Pawie poszly za jakas niebotyczna cene na straganie. Czy ta chusta nosi jakos rewelacyjnie jak zadna inna? A moze sa w 100% z jedwabiu albo kaszmiru? O co chodzi, kto mi wyjasni?
Pawie poszly za jakas niebotyczna cene na straganie. Czy ta chusta nosi jakos rewelacyjnie jak zadna inna? A moze sa w 100% z jedwabiu albo kaszmiru? O co chodzi, kto mi wyjasni?
Nie no zwykła 100% bawełniana szmata, brzydka na dodatek Jeszcze pare miesięcy temu warta mniej niz 300PLN. I widzisz gdzie się wpakowałaś same wariatki
Poczytaj tutaj:
http://www.chusty.info/forum/showthr...ighlight=pawie
nooo, ja sprzedałam za 300 zł, bo więcej nikt nie chciał dać
fajnie nosiły, mi się podobały, taka szmata do wszystkiego była i targałam ją bez żalu po każdym terenie. taki pancernik
kiedyś napisałam, że to moja szmata na bezludną wyspę ta jedyna...
moje mają niewielką skazę fabryczną a mimo to pozostaną ze mną pewnie dla wnuków, na półeczce obok chusty pierwszej czyli ulli.
klikam tu od października 2007...mama magdalenki [07.07] i marcela [08.09]
Akademia Noszenia Dzieci - współzałożycielka i trenerka - szkolenia na doradcę noszenia w chustach i nosidłach miękkich
Kilkukrotnie chciałam je wymieniać, ale jak tu wymienic szmatę, kt. ma stałe miejsce w dzieciowej torbie, jest zdecydowanie najczęściej używana, mota się sama, spokojnie daje radę przy 13 kg szczęścia, nie jest kłopotliwa w użytkowaniu (pranie, zaciąganie etc)
Z pawiami chodzi zasadniczo o to, że ich mało jest. Jak nosi - pojęcia nie mam, na oczy nie widziałam. Piszą, że dobrze, ale to chyba indywidualne odczucia, nieraz czytałam peany o świetnie noszących szmatach, w których mnie się nosiło jak w cienkim prześcieradle.
I nie, nie są brzydkie. Są łobzidliwe
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"
Mamatomka, z ust mi wyjęłaś to pytanie w temacie wątku. Sama chciałam o to pytać.
Pawie są okropne na wygląd , w życiu bym ich sobie nie sprawiła i się w nich nie pokazywała , a dziewczyny się o nie zabijają i to przy takich kwotach! Kompletnie niepojęte dla mnie .
Ale widać każda musi mieć jakiegoś swojego hopla
2 + 7 (2005-2018)
IMHO nie chodzi o to, że ich jest mało (chusta byla dostepna na rynku pierwotnym przez bite dwa lata!!! 2007-2009), mogł ja miec w tym czasie absolutnie każdy (nie w przenosni... DOSŁOWNIE) bo byla w takiej cenie (głownie ze wzgl. na ówczesny kurs walut). Teraz tylko i wyłącznie we wtornym obiegu+limit jubileuszowy+genialnej jakosci zakard o unikatowym wzorze+.... BógWieCo Jeszcze = podkręcona cena
i pamiętajmy, że chusta jest tyle warta ile ktoś akuratnie chce za nią dać (nawet jesli ktos inny popuka sie po głowie )
ja rozumiem ze mozna miec fisia tak zwanego na jakims punkcie, ktory niekoniecznie musi byc zrozumialy dla innych. ja na przyklad takich fisiow mam wiele
ale milosc do tych ptakow nie jest jednym z nich, kojarza mi sie z kapą/narzutą na lozko, i jestem przekonana, ze moja babcia miala kiedys baaaardzo podobna kapę wlasnie!
a tak tak, choc ja nawet lubie sobie czasem podywagowac nawet i o cudzych fisiach
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
Nie mów hop Dokładnie to samo poweidziałam kiedyś o mossie"
ech, zdaje sobie sprawe ze mozna znienacka zachorowac
hehehe mnie też sie pawiszony kiedys nie podobaly! i pamietam jak dostalam oferte kupna a ja nieeeeeee , nie chce ich bo są brzydkie. Póżniej pozyczyłam zeby zobaczyc co to ze niby za cudo. I tez mnie za specjalnie nie powalily. Tzn nosily super ale ten wzor. nooo i do czasu az nie dopadłam fioletowych!!!! te, to sie nawet moje mezowi podobaja na koniec powiem tyle: pawie to magiczna chusta