Cytat Zamieszczone przez allela Zobacz posta
Zrobiłam kiedyś taki test: Wyjęłam ten proszek z pieluszki, zmieszałam z wodą tak, że powstał żel i rozprowadziłam na wierzchniej stronie dłoni, po chwili spłukałam i rączkę wytarłam. Wiecie jak mi skórę wysuszyło , tarka normalnie, przez trzy miesiące nie mogłam zregenerować tej skóry , dodam ,że nie jest to skóra wrażliwa.

Tak oto poznałam "cudowną" moc wiązania wody przez poliakrylan sodu na własnym organizmie. Więc nie dziwię się, że zdarzają się podrażnienia dziecięcej skórki przy użyciu pieluszek jednorazowych, choć niby żel jest odizolowany, a co dopiero kąpać się w tym . To nie lepiej wannę kisielu ugotować.
allela ... no właśnie a jak ja przeczytałam jeszcze o tym kąpaniu to mnie dreszcz przerażenia przeszedł.