraz karmi e i pisze co widac
    peluche, tylko nasza Lila to wcześniak i tak po prawdzie to trzeba jej odjąć 2 miechy... Jak to mówi moja mama taki "szczypiorek" z niej jeszcze jest - dopiero do rozmiaru 56/62 dobija...
    Ostatnio edytowane przez ania ; 18-05-2010 o 13:41
    mama Julci (06.05.2005) i Lilki (06.12.2009)
    wymianki: http://chusty.info/forum/showthread....h-doda%C5%82am
    na forum bywam troszkę rzadziej, więc proszę o cierpliwość jeśli nie odpisuję od razu

  9. #29
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buggins Zobacz posta
    byl gdzies watek w temacie
    nie ty jedna sie bujasz, to chyba odruch bezwarunkowy sie robi przy noszeniu a probowalas dociagac sobie recznik zawiniety na wlosach po myciu? ja sie przedwczoraj na tym zlapalam. bo ze dociagam wszystko co na sobie wiaze to norma
    bujać tz sie bujam a dosiaganie ręcznika -chyba nie
    tyle dobrze że szalika nie dociagasz bo sie udusić można
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  10. #30
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dziunka Zobacz posta
    Ja to mam gorszy problem - bujam się nawet bez dziecka w chuście
    Cytat Zamieszczone przez buggins Zobacz posta
    byl gdzies watek w temacie

    to ten wątek

    http://www.chusty.info/forum/showthr...bujam+si%C4%99

  11. #31
    Chustomanka Awatar dziunka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wejherowo
    Posty
    1,302

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buggins Zobacz posta
    byl gdzies watek w temacie
    nie ty jedna sie bujasz, to chyba odruch bezwarunkowy sie robi przy noszeniu a probowalas dociagac sobie recznik zawiniety na wlosach po myciu? ja sie przedwczoraj na tym zlapalam. bo ze dociagam wszystko co na sobie wiaze to norma
    Hahahhaha, zaraz pęknę O jeny - tylko nie mów że to mnie czeka :O hihi

    Ewadbr dzięki
    Gosia - mama Juleczki Tancereczki i Asiuli Łobuziuli

  12. #32
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    jako noworodek i 2 msc spała w chuście a ja przy kompie bujałam sie przód tył
    teraz 4 msc już to nie przechodzi
    chusta=ruch np odkurzanie!!!!jak przy tym można zasnąć!!! moja zasypia w 5 min.
    potem moge gotować albo cos kroic ale bujam się
    no a na spacerze lubi pooglądać świat dotknąć żywopłotu urwać listek ale jak idę miarowo to też zasypia po jakimś czasie

    i dlatego tak się zastanawiam po lekturze w głębi kontinuum jak mogę ją nosic cały czas skoro moje zajęcia domowe ją nudzą (niektóre) i ona chce wyjść z chusty. jak to się ma do jej potrzeby bliskości, czy to oznacza że aż tyle nie potrzebuje?
    dziwi mnie zatem że lubi leżeć na macie i się bawić zabawkami
    czy dzieci indianskie tez to robiły
    no i z tym nie zostawianiem dziecka ani na chwile samego- to jest nie do wykonania u nas bo np toaleta, kąpanie się moje itp czynności
    trochę się gubię w tym przekladaniu tej ksiązki na nasze życie
    czy Wy też to rozumiecie tak dosłownie?

  13. #33
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    'W głębi kontinuum' traktuję z przymrużeniem oka, raczej jako studium przypadku, niż jako zbiór wskazówek, inaczej pochlastałabym się na samą myśl, że moje dziecko śpi, zadowolone z życia, w łóżeczku, a nie ze mną w łóżku. Kluczem do sukcesu jest obserwacja i uczenie się własnego dziecka, rozumienie jego potrzeb, nie ślepe naśladownictwo. Jeśli Twojej córeczce jest dobrze na macie z zabawkami, to czemu jej to odbierać?
    Gwoździem programu jest to, że moja córka aktualnie potrzebuje bliskości rodziców, ale użytkowaniu chusty stawia pewne warunki. Cytowana w temacie rada tych warunków nie uwzględnia, i to nie tylko w przypadku mojej Ulki, ale też, jak widać, innych dzieci. I jak tu z taką współpracować?

  14. #34
    Chusteryczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    kofeina
    wygląda na to że czekają nas długie spacery

  15. #35
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aladw Zobacz posta
    kofeina
    wygląda na to że czekają nas długie spacery
    Ano Dobrze mi to zrobi na wagę.
    No nic, pozostaje mi tylko chustować Buczysławę na jej warunkach i omijać stacjonarne czynności gospodarskie szerokim łukiem

  16. #36
    Chustomanka Awatar vatanaya
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Tricity
    Posty
    766

    Domyślnie

    ja nawet w Kościele nie moge stanąć w miejscu, albo chodze albo sie bujam.... mozecie wyobrazic sobie panie w beretach jak na nas patrza....

  17. #37
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Ja też się bujam - nawet bez chusty, jak dziewczyny wcześniej pisały Łapię się na kołysaniu biodrami za każdym razem, kiedy stoję.

  18. #38
    Chustofanka Awatar gyokuro
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    169

    Domyślnie

    Ja też się bujam. Kolega mnie tak z głupia frant zapytał - "Ty się kołyszesz, wiesz?" Ale on też ma małe dziecię, i też się kołysze

    A co do ruchu w chuście - jak Lu była młodsza, to po jej zaśnięciu mogłam sobie usiąść i poczytać, na kompie posiedzieć, itp. Teraz nic z tego. Teraz jak się zachustuję, to znaczy, że idziemy dokądś. Jak koniecznie muszę dokończyć jakieś gotowanie, a u nogawki mam muczaka i wrzucę go na plecy, to marudzi na tych plecach, że stoję przy blacie i się plenery nie zmieniają Taaak, chusta, bądź MT, równa się spacer...
    Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •