Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 65

Wątek: Lanolinowanie - chyba coś źle zrobiłam :(

  1. #21
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    dziewczyny, jest jeszcze taka opcja żeby wszyć czy włożyć dodatkową wkłądkę w środku z filcu lub z innej wełny, np. ecodidi są takie wkładki http://pieluszki-ecodidi.blogspot.co...luszkowe.html- ta wełna lepiej trzyma (wiem, bo mam otulacz)
    Ja w majteczkach franiszki wszyłam z przodu wkładeczkę ze sfilcowanych (za bardzo i przez to zniszczonych przeze mnie) gatek hm i tak mam gatki 1z2. bardzo je sobie chwalę.
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  2. #22
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    wiem właśnie,że można wszyć,ale już nie chce mi się rozpruwać i na nowo wszywać tych wkładek,bo chyba mnie coś strzeli hehe,ale zastanawiam się,czy aby nie zacząć kłaść pod tetrę takowej

  3. #23
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    jak to dobrze,że o tym napisałaś,bo teraz zamiast się wkurzać spróbuję jeszcze raz zalanolinować nowego wełniaka hm Może wtedy będzie trzymać,bo póki co przemaka
    Swojego hm lanolinowałam 2-krotnie i jest ok. Dzierganego przez jedną forumową mamę lanolinowałam 3 razy i od tego czasu trzymał na mur beton. Z dzierganymi zawsze jest trochę trudniej, ale odwdzięczają się potem Teraz zalanolinowałam pierwszy raz gacie Disany. Ciekną. Na pewno powtórzę drugi raz i trzeci, żeby włókna się dobrze okleiły lanoliną.

    Gacie z dzianiny zwykle się rozciągają - to ma ogromne znaczenie dla tego, jak trzyma otulacz.

  4. #24
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    wiem właśnie,że można wszyć,ale już nie chce mi się rozpruwać i na nowo wszywać tych wkładek,bo chyba mnie coś strzeli hehe,ale zastanawiam się,czy aby nie zacząć kłaść pod tetrę takowej
    no co ty, mi by też się nie chciało, wszyłam byle jak po wierzchu (tzn. od pupy) ręcznie i trzyma się
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  5. #25
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Swojego hm lanolinowałam 2-krotnie i jest ok. Dzierganego przez jedną forumową mamę lanolinowałam 3 razy i od tego czasu trzymał na mur beton. Z dzierganymi zawsze jest trochę trudniej, ale odwdzięczają się potem Teraz zalanolinowałam pierwszy raz gacie Disany. Ciekną. Na pewno powtórzę drugi raz i trzeci, żeby włókna się dobrze okleiły lanoliną.

    Gacie z dzianiny zwykle się rozciągają - to ma ogromne znaczenie dla tego, jak trzyma otulacz.
    Tylko,że ten mój hm jest szyty z cieniutkiej wełenki,bo to tkanina sukienkowa,ale mimo wszystko jest gęsto tkana,jedyna nadzieja w kolejnych próbach lanolinowania,na noc postawię ponownie w kuracji i zobaczymy co z tego wyjdzie,bo może faktycznie musi się dobrze okleić

  6. #26
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    generalnie zauważyłam, że wełna trochę jak wino jest- im starsza, tym lepsza. Zwłaszcza jak się z nią nie cackać, troszeczkę podfilcować.
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  7. #27
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wiki100 Zobacz posta
    generalnie zauważyłam, że wełna trochę jak wino jest- im starsza, tym lepsza. Zwłaszcza jak się z nią nie cackać, troszeczkę podfilcować.
    też to zauważyłam,tylko najgorsze jest to,że czasami nie da się sfilcować

  8. #28
    Chustomanka Awatar wiki100
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Lublin jeszcze
    Posty
    1,368

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    też to zauważyłam,tylko najgorsze jest to,że czasami nie da się sfilcować
    nie zgadzam się- naprzemienne moczenie w zimnej i gorącej wodzie zawsze coś daje, chociaż wizualnie może być nie widać.
    No i jeszcze jest sposób z mikrofalą- 3 razy po 3 minuty. Tylko mikrofal mi się popsuła
    Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012

  9. #29
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    Tylko,że ten mój hm jest szyty z cieniutkiej wełenki,bo to tkanina sukienkowa,ale mimo wszystko jest gęsto tkana,jedyna nadzieja w kolejnych próbach lanolinowania,na noc postawię ponownie w kuracji i zobaczymy co z tego wyjdzie,bo może faktycznie musi się dobrze okleić
    I na pewno to jest tkanina, tak? Może, jeśli sukienkowa, to rzeczywiście cieniutka. Myślę, że kolejne lanolinowania powinny poprawić sytuację

  10. #30
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Ogólnie zauważyłam,że wełna Franiszek jest trudna do zalanolinowania majteczki załapały po gotowaniu w garze i studzeniu całą noc z otulaczem musiałam powtarzać kurację po pierwszym użyciu bo ciekło wręc z niego.
    Minął miesiąc i powtórzyłam kurację jeszcze schną bo pogoda za oknem zgniła,ciekawa jestem efektów tym bardziej,że tym razem użyłam zwykłej aptecznej lanoliny a rano po wyjęciu wypłukałam i przeprałaz z wierzchu dziecięcym mydłem bo z wierzchu chyba nie musi się lepić,a przynajmniej mnie to wkurzało...
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  11. #31
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Tak, ta dzianina jest cienka i bardzo rozciągliwa. Mi też taki otulacz przeciekał. Lanolinowałam go kilkakrotnie, ale nigdy nie trzymał tak jak np.Ecodidi.

