No, nawracają się jak nic - a jak w chuście niewygodnie to wisiadełko załatwi sprawę
Nieśmy kaganek oświaty i do womara i do infanta i nawet do babybjorna - tylko coś mi się wydaje, że jak ktoś sprzedaje fast-foody to mu raczej przemianowanie się na producenta zdrowej żywności nie grozi...
To się nazywa dysonans podecyzyjny (tak mnie forum rozwija) - przyznanie, że chusty są lepsze/zdrowsze niż wisiadła oznaczałoby, że poprzednia działalność była BE i należy się z niej całkowicie wycofać - no ale podejrzewam, że to za dobry interes. żeby się aż tak poświęcać...
Więc dołożono kolejny asortyment obok - i teraz nam się taki supermarket zrobił - na stoisku z warzywami jest kierunkowskaz do działu z chipsami...
Takie mam odczucia na chwilę obecną - nie oglądałam katalogu, jakoś nie śledzę nowinek u żadnego z producentów wisiadeł...
Czekam na pozytywne opinie forumowiczek nt tych chust w dziale "Różne chusty i nosidła" - morepig może zamieścisz tam swoją? A zresztą idę szukać, może są już tam ich całe setki a jakimś cudem mi umknęły?