  12. #32
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    No ja nie mam problemów z pancernikiem dzierganym przez Agnę jeszcze od zakupu go nie lanololinowałam więc trzyma od stycznia,ale mam też wełniaki kupione na all jakaś ręczna robota kosztowały mnie 15zł za szt ale jedna kuracja i conajmniej trzy miesiące spokoju.
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  13. #33
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez *LOLA* Zobacz posta
    No ja nie mam problemów z pancernikiem dzierganym przez Agnę jeszcze od zakupu go nie lanololinowałam więc trzyma od stycznia,ale mam też wełniaki kupione na all jakaś ręczna robota kosztowały mnie 15zł za szt ale jedna kuracja i conajmniej trzy miesiące spokoju.
    A Ty nie masz przypadkiem ode mnie tego otulacza? Bo wydaje mi się, że to ze mną się wymieniałaś na papierki Ja tego wełniaka od Agny lanolinowałam 3 razy - pisałam Ci zresztą
    Ostatnio edytowane przez Pat ; 27-04-2013 o 20:34

  14. #34
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2013
    Posty
    397

    Domyślnie

    Możliwe bo ja nie mam aż takiej pamięci,ale coś mi się kojarzy no to odkąd jest u mnie nie był lanolinowany trzyma na mur mimo prań(kupka),tyle,że skurczył się nam nieco muszę go trochę pomęczyć żeby się rozciągnął
    BASIA(20.01.2000)Ania(04.09.2009)Jaś(05.10.2011)

  15. #35
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    wiki100 już dwa razy traafiła mi się wełna,której nijak nie dałam rady sfilcować,dlatego też po kilku próbach została przerobiona na ciuszki
    Pat007 tak to jest z pewnością tkanina Wrzuciłam ponownie na noc do kuracji i zobaczymy co z tego wyniknie

  16. #36
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    Miała może któraś z Was otulacz wełniany Kokosi? Taki cienki, sukienkowy właśnie. Dostałam go wczoraj i nie wiem od czego zacząć. Zwykłego prania? W czym? Szarym mydle?
    Czy lanolinowania? Będę wdzięczna za podpowiedź.

  17. #37
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Zachodniopomorskie
    Posty
    628

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maldita Zobacz posta
    Miała może któraś z Was otulacz wełniany Kokosi? Taki cienki, sukienkowy właśnie. Dostałam go wczoraj i nie wiem od czego zacząć. Zwykłego prania? W czym? Szarym mydle?
    Czy lanolinowania? Będę wdzięczna za podpowiedź.
    Ja wyprałam go ręcznie w żelu do prania wełny, a następnie zrobiłam delikatną kuracje lanolinową ( dałam 2 łyżeczki lanoliny, odrobine szamponu niemowlęcego, wymieszałam i dodała, do miski z wodą) - to jest nasz najlepszy wełniak

  18. #38
    Chustomanka Awatar maldita
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Wro
    Posty
    809

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kali Zobacz posta
    Ja wyprałam go ręcznie w żelu do prania wełny, a następnie zrobiłam delikatną kuracje lanolinową ( dałam 2 łyżeczki lanoliny, odrobine szamponu niemowlęcego, wymieszałam i dodała, do miski z wodą) - to jest nasz najlepszy wełniak
    A w jakim żelu? Byłam wczoraj w rossmanie i nie znalazłam nic specjalnego do wełny. Kupiłam więc perwoll, ale nie wiem czy się nadaje.
    A kuracja lanolinowa może być bezpośrednio po praniu bez suszenia wełniaka? Na zdrowy rozum to myślę, że tak, ale pytam, bo widzę, że lanolinowanie to szczególne przedsięwzięcie

  19. #39
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Spokojnie można lanolinować bez suszenia,ja tak robię i nie widzę różnicy,czy na sucho,czy na mokro

  20. #40
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Zachodniopomorskie
    Posty
    628

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez maldita Zobacz posta
    A w jakim żelu? Byłam wczoraj w rossmanie i nie znalazłam nic specjalnego do wełny. Kupiłam więc perwoll, ale nie wiem czy się nadaje.
    A kuracja lanolinowa może być bezpośrednio po praniu bez suszenia wełniaka? Na zdrowy rozum to myślę, że tak, ale pytam, bo widzę, że lanolinowanie to szczególne przedsięwzięcie
    nie wiem jaki żel, bo przyatakowałam sąsiadkę i mi trochę odlała, bo potrzebowałam tylko do wełniaków, ale coś typu perwol
    ja lanolinuje bez suszenia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •